Gorzkie słowa Świątek. Otworzyła się przed kamerą. “Traktują cię jak kłamcę”

Rok 2025 rozpoczął się dla Igi Świątek znakomicie

Polska tenisistka po raz kolejny udowadnia swoją klasę na światowych kortach. Rozgrywki United Cup zakończyła z sukcesem, docierając do finału po raz drugi z rzędu, co daje jej solidny fundament przed zbliżającym się Australian Open. Jednak zanim rozpocznie się walka o tytuł w pierwszym tegorocznym turnieju Wielkiego Szlema, Iga na moment wróciła wspomnieniami do trudnych chwil z końca 2024 roku. To wtedy świat obiegła wiadomość o jej pozytywnym teście antydopingowym, która wywołała lawinę emocji w środowisku sportowym. Pomimo udowodnienia swojej niewinności, do dziś musi zmagać się z falą nieprzychylnych opinii. „Nawet kiedy mówisz prawdę, czujesz, że traktują cię jak kłamcę” – powiedziała w podcaście Caroline Garcii.

—

Dramatyczne chwile w karierze Igi Świątek

Pod koniec listopada 2024 roku media sportowe na całym świecie rozpisywały się o pozytywnym wyniku testu antydopingowego, jaki miała rzekomo otrzymać Iga Świątek. Sierpniowa kontrola wykazała obecność trimetazydyny – substancji zakazanej przez WADA. Dla Polki, będącej jedną z najbardziej rozpoznawalnych tenisistek globu, była to prawdziwa tragedia. Raszynianka i jej sztab byli w szoku, ale szybko podjęli działania, by wyjaśnić całą sytuację. Po szczegółowym śledztwie udało się ustalić, że przyczyną była zanieczyszczona partia melatoniny – leku, który Świątek stosowała zgodnie z zaleceniami lekarzy.

Chociaż Polka oczyściła swoje imię, nie obyło się bez konsekwencji. WTA zdecydowało o miesięcznym zawieszeniu zawodniczki, co spotkało się z różnorodnymi reakcjami środowiska sportowego. Krytykę wyrażali między innymi Nick Kyrgios oraz Simona Halep. Szczególnie Rumunka, która w przeszłości również została oskarżona o stosowanie zakazanych substancji, podkreślała, że jej kara była znacznie surowsza, mimo podobnych okoliczności.

—

Simona Halep krytykuje różnice w traktowaniu

Simona Halep, była liderka rankingu WTA, nie kryła swojego rozgoryczenia. Na swoich mediach społecznościowych otwarcie kwestionowała sprawiedliwość działań organów antydopingowych. „Siedzę i próbuję to zrozumieć, ale naprawdę nie jestem w stanie. Skąd tak duża różnica w traktowaniu i ocenie? Nie znajduję odpowiedzi i nie sądzę, że istnieje logiczne wytłumaczenie” – napisała. Jej słowa spotkały się z szerokim odzewem, zarówno ze strony kibiców, jak i ekspertów tenisowych. Część osób otwarcie oskarżała Igę Świątek o oszustwo, ignorując fakty świadczące o jej niewinności.

—

Wyznania Igi Świątek w podcaście Caroline Garcii

Iga Świątek długo unikała publicznych wypowiedzi na temat całego zamieszania. Dopiero niedawno, w rozmowie z Caroline Garcią, zdecydowała się opowiedzieć o tym, co czuła w najtrudniejszych momentach. „Możesz być spokojna sama ze sobą, że nic złego nie zrobiłaś, ale nikt naprawdę cię tak nie traktuje… Zwłaszcza ci, którzy cię oskarżają. Nawet kiedy mówisz prawdę, czujesz, że traktują cię jak kłamcę” – wyznała.

Polka zdradziła także, jak bardzo obawiała się o swoją reputację i odbiór wśród kibiców. „Walczysz o wszystko tak ciężko przez lata, a później myślisz: co jeśli ludzie w swojej głowie odbiorą mi to? Co jeśli spojrzą na mnie inaczej? Byłam wtedy w domu, a ludzie i tak przychodzili po autografy lub selfie. Myślałam: co oni zrobią, kiedy sprawa wyjdzie na jaw?” – dodała.

—

Wsparcie otoczenia i nowe wyzwania

Mimo trudnych chwil Iga Świątek mogła liczyć na wsparcie rodziny, sztabu oraz wiernych kibiców w Polsce. Dzięki ich wierze w jej niewinność udało jej się przetrwać burzę medialną. Dziś, kiedy najgorsze wydaje się być już za nią, Polka skupia się na rywalizacji sportowej. Początek 2025 roku przyniósł obiecujące wyniki, a kolejne mecze na australijskich kortach mogą być okazją do pełnego powrotu na szczyt.

Kibice w Polsce z niecierpliwością czekają na występ raszynianki w Australian Open, wierząc, że w tym roku Świątek zapisze kolejny rozdział w historii polskiego tenisa.