Historyczny sukces drużyny Wilfredo Leona. Polscy siatkarze już mogą świętować

Koncert gospodarzy w lubelskiej hali Globus – historyczny awans Bogdanki LUK Lublin do półfinału Pucharu Challenge

Siatkarze Bogdanki LUK Lublin rozegrali świetne spotkanie w lubelskiej hali Globus i zapisali się na kartach historii. W meczu rewanżowym ćwierćfinału Pucharu Challenge drużyna z PlusLigi potrzebowała jedynie dwóch wygranych setów, by zapewnić sobie awans do półfinału. Zadanie wykonali błyskawicznie, wygrywając pierwsze dwie partie z hiszpańskim zespołem CV Melilla. To ogromny sukces debiutującego w europejskich pucharach zespołu, który teraz ma realną szansę na zdobycie trofeum.

Zmiany w składzie, ale kluczowy Leon na boisku

Trener Massimo Botti nie mógł skorzystać z usług podstawowego atakującego, Kewina Sasaka, który z powodu przeziębienia musiał pauzować. W jego miejsce w wyjściowej szóstce pojawił się Mateusz Malinowski. Włoch dokonał także roszady na środku, desygnując do gry Jana Nowakowskiego.

Najważniejszym elementem składu był jednak Wilfredo Leon, który mimo chęci odpoczynku w weekend musiał wesprzeć zespół w ligowym meczu przeciwko GKS Katowice. Tym razem takich problemów nie było, a od początku spotkania Bogdanka LUK narzuciła rywalom swoje warunki gry. Po udanym kontrataku wykończonym przez Malinowskiego lublinianie prowadzili 9:5, a przewaga szybko wzrosła do sześciu punktów dzięki skutecznej zagrywce.

Swoje w polu serwisowym dołożył także Leon, a gospodarze prowadzili 21:14. Choć po stronie CV Melilla najwięcej problemów sprawiał argentyński przyjmujący Valentino Vidoni, który zdobył siedem punktów w pierwszym secie, lublinianie pewnie zwyciężyli 25:19.

Drugi set i szybki awans do półfinału

Po wygraniu pierwszej partii polski zespół był już blisko półfinału. Dzięki zwycięstwu 3:0 w pierwszym meczu w Melilli – który odbył się w Afryce, po południowej stronie Morza Śródziemnego – do awansu wystarczyły dwa wygrane sety.

Druga partia to absolutna dominacja Bogdanki LUK. Świetną serią w polu zagrywki popisał się środkowy Fynnian McCarthy, a gospodarze szybko objęli prowadzenie 10:3. Wilfredo Leon z kolei wykorzystywał swoje doświadczenie przy siatce, efektownie kończąc akcje. Przewaga lublinian sięgnęła dziesięciu punktów, a trener Botti zdecydował się na wpuszczenie na boisko rezerwowego libero, Macieja Czyrka. Choć w końcówce Leon został zablokowany, a Czyrek popełnił błąd w przyjęciu, gospodarze i tak pewnie wygrali 25:15, zapewniając sobie miejsce w półfinale.

Rotacje w trzecim secie, ale zwycięstwo bez straty seta

Po osiągnięciu celu trener Botti postawił na rotacje w składzie. W trzecim secie z podstawowego składu pozostał tylko Malinowski, a odpoczynek dostali m.in. Leon i kapitan Marcin Komenda. Tak duże zmiany wprowadziły chwilowe zamieszanie, co wykorzystali goście, obejmując prowadzenie 9:7.

Lublinianie jednak szybko odnaleźli rytm gry. Skuteczny blok Jakuba Wachnika oraz błędy rywali pozwoliły gospodarzom odzyskać prowadzenie. Mateusz Malinowski ponownie okazał się kluczowy – jego ataki oraz as serwisowy dały polskiemu zespołowi przewagę 19:16. Spotkanie zakończyło się wynikiem 25:20, a Bogdanka LUK odniosła kolejne przekonujące zwycięstwo 3:0.

Historyczny półfinał i kolejny krok do trofeum

Bogdanka LUK Lublin została pierwszym zespołem, który zapewnił sobie awans do półfinału Pucharu Challenge. Przeciwnika lublinianie poznają w środę, gdy rozstrzygnie się rywalizacja pomiędzy portugalskim Sportingiem a belgijskim Decospan Menen. W pierwszym meczu górą byli Portugalczycy, którzy wygrali 3:0 na wyjeździe.

Składy drużyn:
Bogdanka LUK Lublin: Malinowski, McCarthy, Sawicki, Komenda, Nowakowski, Leon – Thales (libero) oraz Czyrek (libero), Słotarski, Grozdanow, Tuinstra, Wachnik, Zając

CV Melilla: Martina, Mendez, Vidoni, Folguera, Macarro, Del Carmen – Ruiz (libero) oraz Rasanen, Mimoun, Portero, Hamed (libero)