Początki kariery Igi Świątek były mocno związane z Legią Warszawa. Należała do klubu, a finansowo pomagał jej Bogusław Leśnodorski. W 2018 roku raszynianka pojawiła się na meczu eliminacji piłkarskiej Ligi Mistrzów przeciwko Cork City w jednoznacznej bluzie. Stwierdziła dla TVP Sport, że kibicuje “Wojskowym”, ale w kolejnych latach jej relacja z nimi znacznie osłabła.
Iga Świątek, 17.07.2018 r. (screen w kółku: FB – Łukasz Jurkowski)
Iga Świątek, 17.07.2018 r. (screen w kółku: FB – Łukasz Jurkowski)Tomasz ChabiniakNewspix.pl
Nie jest tajemnicą, że w latach 2016-2019 Iga Świątek była zawodniczką Sekcji Tenisowej Legii Warszawa. Osiągała sukcesy juniorskie, została drużynową mistrzynią świata, awansowała też do półfinału singla Roland Garrosa. Coraz więcej wskazywało, że mamy do czynienia z wielkim talentem.
17 lipca 2018 roku raszynianka za zaproszenie ówczesnego współwłaściciela Legii Bogusława Leśnodorskiego pojawiła się na murawie stadionu przy ulicy Łazienkowskiej przed meczem eliminacji Ligi Mistrzów, kiedy “Wojskowi” grali z irlandzkim Cork City. To był element świętowania jej zwycięstwa w juniorskim Wimbledonie. Miała na sobie ubraną klubową bluzę, pozowała do zdjęć, pokazując dłonią charakterystyczną “L-kę”.
Udzieliła także wywiadu TVP Sport. – Z Legią jestem związana od dwóch lat i kibicuję im. Bardzo się cieszę, że mogę wyjść na murawę. Częściej oglądałam mecze, gdy miałam kontuzję. Teraz niestety mam ciągle wyjazdy i w szkole jest zawsze dużo do roboty – mówiła przed kamerą.
Nie mam ulubionego piłkarza w Legii. Raczej kibicuję drużynom
Nie brakowało jednak głosów, że relacja Świątek z Legią jest czysto biznesowa. Leśnodorski pomagał tenisistce finansowo.
– Bardzo dużo jej pomagałem. Można powiedzieć, że utrzymywałem ją przez dłuższą chwilę – przyznawał. Później poróżnił się z jej ojcem Tomaszem: “Nie mam dobrego zdania o nim. Pomimo że Iga jest dobrem narodowym, jest nietykalna, to nie jest wszystko takie krystaliczne. Więcej nie powiem, bo wybuchłaby bomba”.
Dziś przynależność klubowa nie jest Polce do niczego potrzebna. – Tam gdzie Iga chce zagrać, to zagra, mamy parę klubów w Warszawie, które Idze dają grać za darmo – zaznaczał Tomasz Świątek.
Mioduski: “Przynależność Świątek do Legii byłaby czymś sztucznym”
Relacje zawodniczki ze stołecznym klubem nie były już później intensywne. Jeszcze w 2020 roku po wygranym Rolandzie Garrosie wzięła udział we wspólnej konferencji z Dariuszem Mioduskim.
– Z Igą jesteśmy zaprzyjaźnieni. Trudno […] oczekiwać tego, że będzie formalnie zawodniczką Legii. Z jej punktu widzenia to nie ma sensu. Z naszego punktu widzenia nie jest priorytetem. Byłoby to działanie typowo PR-owskie. Iga jest w innym miejscu, jest gwiazdą międzynarodową. Jej przynależność do Legii byłaby czymś sztucznym. Wspieramy ją, ja wiem, że Iga czuje się legionistką. I to jest dla nas najważniejsze – mówił dla Interii w 2022 roku prezes Legii.
Czy Iga Świątek to największa polska sportsmenka wszech czasów? Dyskusja w studiuPolsat SportPolsat Sport
Zawodniczka tenisowa w trakcie wykonywania dynamicznego uderzenia oburącz rakietą do tenisa, piłka znajduje się przed rakietą, tło fioletowe z zarysem logo.
Iga Świątek podczas turnieju WTA 500 w SeuluAHN YOUNG-JOONEast News
Zawodniczka ubrana w biały sportowy strój oraz białą czapkę wykonuje dynamiczny ruch rakietą tenisową na tle zielonego kortu.
Iga Świątek podczas meczu Wimbledonu 2025DAISUKE URAKAMIAFP
Iga Świątek dała ważne świadectwo na konferencji prasowej podczas Wimbledonu. Ważny rozdział z nieodległej przeszłości
Iga Świątek dała ważne świadectwo na konferencji prasowej podczas Wimbledonu. Ważny rozdział z nieodległej przeszłościOscar Barroso / Spain DPPI / DPPI via AFPAFP