Iga Świątek traci mnóstwo do Aryny Sabalenki! Oto ranking WTA po porażce

Iga Świątek odpada z turnieju w Dubaju! Sensacyjna porażka z Mirrą Andriejewą i fatalne wieści rankingowe

Turniej WTA 1000 w Dubaju przyniósł kibicom tenisa mnóstwo emocji, ale niestety nie zakończył się szczęśliwie dla polskich fanów. Iga Świątek, liderka polskiego tenisa i jedna z faworytek do triumfu w tych prestiżowych zawodach, nie zdołała przejść do półfinału. W ćwierćfinale natrafiła na wyjątkowo wymagającą rywalkę – 17-letnią Rosjankę Mirrę Andriejewą, która zaprezentowała się z fenomenalnej strony.

Mimo wyrównanej walki i kilku kluczowych momentów, w których Polka próbowała odwrócić losy spotkania, to młoda Rosjanka okazała się lepsza. Andriejewa wygrała 6:3, 6:3 i to ona zameldowała się w półfinale turnieju w Dubaju. Świątek natomiast musi pogodzić się z przedwczesnym odpadnięciem i poważnymi konsekwencjami w światowym rankingu WTA.

Wielka szansa niewykorzystana – ranking WTA po odpadnięciu Świątek

Przed rozpoczęciem turnieju w Dubaju było jasne, że Iga Świątek stoi przed dużym wyzwaniem. Rok temu dotarła tutaj do półfinału, co oznaczało, że w tym sezonie musiała bronić sporej liczby punktów rankingowych. Każdy triumf w Dubaju miał dla niej podwójną wartość – nie tylko jako prestiżowe zwycięstwo, ale także jako okazja do odrobienia strat do liderki światowego rankingu, Aryny Sabalenki.

Niestety, porażka w ćwierćfinale oznacza, że Polka straci punkty z poprzedniego roku, co bezpośrednio odbije się na jej dorobku rankingowym. W nowym zestawieniu WTA Iga Świątek będzie miała 7985 punktów. To wciąż ogromna liczba, ale niewystarczająca, by poważnie zagrozić Sabalence.

Aryna Sabalenka utrzymuje przewagę, mimo wcześniejszego odpadnięcia

Białorusinka również nie zaliczyła najlepszego występu w Dubaju – odpadła już w trzeciej rundzie po porażce z Clarą Tauson. Jednak w przeciwieństwie do Świątek, Sabalenka nie miała w Dubaju wielu punktów do obrony. W rezultacie, mimo wcześniejszego pożegnania się z turniejem, jej strata punktowa była minimalna.

Po aktualizacji rankingu Aryna Sabalenka będzie miała na swoim koncie 9076 punktów, co oznacza, że jej przewaga nad Igą Świątek wynosi aż 1091 punktów. To duża różnica, która sprawia, że Polka będzie miała jeszcze trudniejsze zadanie, jeśli chce powrócić na fotel liderki światowego tenisa.

Co by było, gdyby Iga Świątek wygrała turniej?

Gdyby Iga Świątek triumfowała w Dubaju i zdobyła maksymalną liczbę punktów, jej dorobek rankingowy wyniósłby 8770 punktów. Oznaczałoby to znacznie mniejszą stratę do Sabalenki, lecz nadal nie pozwoliłoby jej na powrót na pierwsze miejsce w rankingu. Niemniej jednak, taka sytuacja dawałaby jej znacznie lepszą pozycję startową do kolejnych turniejów.

Niestety, szansa na zmniejszenie dystansu została zaprzepaszczona. Przed Igą Świątek teraz kolejne wyzwania i konieczność zdobywania cennych punktów w nadchodzących turniejach, jeśli marzy o powrocie na szczyt światowego tenisa.

Co dalej dla Igi Świątek?

Mimo bolesnej porażki w Dubaju, sezon dla polskiej tenisistki dopiero się rozkręca. Przed nią kolejne prestiżowe turnieje, w tym Indian Wells i Miami Open, które również należą do rangi WTA 1000. To właśnie tam Świątek będzie miała okazję na odbudowanie swojego dorobku i zmniejszenie dystansu do Sabalenki.

Na razie polska zawodniczka musi przeanalizować przyczyny swojej porażki z Mirrą Andriejewą i wyciągnąć wnioski na przyszłość. W Dubaju brakowało jej nieco skuteczności w kluczowych momentach oraz stabilności w grze, co 17-letnia Rosjanka bezlitośnie wykorzystała.

Czy Iga Świątek powróci na zwycięską ścieżkę w kolejnych turniejach? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – polska tenisistka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i z pewnością powalczy o kolejne wielkie triumfy.