Gauff zaskoczyła, nagle rzuciła takie wyzwanie. Będzie wielkie starcie ze Świątek?
Australian Open 2025 zakończyło się wielkim sukcesem dla amerykańskiego tenisa jeśli mowa o grze pojedynczej pań – w turnieju zwyciężyła bowiem Madison Keys, która – choć nie uchodziła za faworytkę – najpierw pokonała w półfinale Igę Świątek, a następnie w finale ograła Arynę Sabalenkę. 29-latkę tym samym niedługo potem czekał wyraźny awans w światowym rankingu…
Australian Open 2025 zakończyło się wielkim sukcesem dla amerykańskiego tenisa jeśli mowa o grze pojedynczej pań – w turnieju zwyciężyła bowiem Madison Keys, która – choć nie uchodziła za faworytkę – najpierw pokonała w półfinale Igę Świątek, a następnie w finale ograła Arynę Sabalenkę.
29-latkę tym samym niedługo potem czekał wyraźny awans w światowym rankingu WTA – w najnowszym zestawieniu zajęła ona siódmą lokatę, co oznaczało przesunięcie się wzwyż o siedem pozycji. Tym samym w czołowej dziesiątce tej prestiżowej tabeli są już cztery przedstawicielki Stanów Zjednoczonych – oprócz Keys mowa tu o Coco Gauff (trzecie miejsce), Jessice Peguli (szóste) i Emmie Navarro (dziewiąte).
Madison Keys triumfatorką Australian Open. WIDEO/AP/© 2024 Associated Press
Coco Gauff z nietuzinkowym pomysłem. Laver Cup dla pań w odmienionej formule?
Wspomniana Gauff postanowiła podkreślić ten fakt w swej relacji na Instagramie, a ponadto… rzuciła swoiste wyzwanie prezentując krótki komunikat. “USA kontra reszta świata w Laver Cup????” – napisała sportsmenka z Atlanty.
Coco Gauff i jej propozycja/instagram.com/stories/cocogauff/materiał zewnętrzny
Puchar Lavera, organizowany od 2017 roku, był jak dotychczas rywalizacją wyłącznie męską, w której brały udział dwie ekipy – jedna złożona z zawodników europejskich, druga z graczy pochodzących z innych zakątków globu.
Rozszerzenie tych zmagań o grę pań byłoby bez dwóch pewnym powiewem świeżości, a formuła zaproponowana przez Gauff sprawiłaby, że nie mielibyśmy tu zwykłego skopiowania schematu z współzawodnictwa panów.
Oczywiście od takiej propozycji do faktycznego przeforsowania pomysłu jeszcze długa droga – niemniej koncepcja wydaje się intrygująca, zwłaszcza że potencjalnie moglibyśmy tu oglądać starcia między Gauff i jej rodaczkami z np. Świątek, Sabalenką i Paolini. Wszystko w rękach organizatorów…
WTA Tour. Iga Świątek znów powalczy o trofeum w Dosze
Na razie światowa czołówka będzie się jednak skupiać na kolejnych, istniejących już zmaganiach spod szyldu WTA – w lutym w kalendarzu znajdują się m.in. dwa “tysięczniki” w Dosze i Dubaju oraz dwie pięćsetki w Abu Zabi i San Diego. W stolicy Kataru od trzech lat niepokonana pozostawała Iga Świątek – i powtórka z rozrywki jest tu jak najbardziej wskazana.