Iga Świątek i Aryna Sabalenka razem na korcie. To znowu się stało
Relacje Igi Świątek i Aryny Sabalenki w ostatnich miesiącach ociepliły się. Kibice zapewne pamiętają, jak 4 maja po niezwykle emocjonującym finale turnieju w Madrycie, gdy Polka wygrała 7:5, 4:6, 7:6 (9-7), pożegnanie obu tenisistek ze sobą po ostatniej wymianie ograniczyło się do chłodnego podania sobie dłoni, choć nie w sposób formalny, lecz zbliżonym w pewnym…
Relacje Igi Świątek i Aryny Sabalenki w ostatnich miesiącach ociepliły się. Kibice zapewne pamiętają, jak 4 maja po niezwykle emocjonującym finale turnieju w Madrycie, gdy Polka wygrała 7:5, 4:6, 7:6 (9-7), pożegnanie obu tenisistek ze sobą po ostatniej wymianie ograniczyło się do chłodnego podania sobie dłoni, choć nie w sposób formalny, lecz zbliżonym w pewnym stopniu do “przybicia piątki” (przykład takiego zachowania na powyższym zdjęciu). Z kolei po piątkowym deblu w World Tennis League liderka i wiceliderka rankingu WTA przytuliły się.
W tym kilkumiesięcznym międzyczasie doszło do wspólnego treningu 31 października w Rijadzie. Fani byli zaskoczeni, jak dobra atmosfera panuje między nimi. Wspólne zajęcia na korcie ich obu były czymś niespotykanym. Jedna z użytkowniczek portalu społecznościowego X sugerowała wtedy nawet, że być może coś takiego miało miejsce po raz pierwszy. Nie były wcześniej widziane razem na korcie. “No w końcu! Tworzą się besties (najlepsze przyjaciółki – z ang.)” – żartował inny internauta.
Wspólny trening Igi Świątek i Aryny Sabalenki w Abu Zabi
Jak się okazało, nasza rodaczka i Białorusinka postanowiły powtórzyć ten manewr. Dwukrotna triumfatorka Australian Open, która szykuje się do kolejnej obrony tytułu z Melbourne, przygotowywała się rano do finału wspomnianego World Tennis League (start o 14:00). Wrzuciła na swoje stories na Instagramie fotografię ze Świątek, oznaczając raszyniankę i dodając opis: “Świetny trening”.
Sabalenka w WTL współtworzy Team Hawks (“Jastrzębi”) z Mirrą Andriejewą, Jordanem Thompsonem i Sumitem Nagalem. Po drugiej stronie siatki stanie Team Falcons (“Sokoły”) z Jeleną Rybakiną, Caroline Garcią, Denisem Szapowałowem i Andriejem Rublowem. Team Eagles ze Świątek w składzie odpadł w sobotę, ale jak widać druga rakieta świata na razie pozostała w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.