Iga Świątek nie zarabia takich pieniędzy, jak myślimy. Brutalna prawda
Aryna Sabalenka, Iga Świątek w kole, Madison Keys
Aryna Sabalenka, Iga Świątek w kole, Madison Keys
Od nagród pieniężnych w Australian Open może zakręcić się w głowie, gdyż mowa tu nie o tysiącach, czy setkach, a milionach dolarów. Rzeczywistość jednak nie jest tak kolorowa dla tenisistów, którzy od podanych kwot muszą zapłacić ogromne podatki. Tym nie chwalą się organizatorzy turnieju. I tak z hucznego 3,5 mln dol. australijskich (8 mln 882 tys. 965 zł) dla zwyciężczyni turnieju robi się ok. 1,9 mln dol. australijskich (4 mln 822 tys. 181 zł) po odliczeniu podatków, jak wylicza Ben Rothenberg. O tym, że tenisiści nie zarabiają tyle, ile myślimy, mówił kiedyś też ojciec Igi Świątek, która także musiała oddać sporą część swojej nagrody z Melbourne — i nie tylko — urzędom podatkowym.
Organizatorzy Australian Open co roku zwiększają pulę nagród pieniężnych. Różnice te jednak są prawnie nieodczuwalne ze względu na dewaluacje dolara australijskiego
Tenisiści od nagród płacą wysokie podatki, przed to zarabiają prawie o połowę mniej, niż hucznie się podaje
Na konto Świątek zamiast 1,1 mln dol. australijskich, czyli ok. 2,8 mln zł, wpłynie “zaledwie” 1 mln 565 tys. 984 zł — po odliczeniu podatków
Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Podatki największym ciosem dla najlepszych
“Australian Open co roku podnosi pulę nagród, ale te podwyżki są coraz częściej niwelowane przed dewaluację dolara australijskiego” — jak zauważa Ben Rothenberg. 20 dolarów amerykańskich jest teraz warte więcej niż 30 dolarów australijskich, dolar australijski jest wart zatem zaledwie 0,62 dolara amerykańskiego, z czego niewielu zdaje sobie sprawę.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Skreślił Igę Świątek przed półfinałem. Teraz też nie gryzł się w język!
Tenisiści oddają niemal połowę swoich nagród pieniężnych
Największym “ciosem” dla najlepszych zawodników i zawodniczek są jednak podatki. Te nie są podawane przez organizatorów turnieju, którzy imponujące pule nagród podają w kwotach brutto. O tych różnicach mówił kiedyś Tomasz Świątek, rzucając światło na szarą rzeczywistość.
— Media podając wysokość turniejowych nagród, cytują oficjalne komunikaty organizatorów. Być może warto dodać, że jeżeli powiedzmy za wygranie turnieju, jest milion dolarów, to od razu potrąca się od tej kwoty 40 proc. podatku, zależnie od tego, jakie wysokości podatku obowiązują w danym kraju. Taka ciekawostka dla tych, których te kwestie zajmują. Ja nie zajmuję się natomiast finansami Igi. Są w jej otoczeniu osoby, które są za to odpowiedzialne — mówił ojciec Igi Świątek w rozmowie z “Faktem”.
Kamery wychwyciły! Tak Madison Keys potraktowała Wima Fissette i Darię Abramowicz
Ten temat poruszała też Daria Abramowicz. — Najtrudniejsze dla zawodników jest to, że tam, gdzie WTA podaje nagrody finansowe za wygraną w turnieju lub kolejne rundy, to buduje jakieś wyobrażenie. A potem przychodzi informacja z francuskiego urzędu skarbowego, że trzeba zapłacić 46 lub 50 proc. podatku. Wtedy to zaczyna boleć — ujawniła psycholog Świątek na kanale Biznes Klasa.
Tyle zarobi zwyciężczyni Australian Open
Okazuje się, że najlepsi zawodnicy płacą podatki, które wynoszą niemal połowę przyznanej im nagrody. Jak podaje Rothenberg na swojej stronie, nagroda dla mistrzyni Australian Open wynosi 3,5 mln dol australijskich (8 mln 882 tys. 965 zł).
Po odliczeniu należnych podatków kwota ta maleje do 1 mln 888 tys. 862 dol australijskich (4 mln 795 tys. 121 zł). Dla finalisty nagroda przyznana w wysokości 1,9 mln dol. australijskich (4 mln 822 tys.181 zł) spada do 1 mln 040 tys. 862 dol. (2 mln 642 tys. 363 zł). Jasne jest to, że są to i tak ogromne pieniądze, jednak nie robią już takiego wrażenia.
Tyle naprawdę zarobiła Iga Świątek!
Iga Świątek, która za udział w półfinale Australian Open zgarnęła premię w wysokości 1,1 mln dol. australijskich (2 mln 791 tys. 789 zł), jak głośno ogłaszano, tak naprawdę zobaczy, że na jej koncie pojawiło się znacznie mniej “zielonych”, bo “zaledwie” 616 tys. 862 dol. australijskich, czyli 1 mln 565 tys. 589 zł.
To wszystko to efekt tego, że zawodnicy, którzy zarabiają więcej, trafiają do najwyższych progów podatkowych.
Ponad 130 mln zł dla Świątek
Świątek i tak zarobiła ogromne pieniądze w trakcie całej kariery. Jak podaje oficjalna strona WTA, to 33 mln 742 tys. 891 dolarów amerykańskich, czyli ponad 136 mln zł – choć oczywiście na jej konto nie trafiła cała ta suma. Tym bardziej że do tego dochodzą inne koszty takie jak zatrudnianie sztabu, itd. Z drugiej strony