“I teraz rusza Julia Szeremeta!”. Zobacz, jak rozbiła Niemkę [SKRÓT]

Powrót Julii Szeremety: Totalna dominacja podczas Suzuki Boxing Night 32 w Lublinie

Po 125 dniach przerwy, kibice boksu ponownie mieli okazję podziwiać w akcji Julię Szeremetę, srebrną medalistkę olimpijską z Paryża. Ostatni raz widzieliśmy ją w ringu 24 sierpnia, kiedy w emocjonującym finale Igrzysk Olimpijskich uległa Chince Lin Yu-Ting. Tym razem, podczas gali Suzuki Boxing Night 32 w Lublinie, młoda zawodniczka z Polski zaprezentowała pełnię swoich możliwości, deklasując Niemkę Lenę Buchner.

Zapowiedź pełna pewności siebie

Jeszcze przed wejściem do ringu Szeremeta emanowała pewnością siebie. – Wchodzę tanecznym rytmem, daję dobry pojedynek i wychodzę z podniesioną ręką – zapowiedziała w jednym z wywiadów przed walką. Jej słowa znalazły potwierdzenie na ringu, gdzie od pierwszych sekund przejęła inicjatywę, narzucając swoje warunki rywalizacji.

Bezkompromisowa walka od pierwszych minut

Już od początku starcia Polka prezentowała nie tylko doskonałe przygotowanie fizyczne, ale również świetną taktykę. Szybkość i precyzja jej ciosów były na poziomie, którego Lena Buchner nie była w stanie dorównać. Polka bezlitośnie wykorzystywała każdy błąd rywalki, zwiększając swoją przewagę z każdą kolejną rundą. Tempo walki, które narzuciła Szeremeta, okazało się dla Niemki zbyt wymagające, co szybko przekształciło się w jednoznaczną dominację na ringu.

Buchner nie znalazła sposobu na skuteczną obronę, a kolejne kombinacje Polki były nie tylko efektowne, ale również efektywne. Eksperci boksu, obserwujący ten pojedynek, określili występ Szeremety jako “pokaz siły i doskonałego wyszkolenia technicznego”.

Imponujący dorobek i plany na przyszłość

Dzięki temu zwycięstwu Julia Szeremeta powiększyła swój imponujący bilans walk do 46 zwycięstw i 16 porażek, co czyni ją jedną z najbardziej obiecujących zawodniczek młodego pokolenia w polskim boksie. Jej powrót do ringu był przez ekspertów określany mianem “totalnej dominacji”, a styl, w jakim pokonała Niemkę, tylko potwierdził, że przed nią świetlana przyszłość w tym sporcie.

– To był wymarzony rok. Igrzyska w Paryżu były moim wielkim marzeniem, które udało mi się spełnić. Teraz chciałabym odpocząć – to była moja 17. walka w tym roku. W przyszłym roku moim celem jest zdobycie mistrzostwa świata – podsumowała Szeremeta w rozmowie po walce.

Ambicje na kolejne lata

Mimo młodego wieku, 21-letnia zawodniczka z Lublina już teraz znajduje się na liście najbardziej perspektywicznych pięściarek w Europie. Jej celem na nadchodzący rok jest zdobycie mistrzostwa świata, co wydaje się w pełni realne, biorąc pod uwagę jej dotychczasowe osiągnięcia i formę, którą zaprezentowała podczas gali w Lublinie.

Dzięki takim zawodniczkom jak Julia Szeremeta, polski boks zyskuje na prestiżu, a kibice mogą z niecierpliwością wyczekiwać kolejnych emocjonujących pojedynków. Jeśli utrzyma swój dotychczasowy poziom, kolejne medale – w tym olimpijskie – są tylko kwestią czasu.