Gwiazda rzuciła tenis i zniknęła. Oskarżali ją o oszustwa. Oto co teraz robi
Camila Giorgi w zeszłym roku niespodziewanie zakończyła karierę, co wywołało wiele spekulacji. W mediach pojawiały się doniesienia o rzekomych długach i oszustwach podatkowych tenisistki. Sama zainteresowana dopiero po kilku miesiącach zabrała głos na ten temat. Po przejściu na sportową emeryturę Włoszka imała się różnych zajęć. Teraz znów zaskoczyła fanów, debiutując w roli reporterki na turnieju…
Camila Giorgi w zeszłym roku niespodziewanie zakończyła karierę, co wywołało wiele spekulacji. W mediach pojawiały się doniesienia o rzekomych długach i oszustwach podatkowych tenisistki. Sama zainteresowana dopiero po kilku miesiącach zabrała głos na ten temat. Po przejściu na sportową emeryturę Włoszka imała się różnych zajęć. Teraz znów zaskoczyła fanów, debiutując w roli reporterki na turnieju ATP 250 w Buenos Aires.
W zeszłym roku Camila Giorgi przegrała z Igą Świątek w Miami. Kilka tygodni później przypadkiem wyszło na jaw, że był to ostatni mecz Włoszki w karierze
Decyzja Giorgi wywołała lawinę plotek. Media pisały, że “uciekła z Włoch”, pojawiały się m.in. oskarżenia o przekręty podatkowe
Dziś 33-latka cieszy się życiem w Argentynie, gdzie próbuje sił w różnych dziedzinach. Giorgi właśnie wróciła do tenisa, choć tym razem już nie w roli zawodniczki
Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
W marcu ubiegłego roku Camila Giorgi przegrała z Igą Świątek na turnieju w Miami. Kilka tygodni później okazało, że był to ostatni profesjonalny mecz w karierze Włoszki. Na początku maja jej nazwisko pojawiło się na liście emerytowanych zawodników, którą prowadzi ITIA (Międzynarodowa Agencja ds. Integralności Tenisa). To wywołało liczne spekulacje.
“Pojawiło się wiele nieprawdziwych plotek na temat moich przyszłych planów, więc nie mogę się doczekać, aby przekazać więcej informacji o ekscytujących możliwościach, które nadejdą” — pisała Camila Giorgi w mediach społecznościowych kilka dni później. Gwiazda podkreślała wówczas, że cieszy się, że jej przygoda z tenisem to już przeszłość.
Sugerowali, że uciekła z Włoch. Długo milczała
W pewnym momencie dziennikarze podejrzewali, że tenisistka uciekła z Włoch. W artykułach przewijał się m.in. temat rzekomych długów, fałszywego certyfikatu szczepienia na COVID-19 czy oszustw podatkowych, których miała się dopuszczać nie tylko ona, ale i jej rodzice. Sama tenisistka przez kilka miesięcy milczała. Publikowała co prawda różne zdjęcia na Instagramie, ale niewygodnych kwestii nie poruszała.
We wrześniu przemówił prawnik sportsmenki. Oznajmił wówczas, że jego klientka przebywa w Rzymie. “W ostatnich miesiącach podróżowała służbowo. Krótko mówiąc, wcale nie uciekła, jak niektórzy sugerowali. Moja klientka spędziła trochę czasu w Stanach Zjednoczonych, a następnie wróciła do Włoch i realizuje pewne projekty zawodowe. Nigdy nie zniknęła z mediów społecznościowych. Nie chciała, żeby ją znaleźć? To tylko plotki. Fani mogli obserwować ją na Instagramie, nigdy nie była nieosiągalna” — cytował słowa Edmondo Tomaselli portal Corriere del Veneto.
Camila Giorgi w zeszłym roku niespodziewanie zakończyła karierę, co wywołało wiele spekulacji. W mediach pojawiały się doniesienia o rzekomych długach i oszustwach podatkowych tenisistki. Sama zainteresowana dopiero po kilku miesiącach zabrała głos na ten temat. Po przejściu na sportową emeryturę Włoszka imała się różnych zajęć. Teraz znów zaskoczyła fanów, debiutując w roli reporterki na turnieju ATP 250 w Buenos Aires.
W zeszłym roku Camila Giorgi przegrała z Igą Świątek w Miami. Kilka tygodni później przypadkiem wyszło na jaw, że był to ostatni mecz Włoszki w karierze
Decyzja Giorgi wywołała lawinę plotek. Media pisały, że “uciekła z Włoch”, pojawiały się m.in. oskarżenia o przekręty podatkowe
Dziś 33-latka cieszy się życiem w Argentynie, gdzie próbuje sił w różnych dziedzinach. Giorgi właśnie wróciła do tenisa, choć tym razem już nie w roli zawodniczki
Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
W marcu ubiegłego roku Camila Giorgi przegrała z Igą Świątek na turnieju w Miami. Kilka tygodni później okazało, że był to ostatni profesjonalny mecz w karierze Włoszki. Na początku maja jej nazwisko pojawiło się na liście emerytowanych zawodników, którą prowadzi ITIA (Międzynarodowa Agencja ds. Integralności Tenisa). To wywołało liczne spekulacje.
“Pojawiło się wiele nieprawdziwych plotek na temat moich przyszłych planów, więc nie mogę się doczekać, aby przekazać więcej informacji o ekscytujących możliwościach, które nadejdą” — pisała Camila Giorgi w mediach społecznościowych kilka dni później. Gwiazda podkreślała wówczas, że cieszy się, że jej przygoda z tenisem to już przeszłość.
Sugerowali, że uciekła z Włoch. Długo milczała
W pewnym momencie dziennikarze podejrzewali, że tenisistka uciekła z Włoch. W artykułach przewijał się m.in. temat rzekomych długów, fałszywego certyfikatu szczepienia na COVID-19 czy oszustw podatkowych, których miała się dopuszczać nie tylko ona, ale i jej rodzice. Sama tenisistka przez kilka miesięcy milczała. Publikowała co prawda różne zdjęcia na Instagramie, ale niewygodnych kwestii nie poruszała.
We wrześniu przemówił prawnik sportsmenki. Oznajmił wówczas, że jego klientka przebywa w Rzymie. “W ostatnich miesiącach podróżowała służbowo. Krótko mówiąc, wcale nie uciekła, jak niektórzy sugerowali. Moja klientka spędziła trochę czasu w Stanach Zjednoczonych, a następnie wróciła do Włoch i realizuje pewne projekty zawodowe. Nigdy nie zniknęła z mediów społecznościowych. Nie chciała, żeby ją znaleźć? To tylko plotki. Fani mogli obserwować ją na Instagramie, nigdy nie była nieosiągalna” — cytował słowa Edmondo Tomaselli portal Corriere del Veneto.
Camila Giorgi w zeszłym roku niespodziewanie zakończyła karierę, co wywołało wiele spekulacji. W mediach pojawiały się doniesienia o rzekomych długach i oszustwach podatkowych tenisistki. Sama zainteresowana dopiero po kilku miesiącach zabrała głos na ten temat. Po przejściu na sportową emeryturę Włoszka imała się różnych zajęć. Teraz znów zaskoczyła fanów, debiutując w roli reporterki na turnieju ATP 250 w Buenos Aires.
W zeszłym roku Camila Giorgi przegrała z Igą Świątek w Miami. Kilka tygodni później przypadkiem wyszło na jaw, że był to ostatni mecz Włoszki w karierze
Decyzja Giorgi wywołała lawinę plotek. Media pisały, że “uciekła z Włoch”, pojawiały się m.in. oskarżenia o przekręty podatkowe
Dziś 33-latka cieszy się życiem w Argentynie, gdzie próbuje sił w różnych dziedzinach. Giorgi właśnie wróciła do tenisa, choć tym razem już nie w roli zawodniczki
Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
W marcu ubiegłego roku Camila Giorgi przegrała z Igą Świątek na turnieju w Miami. Kilka tygodni później okazało, że był to ostatni profesjonalny mecz w karierze Włoszki. Na początku maja jej nazwisko pojawiło się na liście emerytowanych zawodników, którą prowadzi ITIA (Międzynarodowa Agencja ds. Integralności Tenisa). To wywołało liczne spekulacje.
“Pojawiło się wiele nieprawdziwych plotek na temat moich przyszłych planów, więc nie mogę się doczekać, aby przekazać więcej informacji o ekscytujących możliwościach, które nadejdą” — pisała Camila Giorgi w mediach społecznościowych kilka dni później. Gwiazda podkreślała wówczas, że cieszy się, że jej przygoda z tenisem to już przeszłość.
Sugerowali, że uciekła z Włoch. Długo milczała
W pewnym momencie dziennikarze podejrzewali, że tenisistka uciekła z Włoch. W artykułach przewijał się m.in. temat rzekomych długów, fałszywego certyfikatu szczepienia na COVID-19 czy oszustw podatkowych, których miała się dopuszczać nie tylko ona, ale i jej rodzice. Sama tenisistka przez kilka miesięcy milczała. Publikowała co prawda różne zdjęcia na Instagramie, ale niewygodnych kwestii nie poruszała.
We wrześniu przemówił prawnik sportsmenki. Oznajmił wówczas, że jego klientka przebywa w Rzymie. “W ostatnich miesiącach podróżowała służbowo. Krótko mówiąc, wcale nie uciekła, jak niektórzy sugerowali. Moja klientka spędziła trochę czasu w Stanach Zjednoczonych, a następnie wróciła do Włoch i realizuje pewne projekty zawodowe. Nigdy nie zniknęła z mediów społecznościowych. Nie chciała, żeby ją znaleźć? To tylko plotki. Fani mogli obserwować ją na Instagramie, nigdy nie była nieosiągalna” — cytował słowa Edmondo Tomaselli portal Corriere del Veneto.