Godzina i po meczu! Dramat Peguli w WTA Finals. Doskonałe wieści dla Świątek
Pegula i Krejcikova nieudanie zaczęły WTA Finals i ich mecz był spotkaniem “o wszystko”. Pegula w pierwszym meczu przegrała z Coco Gauff, a Krejcikova z Igą Świątek. W roli faworytki stawiano Amerykankę. Podczas transmisji kibice mogli zobaczyć procentowe przewidywania analityków, którzy dawali Peguli 64 procent szans na zwycięstwo. Zobacz wideo “Wymarzona śmierć”. Wstrząsające wyznanie zawodnika…
Pegula i Krejcikova nieudanie zaczęły WTA Finals i ich mecz był spotkaniem “o wszystko”. Pegula w pierwszym meczu przegrała z Coco Gauff, a Krejcikova z Igą Świątek. W roli faworytki stawiano Amerykankę. Podczas transmisji kibice mogli zobaczyć procentowe przewidywania analityków, którzy dawali Peguli 64 procent szans na zwycięstwo.
Zobacz wideo “Wymarzona śmierć”. Wstrząsające wyznanie zawodnika Fame: Błagałem lekarza
Krejcikova górą w meczu z Pegulą. Świątek może awansować już dziś
Pierwszy set przez większość czasu był bardzo wyrównany. Obie zawodniczki nie popełniały błędów przy swoim serwisie. Nie było nawet ani jednego break pointa aż do siódmego gema. Potem set został zdominowany przez Krejcikovą. Przełamała Pegulę i wygrała gema przy swoim serwisie i zrobiło się 5:3 dla Czeszki. I jakby tego było mało, to w gemie dziewiątym Krejcikova ponownie przełamała Amerykankę i wygrała pierwszą partię 6:3.
A to nie był koniec dramatu Peguli. Już na początku drugiego seta Krejcikowa wyszła na prowadzenie 2:0. Wtedy szanse procentowe na wygraną, o których wspomnieliśmy wyżej, drastycznie się zmieniły. Tym razem algorytm dawał 86 procent szans na wygraną Krejcikowej. Akurat wtedy doszło do małego zwrotu akcji, bo Pegula przełamała Czeszkę, ale zaraz potem znowu straciła swoje podanie i przegrywała 1:4 w drugim secie. Do końca meczu nie była już w stanie odwrócić losów spotkania. Drugi set zakończył się tak samo jak pierwszy – Krejcikova wygrała 6:3.
Wygrana Krejcikovej to dobre wieści dla Igi Świątek. Jednak żeby w pełni cieszyć się z takiego obrotu spraw, Polka musi wygrać z Coco Gauff. Jeżeli to się stanie, to wiceliderka rankingu będzie już miała zapewniony awans do półfinału. Mecz planowo ma się rozpocząć o godzinie 16. Relacja na żywo w Sport.pl i aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.