Iga Świątek byłaby w tym dobra. Poszłaby drogą Lewandowskiego i Pajor
Iga Świątek szczerze o trudnym okresie i swojej sportowej pasji poza tenisem Iga Świątek przeżywa ostatnio trudniejszy moment w swojej karierze. Polka odpada z turniejów w spotkaniach, w których przy lepszej dyspozycji dnia bez większego problemu pokonałaby swoje rywalki. Choć forma nie jest najwyższa, to Raszynianka wciąż może liczyć na oddanych kibiców i wsparcie ze…
Iga Świątek szczerze o trudnym okresie i swojej sportowej pasji poza tenisem
Iga Świątek przeżywa ostatnio trudniejszy moment w swojej karierze. Polka odpada z turniejów w spotkaniach, w których przy lepszej dyspozycji dnia bez większego problemu pokonałaby swoje rywalki. Choć forma nie jest najwyższa, to Raszynianka wciąż może liczyć na oddanych kibiców i wsparcie ze strony organizatorów turniejów, którzy traktują ją jak prawdziwą gwiazdę. WTA 1000 w Rzymie przygotowało specjalną serię nagrań z udziałem Świątek, w których tenisistka odpowiadała na różnorodne, często zaskakujące pytania. Jedno z nich dotyczyło alternatywnej kariery sportowej.
W podobnych inicjatywach Iga czuje się znakomicie – z uśmiechem i humorem odpowiada na pytania, a przy okazji pozwala lepiej poznać siebie jako osobę. Choć odniosła ogromny sukces w tenisie, okazuje się, że nie zawsze tylko ta dyscyplina była jej bliska.
Gdyby nie tenis, to piłka nożna? Iga Świątek zdradza swoje marzenie
W jednym z nagrań Polka wylosowała pytanie: „Gdybyś nie wybrała tenisa, to jaki sport byś uprawiała?” Po krótkim namyśle Świątek odpowiedziała szczerze i z nutą refleksji. – Z jednej strony jestem indywidualistką, więc chciałabym robić coś sama, bez drużyny, bo chcę mieć pełną odpowiedzialność – wyznała.
Jednak chwilę później sięgnęła pamięcią do czasów szkolnych i wtedy na jej twarzy pojawił się entuzjazm. – Gdy byłam młodsza, jeszcze w szkole, kochałam piłkę nożną. Myślę, że byłabym świetną piłkarką. Szczerze, myślę, że mam do tego dryg – przyznała z uśmiechem.
Nie da się ukryć, że gdyby życie potoczyło się inaczej, mogłaby dziś iść śladami takich gwiazd jak Ewa Pajor czy Robert Lewandowski. Jednak tenis był obecny w jej życiu od najmłodszych lat, w dużej mierze za sprawą ojca. – Mój tata zawsze chciał, bym uprawiała sporty indywidualne. Więc tenis i sądzę, że to był dobry wybór – podsumowała liderka kobiecego tenisa ostatnich lat.
Roland Garros coraz bliżej, ale oczekiwania umiarkowane
Już wkrótce przed Igą kolejne wielkie wyzwanie – obrona tytułu na Roland Garros. Sama jednak uczciwie przyznaje, że nie jest obecnie w optymalnej formie i prosi kibiców, by nie oczekiwali od niej zbyt wiele. Bez względu na wynik, jedno jest pewne – Świątek wciąż inspiruje, zarówno na korcie, jak i poza nim.