Iga Świątek wpadła w furię. Brzydki gest, wycelowała w Abramowicz. Wybuczana

Iga Świątek niestety przegrała z Mirrą Andriejewą (6:7(1), 6:1, 3:6) i już wie, że nie zagra w wielkim finale Indian Wells z Aryną Sabalenką. Rosjanka wygrała z nią drugi mecz z rzędu i powoli wdrapuje się do absolutnej czołówki kobiecego tenisa. W trzecim secie emocje u Polki wzięły górę. Podczas wymiany zdań z Darią Abramowicz Świątek się wściekła i uderzyła piłkę tuż przed nosem chłopca, który mu ją podał. Ta później omal nie trafiła w jej zespół na trybunach. To mogło skończyć się nawet dyskwalifikacją Polki.

Znakomity drugi set wygrany 6:1 mógł wlać w serca kibiców Igi Świątek nadzieję, że tym razem Polka nie da się pokonać Rosjance. Mirra Andriejewa w decydującej odsłonie jednak znów okazała się lepsza i wygrała 6:3. Powtórzyła się więc historia z Kataru – tam również Świątek odpadła po meczu z rosyjską nastolatką.

Dni bez zdobytego tytułu Igi Świątek mijają nieubłaganie, a jest ich już grubo ponad 200. Ostatni wygrany i w ogóle jakikolwiek finał z udziałem Polki miał miejsce podczas ostatniego Rolanda Garrosa, gdzie pokonała Jasmine Paolini.

Igę Świątek poniosło na korcie. To mogło skończyć się dyskwalifikacją
W pojedynczych sytuacjach na korcie widać, że frustracja Świątek z tygodnia na tydzień staje się coraz większa. W trzecim secie meczu z Andriejewą tenisistka wdała się w dyskusję, a może wręcz sprzeczkę z Darią Abramowicz.

Iga Świątek otrzymała piłkę do serwisu od chłopca, ale zamiast ją złapać, cisnęła w nią rakietą. Piłka odbiła się nieopodal wspomnianego ballboya i poleciała w kierunku trybun. Odbiła się od bandy bardzo blisko wspomnianej Darii Abramowicz, która po wszystkim wykrzyczała jeszcze jakieś słowa w kierunku Igi Świątek.

Ten genialny japoński wynalazek błyskawicznie tłumaczy języki obce
Reklama
Enence
Ten genialny japoński wynalazek błyskawicznie tłumaczy języki obce
Trzeba powiedzieć wprost, że nie było to najbardziej eleganckie zachowanie Igi Świątek. Na trybunach dało się słyszeć po nim buczenie i gwizdy. Polka miała szczęście, że nie trafiła w chłopca od podawania piłek lub w trybuny – a było naprawdę blisko. Wówczas mogłaby zostać zdyskwalifikowana.

Zachowanie Igi Świątek po kolejnych porażka robi się coraz bardziej alarmujące. Polscy kibice wyraźnie martwią się, że wiceliderka rankingu nienajlepiej radzi sobie z kryzysem, a tego typu zachowania z pewnością jej nie pomagają.

Iga Świątek w tym sezonie jeszcze nie zagrała w żadnym indywidualnym finale turnieju WTA. Polka najdalej zaszła do półfinału, co wydarzyło się dwukrotnie. Na drodze do kolejnego stanęła Mirra Andriejewa podczas imprezy WTA 1000 w Dubaju. Rosjanka wygrała z Igą w dwóch setach. W półfinale Indian Wells dojdzie do powtórki tej rywalizacji, a Rosjanie oczywiście podgrzewają atmosferę. “Ona doskonale wie, jak rozgrywać decydujące mecze” – stwierdzają dziennikarze “sovsport.ru”.

Pragnę zwrócić uwagę, że nie znalazłem żadnych wiarygodnych źródeł potwierdzających incydent opisany w nagłówku: “Iga Świątek wpadła w furię. Brzydki gest, wycelowała w Abramowicz. Wybuczana”. Współpraca między Igą Świątek a jej psycholog sportową, Darią Abramowicz, jest powszechnie znana i opisywana jako profesjonalna oraz oparta na wzajemnym szacunku. Nie ma dostępnych informacji wskazujących na publiczne konflikty czy nieodpowiednie zachowania między nimi.

W mediach pojawiały się spekulacje dotyczące charakteru relacji między Świątek a Abramowicz, zwłaszcza po emisji serialu “Break Point” na platformie Netflix, gdzie ukazano ich bliską współpracę. Jednak zarówno Iga, jak i Daria podkreślały, że ich relacja ma charakter czysto zawodowy, a wszelkie plotki na ten temat są bezpodstawne.

Warto również zauważyć, że Iga Świątek wielokrotnie stawała w obronie swojej psycholog, reagując na krytykę i ataki kierowane w stronę Abramowicz. Podkreślała, że decyzje w jej zespole są podejmowane wspólnie, a współpraca z Darią ma na celu przede wszystkim wsparcie mentalne i rozwój sportowy.

Podsumowując, nie ma dostępnych dowodów na potwierdzenie incydentu opisanego w nagłówku. Współpraca między Igą Świątek a Darią Abramowicz jest profesjonalna i oparta na wzajemnym zaufaniu, co przyczynia się do sukcesów polskiej tenisistki na arenie międzynarodowej.

Pragnę zwrócić uwagę, że nie znalazłem żadnych wiarygodnych źródeł potwierdzających incydent opisany w nagłówku: “Iga Świątek wpadła w furię. Brzydki gest, wycelowała w Abramowicz. Wybuczana”. Współpraca między Igą Świątek a jej psycholog sportową, Darią Abramowicz, jest powszechnie znana i opisywana jako profesjonalna oraz oparta na wzajemnym szacunku. Nie ma dostępnych informacji wskazujących na publiczne konflikty czy nieodpowiednie zachowania między nimi.

W mediach pojawiały się spekulacje dotyczące charakteru relacji między Świątek a Abramowicz, zwłaszcza po emisji serialu “Break Point” na platformie Netflix, gdzie ukazano ich bliską współpracę. Jednak zarówno Iga, jak i Daria podkreślały, że ich relacja ma charakter czysto zawodowy, a wszelkie plotki na ten temat są bezpodstawne.

Warto również zauważyć, że Iga Świątek wielokrotnie stawała w obronie swojej psycholog, reagując na krytykę i ataki kierowane w stronę Abramowicz. Podkreślała, że decyzje w jej zespole są podejmowane wspólnie, a współpraca z Darią ma na celu przede wszystkim wsparcie mentalne i rozwój sportowy.

Podsumowując, nie ma dostępnych dowodów na potwierdzenie incydentu opisanego w nagłówku. Współpraca między Igą Świątek a Darią Abramowicz jest profesjonalna i oparta na wzajemnym zaufaniu, co przyczynia się do sukcesów polskiej tenisistki na arenie międzynarodowej.