Wim Fissette już od ponad roku współpracuje z Igą Świątek. W najnowszym odcinku podcastu „The Inside-In” belgijski szkoleniowiec zdradził, co w tym czasie najbardziej zaimponowało mu w jego podopiecznej. Jak przyznał, to doświadczenie, z którego wnioski będzie przekazywał kolejnym zawodniczkom, z którymi przyjdzie mu pracować. Warto przypomnieć, że Fissette w przeszłości prowadził takie gwiazdy jak Simona Halep, Kim Clijsters czy Naomi Osaka.
Rok wspólnej pracy i nowe wyzwania
Oficjalna współpraca Świątek i Fissette’a rozpoczęła się 17 października 2024 roku, co oznacza, że nadchodzące WTA Finals będą pierwszym turniejem, w którym duet ten wystąpi wspólnie już po raz drugi. Przed rokiem Polka wypadła solidnie, wygrywając dwa z trzech spotkań grupowych. Mimo to, z powodu gorszego bilansu setów od Barbory Krejčíkovy i Coco Gauff, nie awansowała do półfinału. Tym razem jednak nikt nie wyobraża sobie, by historia miała się powtórzyć — Świątek i Fissette celują w znacznie więcej.
Co imponuje Fissette’owi w Idze Świątek?
W rozmowie z prowadzącymi podcast Belg podsumował dotychczasową współpracę i wskazał, co w Świątek najbardziej go zaskoczyło i zainspirowało.
> – Jej intensywność na treningach jest identyczna jak podczas meczów. Widziałem to zresztą jeszcze zanim zaczęliśmy współpracować. Ale tym, czego naprawdę się od Igi nauczyłem, jest sposób, w jaki potrafi zarządzać czasem między meczami – zwłaszcza podczas turniejów wielkoszlemowych – przyznał Fissette.
Trener zwrócił uwagę na wyjątkową umiejętność Polki do regeneracji i mentalnego resetu między kolejnymi występami.
> – Po spotkaniach potrafi całkowicie się wyłączyć. Idzie do parku, na plażę, po prostu odcina się od wszystkiego. Dzięki temu, gdy wraca na kort, jest w pełni skoncentrowana na następnym meczu. To coś, co na pewno będę powtarzał swoim przyszłym zawodniczkom. Umiejętność pełnego odłączenia się od napięcia turniejowego to prawdziwa supermoc – dodał Belg.
WTA Finals już za rogiem
Tegoroczne WTA Finals rozpoczną się 1 listopada, a zakończą 8 listopada. Oprócz Igi Świątek w prestiżowym turnieju zobaczymy również Arynę Sabalenkę, Coco Gauff, Amandę Anisimovą, Jasmine Paolini, Jessicę Pegulę, Jelenę Rybakinę oraz Madison Keys. Dla Świątek i Fissette’a będzie to nie tylko walka o tytuł, ale też podsumowanie pierwszego pełnego roku współpracy, który – jak widać – przyniósł wiele inspirujących wniosków.