Hiszpanie szokują w sprawie Roberta Lewandowskiego. “Jego dni w Barcelonie są policzone”
Robert Lewandowski imponuje formą w pierwszych miesiącach sezonu 2024/25 w barwach Barcelony, jednak jego kontrakt powoli zbliża się do końca. Hiszpańskie media donoszą, że polski napastnik jest zdeterminowany, by pozostać w klubie i przedłużyć umowę – według dziennika “Sport”, Lewandowski jest nawet gotów zgodzić się na obniżenie wynagrodzenia. Jednocześnie, jak informuje portal Superdeporte, nie wszyscy…
Robert Lewandowski imponuje formą w pierwszych miesiącach sezonu 2024/25 w barwach Barcelony, jednak jego kontrakt powoli zbliża się do końca. Hiszpańskie media donoszą, że polski napastnik jest zdeterminowany, by pozostać w klubie i przedłużyć umowę – według dziennika “Sport”, Lewandowski jest nawet gotów zgodzić się na obniżenie wynagrodzenia. Jednocześnie, jak informuje portal Superdeporte, nie wszyscy wierzą, że Polak pozostanie w zespole – wręcz przeciwnie, pojawiają się głosy, że “dni Lewandowskiego w Barcelonie są policzone”. Hiszpanie wskazują także potencjalnego następcę polskiego napastnika.
W ostatnich miesiącach Lewandowski zaliczył znakomite występy dla Barcelony, zdobywając aż 10 goli w samym październiku, w tym dwa kluczowe trafienia w El Clasico przeciwko Realowi Madryt, które pozwoliły drużynie wygrać 4:0. Zachwyt nad polskim napastnikiem wyraża się w hiszpańskich mediach, gdzie od tygodni rozbrzmiewają pochwały. Wobec tych osiągnięć wzrosło również zainteresowanie przyszłością Lewandowskiego w klubie. Wszystko wskazuje na to, że kontrakt napastnika zostanie przedłużony do 2026 roku, a po tym okresie pojawią się nowe rozważania co do jego roli w zespole.
Lewandowski związał się z Barceloną umową w formacie 3+1, co oznacza, że po zakończeniu trzeciego sezonu może ona zostać automatycznie przedłużona o kolejny rok, jeśli zawodnik rozegra co najmniej połowę dostępnych meczów. Kataloński dziennik “Sport” przekonuje, że spełnienie tego warunku jest niemal pewne, co daje Barcelonie czas na decyzję o ewentualnym zastępstwie Lewandowskiego. Według “Sportu” klub ma jednak możliwość wypracowania porozumienia, by Polak pozostał w zespole nawet na piąty rok. Trener Hansi Flick, który obecnie prowadzi Barcelonę, nie wyklucza takiej opcji, chociaż podkreśla, że ewentualne przedłużenie nastąpi dopiero po spokojnych rozmowach, uwzględniających wyniki i formę zawodnika.
Odmienną opinię prezentuje natomiast portal Superdeporte, który zauważa, że wiek Lewandowskiego (Polak w sierpniu skończył 36 lat) może zacząć wpływać na jego wydajność, co stawia pod znakiem zapytania długofalowe plany związane z jego obecnością w klubie. Superdeporte dodaje, że “dni Lewandowskiego w Barcelonie są policzone”, co zdaje się sugerować, że Barcelona może aktywnie szukać jego następcy.
Jednym z kandydatów na następcę Lewandowskiego jest Jonathan David, napastnik LOSC Lille, któremu kontrakt wygasa w czerwcu 2025 roku, co oznacza, że od stycznia 2025 roku będzie mógł swobodnie negocjować warunki z innymi klubami i zmienić zespół za darmo. Dodatkowo portal Noticies wskazuje Benjamina Sesko z RB Lipsk jako kolejną potencjalną opcję na zastąpienie Polaka.
Przyszłość Lewandowskiego w Barcelonie wydaje się więc stać pod znakiem zapytania, a najbliższe miesiące przyniosą zapewne wiele spekulacji na temat jego pozycji w klubie oraz potencjalnych następstw dla składu Barcelony. Dla fanów “Blaugrany” i samego zawodnika najważniejsze wydaje się jednak, by jak najdłużej cieszyć się jego wysoką formą i wpływem na grę drużyny.