Wojciech Szczęsny bliski decyzji ws. przyszłości w Barcelonie. Klub i szatnia czekają
Wojciech Szczęsny nie ukrywa, że stoi przed ważną decyzją dotyczącą swojej przyszłości w FC Barcelonie. Jak sam przyznał, otrzymał propozycję przedłużenia kontraktu o dwa lata, jednak musi dokładnie przemyśleć sprawę wspólnie z rodziną. – Nie ukrywam, że mam ofertę przedłużenia kontraktu o dwa lata, ale muszę zdecydować wraz z rodziną, co jest dla nas najlepsze – powiedział doświadczony bramkarz.
Jak informuje kataloński dziennik „Sport”, decyzja Szczęsnego zbliża się wielkimi krokami. Według ich ustaleń, 35-letni golkiper ma ogłosić swoje stanowisko jeszcze przed ostatnim meczem sezonu, w którym Barcelona zmierzy się z Athletikiem Bilbao (niedziela, 25 maja). – Szczęsny–Barcelona: decyzja nieuchronna. Bramkarz ogłosi swój zamiar przyjęcia oferty w najbliższych dniach – przekazała redakcja.
Choć wszystko wskazuje na to, że Szczęsny skłania się ku pozostaniu, nikt w klubie nie uznaje tego za przesądzone. Panuje jednak optymizm. Dziennikarze „Sportu” donoszą, że strony bez problemu doszły do porozumienia w kwestiach finansowych, a w nowej umowie znajdzie się klauzula umożliwiająca Szczęsnemu odejście po sezonie 2025/26 na własne życzenie.
Władze Barcelony uznają decyzję bramkarza za strategiczną. Ewentualne odejście Polaka zmusiłoby klub do aktywnego poszukiwania nowego golkipera z najwyższej półki, zdolnego do rywalizacji z Markiem-André ter Stegenem. Tymczasem dyrektor sportowy Deco chciałby zatrzymać Szczęsnego, ponieważ udowodnił już swoją wartość zarówno w La Liga, jak i Lidze Mistrzów. Pozostanie Polaka umożliwiłoby klubowi skupienie się na innych priorytetowych wzmocnieniach.
Szczęsny może liczyć także na wsparcie ze strony kolegów z drużyny. Jak relacjonuje „Sport”, wielu z nich próbowało przekonać go, by został przynajmniej na kolejny sezon. Od początku był dobrze przyjęty w szatni i szybko zyskał uznanie, a dodatkowym atutem jest jego bliska relacja z Robertem Lewandowskim. Odbył także rozmowę z nowym trenerem, Hansim Flickiem, który zapowiedział, że uszanuje każdą decyzję zawodnika.
Wiadomo także, że Szczęsny zdaje sobie sprawę ze swojej pozycji w zespole i jest gotów przyjąć bardziej pomocniczą rolę od początku kolejnych przygotowań. Ter Stegen miałby zacząć sezon jako pierwszy bramkarz, jednak Flick podkreśla, że nie zamierza faworyzować nikogo – stawiać będzie na tego, kto prezentuje wyższy poziom. Zdrowa rywalizacja ma tylko podnieść jakość drużyny.
W mijającym sezonie Wojciech Szczęsny rozegrał 30 spotkań, 14 razy zachowując czyste konto. Z Barceloną zdobył mistrzostwo Hiszpanii, Puchar Króla oraz Superpuchar Hiszpanii. Teraz cała piłkarska Katalonia czeka na jego decyzję, która może ukształtować letnie ruchy transferowe klubu.