Iga Świątek przeprosiła rywalkę tuż po meczu. “To zostanie między nami”

Iga Świątek o sytuacji przy siatce i przygotowaniach do meczu z Czechami

Na pomeczowej konferencji prasowej po spotkaniu z Hiszpanią Iga Świątek została zapytana o to, co wydarzyło się przy siatce po zakończeniu meczu. Polka i jej rywalka, Paula Badosa, wymieniły uprzejmości, a kamery uchwyciły ich serdeczny gest. Po chwili rozmowy, Świątek wyjaśniła, że zdecydowała się przeprosić Hiszpankę za sytuację, która miała miejsce podczas gry.

— To zostanie między nami. Chciałam przeprosić za coś, co wydarzyło się podczas meczu. Paula nie miała z tym problemu, wydaje mi się, że to wszystko działo się tylko w mojej głowie. Powiedziałam jej również, że cieszę się z jej powrotu na kort i z tego, że gra na tak wysokim poziomie. Na koniec wspomniałam, że mam nadzieję, iż niedługo spotkamy się w finale wielkoszlemowym — wyjaśniła liderka światowego rankingu, nie wdając się w szczegóły rozmowy.

Chwilę po zakończeniu meczu Polka nagrała również filmik, w którym złożyła Badosie życzenia urodzinowe. Był to piękny gest, który dodatkowo podkreślił wzajemny szacunek obu tenisistek.

Paula Badosa i Iga Świątek – sportowa przyjaźń na korcie

Kamery zarejestrowały moment, w którym Paula Badosa, tuż po meczu, objęła Igę Świątek przy siatce. Wymiana zdań między zawodniczkami była pełna wzajemnej sympatii, co podkreśliło ich sportową przyjaźń. Takie momenty są rzadkością w świecie zawodowego sportu, gdzie rywalizacja często dominuje nad emocjami.

— Paula jest wspaniałą zawodniczką, cieszę się, że mogłyśmy zmierzyć się na korcie. Mam nadzieję, że nasza rywalizacja będzie się rozwijać i że spotkamy się jeszcze nie raz — dodała Świątek.

Przygotowania do meczu Polska — Czechy

Już w sobotę o 17:00 reprezentacja Polski zmierzy się z Czechami. Iga Świątek wypowiedziała się o trudności tego starcia i przygotowaniach polskiej drużyny.

— Drużyna Czech jest świetna, co pokazywała już wielokrotnie. Mają zarówno znakomite singlistki, jak i deblistki. To na pewno będzie dla nas ogromne wyzwanie, ale właśnie po to tutaj jesteśmy, by mierzyć się z takimi przeciwnikami — powiedziała liderka polskiej kadry.

Kiedy kapitan reprezentacji Polski, Dawid Celt, wspomniał o składzie na nadchodzący mecz, Świątek stwierdziła:
— Pewnie to ja zagram, ale zobaczymy.

— Wiem, kto wystąpi w drugim meczu. Myślę, że zagram razem z Magdą (Linette). Obie musimy zregenerować się po dzisiejszym dniu. Gdyby nie opóźnienia spowodowane deszczem, miałybyśmy więcej czasu na odpoczynek, ale takie rzeczy są częścią touru. Najważniejsze, że udało nam się wygrać w singlu i uniknąć konieczności rozegrania meczu deblowego. Dzięki temu będziemy bardziej wypoczęte na jutro — zakończyła Świątek.

Decydujące starcie z Czechami

Sobota zapowiada się emocjonująco. Pierwsza na kort wyjdzie Magda Linette, a zaraz po niej zobaczymy Igę Świątek w akcji. Polki są gotowe, by walczyć o kolejne zwycięstwo i udowodnić swoją siłę na tle wymagającego rywala.