Hiszpanie odpalili bombę! “Oferta kontraktu do 2030 roku jest na stole”
FC Barcelona pracuje nad nową umową dla Raphinhi. Nowy kontrakt może jednak zawierać niespodziewany zapis FC Barcelona kontynuuje politykę przedłużania kontraktów kluczowych zawodników, a obecnie na czele listy priorytetów znalazł się Raphinha. Brazylijski skrzydłowy przeżywa najlepszy sezon w swojej karierze, a jego forma stała się jednym z fundamentów sukcesów zespołu Hansiego Flicka. Klub jest zachwycony…
FC Barcelona pracuje nad nową umową dla Raphinhi. Nowy kontrakt może jednak zawierać niespodziewany zapis
FC Barcelona kontynuuje politykę przedłużania kontraktów kluczowych zawodników, a obecnie na czele listy priorytetów znalazł się Raphinha. Brazylijski skrzydłowy przeżywa najlepszy sezon w swojej karierze, a jego forma stała się jednym z fundamentów sukcesów zespołu Hansiego Flicka. Klub jest zachwycony jego postawą, a sam zawodnik wielokrotnie podkreślał swoje przywiązanie do Barcelony.
Negocjacje w sprawie nowej umowy już trwają, a wszystko wskazuje na to, że strony dojdą do porozumienia. Jest jednak jeden aspekt kontraktu, który może budzić pewne kontrowersje – możliwa klauzula ułatwiająca odejście Raphinhi w przyszłości.
Raphinha – od niechcianego zawodnika do kluczowego piłkarza Barcelony
Jeszcze kilka miesięcy temu sytuacja Raphinhi w klubie wyglądała zupełnie inaczej. W poprzednim sezonie nie zawsze mógł liczyć na miejsce w podstawowej jedenastce, a jego liczby nie były spektakularne. W marcu 2024 roku miał na koncie cztery gole i sześć asyst w La Liga, a latem znajdował się na liście transferowej. Barcelona aktywnie rozważała jego sprzedaż, zwłaszcza że zainteresowanie wykazywały kluby z Arabii Saudyjskiej.
Sam zawodnik nie chciał jednak opuszczać Katalonii. Wierzył, że wciąż może odgrywać kluczową rolę w zespole, a jego determinacja ostatecznie opłaciła się zarówno jemu, jak i klubowi.
Pod wodzą Hansiego Flicka Brazylijczyk przeszedł prawdziwą transformację. Jego obecny dorobek – trzynaście bramek i dziewięć asyst w La Liga oraz osiem goli i cztery asysty w Lidze Mistrzów – jest imponujący. Stał się kluczowym elementem ofensywnego tridente Barcelony, obok Roberta Lewandowskiego i Lamine’a Yamala. Ta trójka odpowiada za większość trafień Blaugrany w obecnym sezonie.
Barcelona chce przedłużenia kontraktu. Piłkarz również skłonny do podpisu
Nic dziwnego, że kataloński klub zamierza zatrzymać Raphinhę na dłużej. Ostatnio Barcelona przedłużyła umowy z Pedrim, Gavim i Pau Cubarsím, a teraz przyszedł czas na Brazylijczyka. Według informacji katalońskiego dziennika Mundo Deportivo, klub już przedstawił zawodnikowi propozycję nowego kontraktu, który miałby obowiązywać do 2030 roku.
Choć negocjacje znajdują się na wczesnym etapie, to panuje duże porozumienie między stronami. Raphinha odrzucił w ostatnich latach lukratywne oferty z Arabii Saudyjskiej, stawiając na rozwój sportowy i swoje miejsce w Barcelonie. Nie ukrywa, że czuje się tu szczęśliwy i w pełni zaangażowany w projekt budowany przez Flicka.
– Raphinha nigdy poważnie nie myślał o odejściu, nawet gdy drużyna przechodziła trudne chwile. Dziś jest liderem zespołu i przeżywa swój najlepszy moment w karierze – czytamy w Mundo Deportivo.
Nowy kontrakt może ułatwić… odejście piłkarza? Barcelona już stosowała ten manewr
Mimo chęci przedłużenia umowy przez obie strony, w kontrakcie może znaleźć się zapis, który ułatwi ewentualne odejście Raphinhi w przyszłości. Barcelona rozważa zastosowanie podobnej strategii jak w przypadku Ronalda Araujo.
Obecnie klauzula wykupu Brazylijczyka wynosi miliard euro, co skutecznie odstrasza potencjalnych kupców. Jednak nowa umowa może zawierać opcję stopniowego zmniejszenia tej kwoty do realnej wartości rynkowej – najwcześniej od lata 2026 roku.
– Na poziomie sportowym Raphinha wie, że nigdzie nie będzie mu lepiej niż w Barcelonie. Jednak pod względem finansowym istnieją kluby i ligi, które mogą zaoferować mu większe zarobki – twierdzi Mundo Deportivo.
Podobny zapis znalazł się w nowej umowie Araujo. Urugwajczyk przedłużył kontrakt do 2031 roku, ale latem 2025 będzie mógł opuścić klub za 65 milionów euro. Jeśli nikt nie zdecyduje się na jego wykup, w kolejnych latach kwota ta wzrośnie do 80 milionów.
Raphinha kluczowy dla Barcelony, ale przyszłość może przynieść niespodzianki
Na ten moment wszystko wskazuje na to, że Raphinha pozostanie w Barcelonie na dłużej. Jego znaczenie dla drużyny Flicka jest niepodważalne, a on sam czuje się w Katalonii jak w domu.
Jednak w piłce nożnej nic nie jest pewne. Jeśli nowa umowa rzeczywiście zawierać będzie klauzulę umożliwiającą odejście na preferencyjnych warunkach, w przyszłości może pojawić się oferta, której ani klub, ani piłkarz nie będą mogli odrzucić.
Dla kibiców Barcelony to scenariusz, który już wcześniej widzieli. Na razie jednak ich ulubieniec jest w pełni skoncentrowany na bieżących rozgrywkach i walce o trofea, a jego podpis pod nową umową wydaje się tylko kwestią czasu.