Ewa Pajor zachwyca w barwach FC Barcelony – Polka w finale Superpucharu Hiszpanii strzela dwa gole przeciwko Realowi Madryt
Ewa Pajor kontynuuje swoją fenomenalną formę w barwach FC Barcelony, przyczyniając się do efektownego zwycięstwa nad Realem Madryt w finale Superpucharu Hiszpanii. Napastniczka reprezentacji Polski w pierwszej połowie meczu zdobyła dwie bramki, a jej trzecie trafienie, które padło już w 8. minucie spotkania, zostało anulowane po analizie VAR. Mimo to FC Barcelona zdominowała rywala, rozbijając drużynę Królewskich aż 5:0 i sięgając po prestiżowe trofeum.
Zmiana klubu okazała się kluczowym momentem kariery Pajor
28-letnia Polka po zakończeniu poprzedniego sezonu zdecydowała się na odważny krok – opuszczenie niemieckiego VfL Wolfsburg, w którym przez lata była jedną z kluczowych postaci, i przenosiny do hiszpańskiej FC Barcelony. Jak się okazało, decyzja ta była strzałem w dziesiątkę. Pajor szybko odnalazła się w nowym otoczeniu, zyskując uznanie zarówno kibiców, jak i sztabu szkoleniowego. Jej skuteczność oraz wszechstronność w grze ofensywnej sprawiły, że stała się jedną z najważniejszych zawodniczek Dumy Katalonii.
Superpuchar Hiszpanii – sukces drużyny kobiecej i męskiej
Podobnie jak męska drużyna, kobiecy zespół FC Barcelony przystąpił do rywalizacji w turnieju o Superpuchar Hiszpanii, pokazując swoją klasę na każdym etapie rozgrywek. W półfinale podopieczne Jonatana Giráldeza zmierzyły się z Atletico Madryt, pewnie wygrywając 3:0. W tym spotkaniu Ewa Pajor co prawda nie wpisała się na listę strzelczyń, ale jej zaangażowanie i walka w ofensywie przyczyniły się do wysokiej wygranej zespołu.
W wielkim finale FC Barcelona stanęła naprzeciw Realowi Madryt, a wynik meczu przeszedł do historii. Katalonki zdeklasowały rywalki, wygrywając aż 5:0, a Ewa Pajor była jednym z głównych motorów napędowych swojej drużyny. Warto przypomnieć, że podobny sukces odniosła męska drużyna Barcelony, która kilka dni wcześniej pokonała Real 5:2, również zdobywając Superpuchar Hiszpanii.
Pierwsza połowa należała do Ewy Pajor
Pajor od początku meczu była niezwykle aktywna i nieustannie zagrażała bramce rywalek. Już w 8. minucie wydawało się, że Polka otworzyła wynik spotkania, jednak sędziowie po analizie VAR anulowali to trafienie, dopatrując się pozycji spalonej. To nie zraziło napastniczki, która nie zwalniała tempa.
W 22. minucie Pajor udowodniła, dlaczego jest jedną z najlepszych napastniczek świata. Po precyzyjnym dograniu Caroline Graham Hansen w polu karnym, Polka zachowała zimną krew i pewnym strzałem umieściła piłkę w siatce, dając Barcelonie prowadzenie. Kilka minut przed przerwą Pajor ponownie wpisała się na listę strzelczyń, tym razem wykorzystując dośrodkowanie z rzutu rożnego. Doskonałe ustawienie w polu karnym i perfekcyjny strzał głową przypieczętowały jej świetny występ w pierwszej połowie.
Fenomenalna forma i perspektywy na przyszłość
Ewa Pajor potwierdziła swoją klasę i pokazała, że jest w szczytowej formie. Jej występy w barwach FC Barcelony są dowodem na to, jak dobrze potrafi zaadaptować się do nowych warunków i jak wielkim wsparciem jest dla swojego zespołu. Po takim początku sezonu zarówno kibice, jak i eksperci z niecierpliwością czekają na kolejne występy Polki w barwach Dumy Katalonii.
Barcelona, zdobywając Superpuchar Hiszpanii w tak imponującym stylu, pokazuje, że jest gotowa walczyć o najwyższe cele w każdym możliwym turnieju. A Ewa Pajor? Bez wątpienia będzie jedną z najjaśniejszych gwiazd tej drużyny przez cały sezon.