Bez wyraźnej faworytki w Roland Garros? France24: “Kolejka chętnych do detronizacji Igi Świątek”
W nadchodzący weekend rozpoczyna się tegoroczna edycja Roland Garros, a według dziennikarzy France24, po raz pierwszy od kilku lat turniej kobiet nie ma jednoznacznej faworytki. Wskazują oni na spadek formy Igi Świątek oraz rosnącą liczbę zawodniczek, które tylko czekają na okazję, by odebrać jej tytuł “królowej mączki”.
Zdaniem Mats’a Wilandera, byłego mistrza turnieju, nie należy jednak wyciągać pochopnych wniosków. – Uważam, że to, co działo się w ostatnich tygodniach, nie ma większego znaczenia. Żaden z tych turniejów nie nazywa się Roland Garros. Na własnym przykładzie wiem, że gdy tylko przyjeżdżałem do Paryża, czułem się jak w domu. Myślę, że z Igą będzie podobnie. Wszystko może się zmienić, gdy rozpocznie rywalizację na paryskich kortach – powiedział.
Polka od swojego zeszłorocznego triumfu na kortach im. Rolanda Garrosa nie wygrała żadnego wielkiego turnieju, a ostatnie miesiące były dla niej sporym wyzwaniem. Jej kibice liczą jednak na spektakularny powrót do formy w Paryżu – taki, jaki już nieraz prezentowała właśnie na kortach ziemnych.
France24 zauważa jednak, że wiele zawodniczek jest obecnie w świetnej formie i tylko czeka, by wykorzystać ewentualne potknięcie Świątek. – Po raz pierwszy od kilku lat nie mamy jednej, wyraźnej faworytki. Iga Świątek przeżywa niespotykany wcześniej kryzys, a inne tenisistki prezentują znakomity poziom – czytamy.
Na liście kandydatek do końcowego triumfu pojawiają się nazwiska najlepszych obecnie zawodniczek świata: Aryna Sabalenka, która wygrała w tym sezonie turnieje w Miami i Madrycie, Coco Gauff – finalistka z Madrytu i Rzymu, triumfatorka rzymskiego turnieju Jasmine Paolini, rewelacyjna Mirra Andriejewa (zwyciężczyni Indian Wells i aktualna szósta rakieta świata), a także Qinwen Zheng – mistrzyni olimpijska z Paryża.
– Jeśli Świątek, określana mianem “Królowej mączki”, nie wróci na swój najwyższy poziom, po raz pierwszy od triumfu Barbory Krejcikovej w 2021 roku na trofeum może trafić nowe nazwisko – podsumowuje France24.
Turniej Roland Garros potrwa od 25 maja do 8 czerwca. Relacje tekstowe z meczów polskich tenisistów będzie można śledzić na Sport.pl oraz w aplikacji Sport.pl LIVE.