Iga Świątek wciągnięta w koszmarną grę. Największa zagadka w tenisie
Mecze pomiędzy Igą Świątek i Jeleną Ostapenko to jedna z największych zagadek w kobiecym tenisie. Kontrowersyjna Łotyszka potrafi sprawić sensację i przegrać z kretesem przeciwko każdej rywalce, ale na spotkania z Polką mobilizuje się, jakby grała o życie. W Wielką Sobotę Świątek znów zagra z Ostapenko. Takiej szansy na przełamanie koszmarnej serii jeszcze nigdy nie…
Mecze pomiędzy Igą Świątek i Jeleną Ostapenko to jedna z największych zagadek w kobiecym tenisie. Kontrowersyjna Łotyszka potrafi sprawić sensację i przegrać z kretesem przeciwko każdej rywalce, ale na spotkania z Polką mobilizuje się, jakby grała o życie. W Wielką Sobotę Świątek znów zagra z Ostapenko. Takiej szansy na przełamanie koszmarnej serii jeszcze nigdy nie miała.
Kiedy tylko Jelena Ostapenko ograła Emmę Navarro, w sieci zapanowała atmosfera ekscytacji. Tenisowe środowisko nie kryło emocji przed zbliżającą się konfrontacją Igi Świątek z Jeleną Ostapenko — szóstą próbą Polki na przełamanie serii, której do dziś nawet eksperci nie do końca są w stanie zrozumieć.
Jak tenisistka, która potrafi wygrać i przegrać z każdym w tourze może z uśmiechem na ustach śrubować tak imponującą serię przeciwko dominatorce kobiecego tenisa ostatnich lat?
Wielkie awantury z udziałem Ostapenko. “K***o, sp******aj stąd”
Łotyszka w tourze znana jest z nieprzewidywalności na korcie, ogromnej siły i pretensji do całego świata, gdy coś nie idzie. Tak było choćby w 2021 r. Podczas Wimbledonu “Penko” przegrywając w trzecim secie 0:4 przeciwko Ajli Tomljanović poprosiła o przerwę medyczną. To wywołało podejrzenia o symulowanie kontuzji.
– Wiesz, że ona kłamie, prawda? Wszyscy o tym wiemy – powiedziała Australijka, przyzwyczajona do rozmaitych zagrywek Ostapenko.
Po przegraniu trzeciego seta 2:6 na konferencji prasowej Łotyszka stwierdziła, że “zmiotłaby Tomljanović z kortu, gdyby nie była kontuzjowana”.
Z kolei w 2024 r. podczas turnieju w Brisbane wściekła rzuciła do sędzi Julie Kjendlie, że ta “rujnuje jej mecze”.
W znacznie ostrzejszych słowach swoją frustrację okazała do jednej z kibicek w trakcie meczu przeciwko Peyton Stearns w ramach Roland Garros w 2023 r. — Zamknij mordę k***o i sp******aj stąd! — rozwścieczona rzuciła w stronę trybun.
Kontrowersje z jej udziałem można mnożyć, bo Łotyszce trudno utrzymać nerwy na wodzy, gdy coś nie idzie po jej myśli — a przez nietuzinkowy styl gry, nie idzie jej bardzo często.
Niewygodna rywalka dla Świątek? Mało powiedziane
Ostapenko nie zwykła na korcie kalkulować. Preferuje huraganowe ataki i rośnie z każdym kolejnym potężnym winnerem pod linię. Trudno znaleźć w tourze drugą tak często ryzykującą tenisistkę. To prowadzi do ogromnej liczby niewymuszonych błędów i nietrafionych serwisów.
W momencie, gdy Ostapenko jest skoncentrowana, ma swój dzień i potrafi utrzymać skuteczność od początku do końca meczu, to rywalki często stanowią dla niej tylko tło. Wybuchowy charakter sprawia, że do takiej sytuacji nie dochodzi zbyt często.
Wyjątkiem są tylko mecze przeciwko Idze Świątek. — Uważam, że ona jest znakomitą zawodniczką i mam do niej olbrzymi szacunek. Po prostu robię swoje na korcie, skupiam się na swojej pracy i walce o każdy pojedynczy punkt. Gdy gramy, czuję, jak trudno jest jej przeciwstawić się mojemu agresywnemu stylowi — mówiła Ostapenko po wygraniu z Emmą Navarro.
Bezpośrednie mecze Igi Świątek przeciwko Jelenie Ostapenko:
2019: Nature Valley Classic (trawa) — 0:6, 2:6
2021: Indian Wells (twarda) — 4:6, 3:6
2022: Dubaj (twarda) — 6:4, 1:6, 6:7(4)
2023: US Open (twarda) — 6:3, 3:6, 1:6
2025: Katar (twarda) — 3:6, 1:6
Łotyszka nie ukrywa, że lubi grać przeciwko Świątek. Doskonale to widać w trakcie ich spotkań, m.in. gdy Ostapenko w tym roku w Dausze z uśmiechem na ustach była zaskoczona bezradnością Polki.
Agresywny styl gry Łotyszki sprawiał, że Świątek w kluczowych momentach traciła głowę. Polka wchodziła w jej grę i próbowała wytrzymywać długie wymiany.
Nieprzewidywalne uderzenia Ostapenko powodowały serię błędów naszej tenisistki i w konsekwencji frustrację, bo “znowu to ona dyktuje warunki”.
Wszystko rozpoczynało się jednak od tego, że Polka nie potrafiła odczytywać serwisowych zamiarów Łotyszki, a gdy to ona podawała, to Ostapenko z łatwością zaskakiwała ją returnem.
W ostatnich tygodniach Iga przyznawała, że rzadko ogląda mecze swoich rywalek, a kwestiami analitycznymi zajmuje się jej sztab, z którym później omawia strategie na mecze. Przed spotkaniem z Ostapenko Polka wraz z Wimem Fissettem pozostała na trybunach kortu w Stuttgarcie. Być może wymiany spostrzeżeń z trenerem będą puzzlem, którego dotychczas brakowało w meczach przeciwko kontrowersyjnej Łotyszce, tym bardziej że tenisistki po raz pierwszy zmierzą się na mączce. Mimo tego, że w zadaszonej hali, to przynajmniej w teorii mączka powinna nieco ułatwić zadanie Świątek.
Nie mam wątpliwości, że ewentualne zwycięstwo może ponownie nakręcić pewność siebie Igi Świątek. I to w tak newralgicznym momencie sezonu.