Gdzie jest jego limit? Lewandowski lada moment przebije Messiego!
Robert Lewandowski może już przymierzać koronę króla strzelców La Ligi. Polak idzie po swoje drugie Trofeo Pichichi w karierze i jest krok od zostania najbardziej utytułowanym królem strzelców w historii. Odbierze to miano samemu Leo Messiemu. Robert Lewandowski zdobył w tym sezonie La Ligi 25 bramek i już teraz (przed 30. kolejką) ma dorobek, który…
Robert Lewandowski może już przymierzać koronę króla strzelców La Ligi. Polak idzie po swoje drugie Trofeo Pichichi w karierze i jest krok od zostania najbardziej utytułowanym królem strzelców w historii. Odbierze to miano samemu Leo Messiemu.
Robert Lewandowski zdobył w tym sezonie La Ligi 25 bramek i już teraz (przed 30. kolejką) ma dorobek, który gwarantował tytuł króla strzelców Primera Division w 59 z 93 poprzednich sezonów La Ligi, w tym w dwóch ostatnich kiedy koronę zdobywali piłkarze z 23 (sam “Lewy”) i 24 (Artem Dowbyk) trafieniami.
W XXI wieku Polak byłby Pichichi (więcej o nazwie nagrody TUTAJ) już teraz łącznie w ośmiu sezonach, w tym w dwóch poprzednich, Poza kosmiczną erą “Gwiezdnych Wojen” Leo Messiego i Cristiano Ronaldo (2009-2018), które napędzały ich do przekraczania kolejnych granic, tylko w siedmiu innych sezonach w tym wieku do zdobycia Trofeo Pichichi potrzeba było więcej goli.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Aż miło popatrzeć. Takie gole nie padają często!
Wśród legend
Lewandowski jednak nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. 36-latek może poprawić swój dorobek. I to znacznie. Barcelona ma do rozegrania dziewięć ligowych spotkań. Polak strzela w tym sezonie La Ligi 0,89 gola na mecz i jest bardzo regularny, więc można szacować, że skończy rozgrywki z 33 trafieniami.
Poza Messim i Ronaldo więcej goli w jednym sezonie La Ligi w XXI wieku udało się strzelić jedynie Luisowi Suarezowi. A w całej, blisko stuletniej historii rozgrywek dokonali tego jeszcze tylko Telmo Zarra, Hugo Sanchez, Baltazar oraz Ronaldo “Il Fenomeno”.
A to tylko orientacyjny szacunek na podstawie danych z całego sezonu. W ostatnich dziewięciu meczach strzelił dziewięć goli. Jeśli zachowa tę skuteczność, jego zdobycz będzie jeszcze okazalsza.
Najwięcej goli w jednym sezonie La Ligi:
M Piłkarz Gole Sezon Klub
1. Leo Messi 50 2011/12 FC Barcelona
2. Cristiano Ronaldo 48 2014/15 Real Madryt
3. Cristiano Ronaldo 46 2011/12 Real Madryt
– to the Leo Messi 46 2012/13 FC Barcelona
5. Leo Messi 43 2014/15 FC Barcelona
6. Cristiano Ronaldo 40 2010/11 Real Madryt
– to the Luis Suarez 40 2015/16 FC Barcelona
8. Telmo Zarra 38 1950/51 Athletic Bilbao
– to the Hugo Sanchez 38 1989/90 Real Madryt
10. Leo Messi 37 2016/17 FC Barcelona
– to the Leo Messi 36 2018/19 FC Barcelona
12. Baltazar 35 1989/89 Atletico Madryt
– to the Cristiano Ronaldo 35 2015/16 Real Madryt
13. Telmo Zarra 34 1946/47 Athletic Bilbao
Hugo Sanchez 34 1986/87 Real Madryt
Ronaldo 34 1996/97 FC Barcelona
Leo Messi 34 2009/10 FC Barcelona
Cristiano Ronaldo 34 2012/13 Real Madryt
Leo Messi 34 2017/18 FC Barcelona
Messi (będzie) zdetronizowany
Lewandowski jest najskuteczniejszym graczem Primera Division i może już powoli przymierzać koronę króla strzelców La Ligi 2024/25. Będzie to jego drugie takie trofeum zdobyte w Hiszpanii, a dziewiąte w ogóle, biorąc pod uwagę pięć najlepszych lig Europy, do których zalicza się angielską, francuską, hiszpańską, niemiecką i włoską.
Zdobywając Trofeo Pichichi w sezonie 2022/23, dorównał Messiemu pod względem liczby tytułów króla strzelców lig TOP 5, a teraz jest na dobrej drodze do zdetronizowania genialnego Argentyńczyka i odebrania mu miana najbardziej utytułowanego króla strzelców w historii.
Żaden piłkarz nie zdobył dotąd dziewięciu koron w najmocniejszych ligach Europy. Poza Messim i “Lewym”, którzy byli koronowani po osiem razy, w czołówce zestawienia najbardziej utytułowanych królów strzelców są Gerd Mueller (7), Telmo Zarra (6), Jimmy Greaves (6) i Kylian Mbappe (6).
W tym gronie jednak tylko Polakowi udało się podbić więcej niż jedną ligę: niemiecką (7) i hiszpańską (1). Messi i Zarra rządzili jedynie w Hiszpanii, Mueller w Niemczech, Greaves w Anglii, a Mbappe we Francji.
Jeden chudy rok i kolejny tłuściutki
Miniony sezon był pierwszym od rozgrywek 2012/13, w którym Lewandowski nie zdobył żadnego trofeum drużynowego i lauru indywidualnego. Po tłustej dekadzie miały nastać chude lata, ale wszystko wskazuje na to, że to będzie tylko jeden skromniejszy rok.
FC Barcelona jest bowiem w grze o potrójną koronę i ma realną szansę na jej zdobycie. Po 29 kolejkach Duma Katalonii jest liderem La Ligi i ma trzy punkty przewagi nad Realem Madryt. To niewielki zapas, ale warto wspomnieć, że zespół Hansiego Flicka wygrał dziewięć ostatnich spotkań i jest w fenomenalnej formie.
Z Królewskimi Barca rywalizuje też o Puchar Króla. W zaplanowanym na 26 kwietnia finale tych rozgrywek dojdzie do El Clasico. Barcelona liczy się również w walce o końcowy triumf w Lidze Mistrzów. W ćwierćfinale Champions League (9 i 15 kwietnia) czeka na nią Borussia Dortmund.
Sam Lewandowski natomiast ma w kolekcji już 21 (!) koron króla strzelców, a teraz jest w grze o dwie kolejne. Jak wspomnieliśmy, jest najlepszym strzelcem La Ligi, a w Lidze Mistrzów do przewodzącego stawce Raphinhi traci tylko dwa gole.
Kolejny krok w kierunku zdetronizowania Messiego “Lewy” może wykonać w sobotę. W meczu 30. kolejki La Ligi Barcelona podejmie Betis. Początek spotkania o godz. 21. Transmisja na kanale Eleven Sports 1, dostępnym w platformie Pilot WP. Relacja tekstowa NA ŻYWO w WP SportoweFakty.
Maciej Kmita, dziennikarz WP SportoweFakty
Typowanie
Jaki będzie wynik do 90 minuty meczu?
FC Barcelona
FC Barcelona
:
Typuj wynik
Real Betis
Real Betis
Typowanie zakończy się za: 10h 47min
Swoje typy znajdziesz w Panelu Kibica