Aryna Sabalenka triumfuje nad Julią Putincewą w trzeciej rundzie turnieju WTA 1000 w Wuhan, wygrywając 1:6, 6:4, 6:0, i awansuje do ćwierćfinału. Choć to ważne sportowe osiągnięcie, dla fanów z Polski bardziej istotny jest jego inny wymiar – Sabalenka oficjalnie wyprzedzi Igę Świątek w światowym rankingu WTA, co oznacza, że przystąpi do prestiżowego turnieju WTA Finals jako liderka rankingu. Wyjaśnimy, dlaczego tak się stało, gdyż nie jest to tak oczywiste. Sekcja VIII regulaminu WTA odgrywa tu kluczową rolę.
Po trudnym starciu z Putincewą, Sabalenka zapewniła sobie awans do kolejnej rundy turnieju w Wuhan, gdzie nie uczestniczy Iga Świątek. Już przed startem było wiadomo, że Białorusinka może zagrozić Polce w rankingu, ale teraz jest to pewne – wyprzedzi Świątek, a do tego wystarczył jej awans do ćwierćfinału. Wynika to z unikalnych okoliczności tego sezonu.
Koniec dominacji Igi Świątek – Sabalenka nową numerem jeden
Zgodnie z zasadami, punkty rankingowe są odejmowane po 52 tygodniach, więc turnieje zazwyczaj odbywają się w tych samych okresach. Wyjątek stanowią WTA Finals, do których punktacja kończy się 28 października, co oznacza, że punkty zdobyte w turniejach w Chinach, Hongkongu i Meksyku nie będą już miały wpływu na klasyfikację.
Tutaj wchodzi w grę sekcja VIII regulaminu WTA, która działa na korzyść Sabalenki. Zgodnie z jej zapisami, punkty zdobyte na zeszłorocznych WTA Finals zostaną odpisane już 28 października, po zakończeniu ostatniego turnieju przed rozpoczęciem tegorocznych WTA Finals. W zeszłym roku Świątek zdobyła tam komplet 1500 punktów, a Sabalenka 625 punktów. Po ich odjęciu, Świątek będzie miała 8285 punktów, a Sabalenka 8091 punktów.
Sekcja VIII regulaminu WTA – klucz do zmiany na szczycie
W praktyce oznacza to, że najprawdopodobniej już 28 października, gdy pojawi się nowy ranking, Sabalenka wyprzedzi Polkę i stanie się nowym numerem jeden światowego tenisa. Podobna sytuacja zachodzi w rankingu WTA Race. Dzięki wygranej z Putincewą i awansowi do ćwierćfinału, Sabalenka zdobywa dodatkowe 215 punktów, co daje jej 8306 punktów, podczas gdy Świątek ma 8285 punktów.
Zmiana liderki rankingu WTA następuje po roku dominacji Świątek. Na koniec 2023 roku Polka dzięki wybitnemu występowi na WTA Finals prześcignęła Sabalenkę, teraz jednak role się odwróciły, jeszcze przed turniejem w Rijadzie.