Reprezentacja Polski znalazła się w niezwykle trudnym położeniu. W meczu z Kanadą przegrywała już 0:2 i była o krok od poniesienia drugiej porażki w trwających rozgrywkach Ligi Narodów. Drugi set zakończył się druzgocącym wynikiem 14:25. Mimo to Biało-Czerwoni zdołali wrócić do gry i po zaciętej, emocjonującej walce wygrali spotkanie 3:2.
Po meczu głos zabrał selekcjoner Nikola Grbić, który w rozmowie z Volleyball World podkreślił, że rywale nie zaskoczyli jego drużyny taktyką. – Oni nie mają na nas jakiejś wyjątkowej taktyki. Po prostu chcą wygrać i mają do tego odpowiednią energię – przyznał trener. – Z takim nastawieniem i pozytywną energią wszystko może się udać. Powiedziałem chłopakom już w drugiej partii: jeśli nie zmienimy podejścia, to za godzinę będzie po wszystkim. Nie możemy biernie czekać na rozwój wydarzeń, musimy sami wpływać na to, co się dzieje na boisku – dodał.
Grbić zdradził również, co dostrzegł u swoich zawodników w trzecim secie, który był przełomowy dla losów spotkania. – Choć drugi set całkowicie nam nie wyszedł, to w trzecim zacząłem widzieć więcej krwi w oczach moich zawodników. Stali się bardziej skoncentrowani, bardziej agresywni. Wreszcie zaczęliśmy wyglądać jak drużyna, jakiej oczekiwałem. Kiedy przegrywasz 0:2, to naturalne, że musisz zareagować. Bez tego kończysz mecz w trzech setach – zaznaczył selekcjoner.
Szkoleniowiec reprezentacji Polski podkreślił, że kluczem do sukcesu była cierpliwość i przygotowanie na trudne momenty. – Kanada przegrała wcześniej dwa mecze 0:3, więc spodziewałem się, że w końcu zareagują. Nigdy nie wiadomo, w jakiej formie to nastąpi, dlatego trzeba być gotowym na wszystko. Trzeba też mieć cierpliwość – nam jej nie zabrakło i to pozwoliło wrócić do gry – ocenił Serb.
Na koniec Grbić odniósł się do nadchodzącego meczu z reprezentacją USA. – Chciałbym, żebyśmy do meczu z Amerykanami przenieśli ten poziom gry, który pokazaliśmy w trzech ostatnich setach z Kanadą. Zarówno USA, jak i Kanada to zespoły dobrze zorganizowane. W takich starciach potrzebna jest cierpliwość, przygotowanie mentalne i odporność na doping kibiców. Zapowiada się ciekawe spotkanie – zakończył.
Mecz Polska – USA odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę o godzinie 2:30 czasu polskiego.