Hubert Hurkacz zmienił wszystko. Wystarczy się dobrze przyjrzeć

Hubert Hurkacz zmienia wszystko, by spełniać kolejne tenisowe marzenia

Nie tylko Iga Świątek, ale także Hubert Hurkacz w 2024 roku postanowił wprowadzić istotne zmiany w swojej karierze, by w kolejnym sezonie sięgnąć po jeszcze większe sukcesy. Obecnie zajmujący 16. miejsce w rankingu ATP Polak kilka tygodni temu zaskoczył tenisowy świat, ogłaszając zakończenie wieloletniej współpracy ze swoim trenerem Craigiem Boyntonem. Na tym jednak zmiany się nie skończyły. Po niedługim czasie poinformował o rozpoczęciu nowej współpracy trenerskiej, a fani bacznie śledzący jego poczynania dostrzegli jeszcze coś — nowy ekwipunek 27-latka, który może zwiastować zupełnie nowy rozdział w jego karierze.

Trudna druga połowa sezonu 2024

Druga połowa 2024 roku była dla Huberta Hurkacza szczególnie trudnym okresem. Kontuzja odniesiona podczas Wimbledonu okazała się na tyle poważna, że konieczna była operacja. Po niej Polak musiał pauzować przez kilka tygodni, co wykluczyło go z udziału w igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Na domiar złego jego występ na US Open również nie należał do udanych. Wszystko to spowodowało, że Hurkacz zdecydował się na radykalne zmiany, które mają pomóc mu odzyskać formę i wprowadzić go na wyższy poziom w światowym tenisie.

Po turnieju w Nowym Jorku ogłosił zakończenie współpracy z Craigiem Boyntonem, który przez wiele lat był jego głównym trenerem. Decyzja ta wywołała niemałe poruszenie, gdyż Amerykanin odegrał kluczową rolę w dotychczasowych sukcesach Polaka.

Nowa filozofia i nowy zespół trenerski

27-letni wrocławianin wielokrotnie podkreślał, że jego ambicje sięgają znacznie dalej niż dotychczasowe osiągnięcia. W wywiadzie udzielonym ATP przed United Cup otwarcie mówił o swoich marzeniach i celach:
“Chcę dać z siebie wszystko, chcę osiągnąć o wiele więcej niż dotychczas. Moim celem jest wygrywanie największych turniejów, w tym Wielkich Szlemów. Wierzę, że jeśli poprawię pewne aspekty swojej gry, będę w stanie częściej triumfować. To wszystko sprowadza się do doskonalenia się i stawania się lepszym tenisistą.”

Zaledwie kilka dni po zakończeniu współpracy z Boyntonem Hurkacz ogłosił nowy duet trenerski. Od teraz będzie pracował z legendarnym Ivanem Lendlem oraz doświadczonym Nicolasem Massu. Polak liczy, że to właśnie oni pomogą mu w osiągnięciu najwyższych celów, takich jak wygranie Wielkiego Szlema.

Zmiany w ekwipunku Hurkacza

Nie tylko zespół trenerski, ale także sprzęt, z którego korzysta Hurkacz, przeszedł znaczące zmiany. Podczas przygotowań do United Cup oraz w meczu z Casperem Ruudem fani zauważyli, że Polak występuje w nowym stroju oraz butach marki adidas. Szczególną uwagę zwróciły czerwone buty adidas Adizero Ubersonic 5 Tennis, które w oficjalnym sklepie kosztują 699 zł.

Największą zmianą jest jednak nowa rakieta. Hurkacz zdecydował się porzucić dotychczasowe rakiety Yonexa, z których korzystał od 2019 roku, na rzecz Wilson Blade. Nowa rakieta charakteryzuje się większą główką, co może wpłynąć na lepszą kontrolę oraz większą siłę uderzeń.

Zmiany te mogą również sugerować nowe kontrakty sponsorskie, choć oficjalnych informacji na ten temat jeszcze brak. Jak dotąd Hurkacz nie zdradził szczegółów, a jego otoczenie milczy w tej sprawie.

Wielkie plany na 2025 rok

Jedno jest pewne — Hubert Hurkacz chce z przytupem rozpocząć sezon 2025 i ponownie zaistnieć na najwyższym poziomie światowego tenisa. Wprowadzone zmiany, zarówno w sztabie trenerskim, jak i w sprzęcie, mają mu w tym pomóc. Czy przyniosą oczekiwane rezultaty? Czas pokaże.

Niezależnie od tego, jedno jest jasne: Hurkacz pozostaje głodny sukcesów i gotowy, by udowodnić swoją wartość na największych światowych kortach.