Iga Świątek w czwartek, 17 października, ogłosiła, że rozpoczęła współpracę z nowym trenerem, którym został Wim Fissette. Polka, podobnie jak w przypadku wcześniejszych szkoleniowców, będzie pokrywać koszty zatrudnienia trenera sama. Można przypuszczać, że Fissette będzie zarabiać więcej niż poprzedni trener, Tomasz Wiktorowski. Mimo że stawki dla trenerów w tenisie są niejawne, nie ma wątpliwości, że liderkę światowego rankingu stać na najlepszych specjalistów.
Iga Świątek ma na swoim koncie miliony. Ile zarobi jej nowy trener?
W ostatnim czasie wokół Igi Świątek dzieje się wiele. Po tym, jak wycofała się z trzech turniejów w Azji, ogłosiła zakończenie współpracy z Tomaszem Wiktorowskim. Niedługo później poinformowała o zatrudnieniu nowego trenera. Świątek z pewnością liczy na efektywną współpracę, która przyniesie jej nie tylko kolejne sukcesy, ale i zwiększenie zarobków. W ciągu swojej kariery na korcie zarobiła już 32 mln 106 tys. 991 dolarów, z czego w samym 2023 roku zgromadziła 7 mln 515 tys. 693 dolarów. Te kwoty dotyczą tylko nagród turniejowych; dodatkowo Świątek zarabia na kontraktach sponsorskich, reklamach i innych umowach.
Iga Świątek sama zarządza finansami swojej kariery
Świątek wielokrotnie podkreślała, że sama zarządza finansową stroną swojej kariery, w tym opłacaniem współpracowników i członków swojego zespołu. Przyznała, że im większe są jej zarobki, tym większe są też wydatki.
Osobiście zajmuję się stroną finansową mojej kariery. Jeśli ktoś miałby mi pomóc, to byłby to mój tata, ale od wczesnych lat chciałam zdobywać wiedzę i być świadoma tego, co się dzieje. Czytam każdy kontrakt, który podpisuję, zarówno te dotyczące osób, z którymi współpracuję. […] W pewnym sensie, im więcej sportowiec zarabia, tym więcej wydaje, bo można podnieść poziom warunków, zatrudnić lepszych ludzi i wpłynąć na swój rozwój. Bez dwóch zdań, staram się nie oszczędzać na tym — mówiła Iga podczas sesji Q&A zorganizowanej przez PZU, jej byłego sponsora.
Zarobki trenerów w tenisie pozostają tematem tabu
23-letnia raszynianka przyznała, że lubi pracować z dokumentami i tabelami w Excelu, co mogłoby wskazywać, że byłaby dobrą księgową. Ile jednak zarobi jej nowy trener? Tego najprawdopodobniej nigdy się nie dowiemy, ponieważ kwoty ustalane są indywidualnie i są objęte tajemnicą. Można jednak przypuszczać, że stawka Fissette’a będzie wyższa niż Tomasza Wiktorowskiego.
Według “WP SportoweFakty”, trenerzy tenisa zazwyczaj otrzymują 10-15% kwoty, jaką zawodnik zarobi w danym turnieju. W skrajnych przypadkach może to być nawet 50%, choć wówczas nie przewiduje się dodatkowych premii. Wielu trenerów negocjuje także bonusy uzależnione np. od pozycji zawodnika w rankingu.
Amerykańskie źródła podają, że trener tenisa na podstawowym poziomie może zarobić około 45-60 tys. dolarów rocznie (czyli ok. 180-240 tys. złotych). Na poziomie, na jakim gra Iga Świątek, trener zarabia z pewnością wielokrotność tej sumy.