Hiszpanie nie wytrzymali do końca meczu! Tak ocenili to, co zrobił Szczęsny
Hiszpańskie media skrytykowały Wojciecha Szczęsnego za błąd, który popełnił w pierwszej połowie meczu ćwierćfinałowego Ligi Mistrzów pomiędzy FC Barceloną a Borussią Dortmund. Polski bramkarz sfaulował rywala w polu karnym, co zakończyło się rzutem karnym i bramką dla zespołu z Niemiec. Borussia prowadziła do przerwy 1:0. Mecz od początku układał się lepiej dla Borussii, która szybko…
Hiszpańskie media skrytykowały Wojciecha Szczęsnego za błąd, który popełnił w pierwszej połowie meczu ćwierćfinałowego Ligi Mistrzów pomiędzy FC Barceloną a Borussią Dortmund. Polski bramkarz sfaulował rywala w polu karnym, co zakończyło się rzutem karnym i bramką dla zespołu z Niemiec. Borussia prowadziła do przerwy 1:0.
Mecz od początku układał się lepiej dla Borussii, która szybko przejęła inicjatywę. Już w dziewiątej minucie spotkania Szczęsny niepotrzebnie sfaulował Grossa w polu karnym, mimo że niemiecki zawodnik kierował się w stronę narożnika boiska. Po analizie VAR sędzia podyktował rzut karny, który pewnie wykorzystał Serhou Guirassy. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.
Choć polski bramkarz zawinił przy stracie gola, Hiszpanie zauważyli również jego późniejszą dobrą interwencję przy strzale Karima Adeyemiego.
– To był oczywisty rzut karny, bramkarz Barcelony popełnił błąd – komentował Joan Maria Pou na antenie RAC 1. Z kolei dziennik „Sport” opisał sytuację jako „absurdalny błąd” i zaznaczył, że faul był całkowicie niepotrzebny, bo rywal nie stwarzał bezpośredniego zagrożenia. Mimo to, redakcja przyznała Szczęsnemu notę 5 w skali 1–10, doceniając jego obronę przy strzale Adeyemiego.
„Borussia zaczęła mecz lepiej, niepokojąc Katalończyków i zdobywając prowadzenie po błędzie Szczęsnego” – podkreślono w relacji. „Mundo Deportivo” dodało, że polski bramkarz „podjął zbyt duże ryzyko i sprokurował niepotrzebny faul, który ustalił wynik pierwszej połowy”.
Warto dodać, że FC Barcelona w pierwszym meczu ćwierćfinałowym zdominowała Borussię Dortmund i wygrała aż 4:0, dzięki czemu jest o krok od awansu do półfinału. Rewanż rozegrano we wtorek o godzinie 21:00. W wyjściowym składzie pojawili się zarówno Wojciech Szczęsny, jak i Robert Lewandowski. W półfinale na zwycięzcę tej pary czekać będzie Inter Mediolan lub Bayern Monachium – pierwszy mecz zakończył się wygraną Interu 2:1.