Iga Świątek wspomina “dość szalone”, ale wyjątkowe chwile sprzed dokładnie dwóch lat
W tym czasie w 2022 roku Świątek osiągnęła ważny cel i kamień milowy w swojej karierze. Iga Świątek mówi, że wciąż doskonale pamięta moment, w którym została numerem jeden na świecie “dość szalonym” sposobem, ponieważ Polka jest dumna z wszystkiego, co udało jej się osiągnąć od momentu zdobycia pierwszego miejsca w rankingu. W niedzielę Świątek…
W tym czasie w 2022 roku Świątek osiągnęła ważny cel i kamień milowy w swojej karierze.
Iga Świątek mówi, że wciąż doskonale pamięta moment, w którym została numerem jeden na świecie “dość szalonym” sposobem, ponieważ Polka jest dumna z wszystkiego, co udało jej się osiągnąć od momentu zdobycia pierwszego miejsca w rankingu.
W niedzielę Świątek zdobyła swój drugi tytuł Indian Wells po zniszczeniu Marii Sakkari 6-4 6-0. Dokładnie dwa lata temu pierwszy tytuł Indian Wells zdobyła Świątek, a jej przeciwniczką wtedy była również Sakkari.
Dzień po pierwszym zwycięstwie Świątek w Indian Wells, Ashleigh Barty – która wówczas była numerem jeden na świecie – ogłosiła zakończenie kariery zawodowej w wieku 25 lat. Wchodząc do Miami w 2022 roku, zarówno Świątek, jak i Sakkari miały szansę na zdobycie pozycji numer jeden na świecie i zastąpienie Barty.
Po tym, jak Świątek zdobyła tytuł Miami 2022 roku, a Sakkari przegrała, Polka oficjalnie została numerem jeden na świecie po raz pierwszy w swojej karierze 2 kwietnia 2022 roku. Od tego czasu 22-letnia Polka większość czasu spędziła na tej pozycji, ponieważ w tym poniedziałek zanotowała swoją 95. tygodniową obecność na pierwszym miejscu.
“Oh, cóż, pamiętam wszystko, szczerze mówiąc. To było dość szalone” – wspomniała Świątek, gdy została zapytana, czy pamięta, jak dokładnie została numerem jeden na świecie dokładnie dwa lata temu.
“Jestem dość dumna z tego, w jaki sposób dostosowałam się do wszystkich tych wyzwań, z którymi musiałam się zmierzyć. Najpierw zostanie numerem jeden na świecie, potem faktycznie czując się komfortowo z tym i wykorzystując to na korcie, będąc celem wielu zawodniczek, które chciały w szczególności mnie pokonać, wiesz, a potem rozpoczynając kolejny sezon jako numer jeden na świecie. Więc jestem naprawdę dumna z tego, jak wszystkim sobie poradziłam.
“To nie jest tak, że po prostu się dzieje i koniec. Masz wiele rzeczy, wiesz, z którymi musisz się zmierzyć podczas jednego sezonu. Więc tak, jestem po prostu dość dumna”.
Świątek o swoim uczuciu wobec gry będąc numerem jeden na świecie
W drodze do zwycięstwa w tegorocznym Indian Wells, Świątek zmierzyła się również z byłym numerem jeden na świecie Caroline Wozniacki, która wycofała się z powodu kontuzji, będąc w przegranej sytuacji w secie i przerwie na korzyść Polki. Po swoim drugim tytule Indian Wells, reporter powiedział Świątek, że Wozniacki była kiedyś stale pytana, czy “naprawdę czuje się numerem jeden”.
Kiedy Wozniacki została numerem jeden na świecie po raz pierwszy w październiku 2010 roku, nie miała jeszcze wygranej wielkoszlemowej, dlatego stale otrzymywała takie pytania. Później Wozniacki zdołała przełamać się i wygrać swoje pierwsze i jedyne wielkoszlemowe mistrzostwo na Australian Open 2018.
“Powiedziałabym, że po prostu czujesz, że twoja gra jest lepsza niż ktokolwiek tam na zewnątrz. Oczywiście nie jest to rzecz pewna, że wygrasz z tego powodu, ale czujesz, że masz umiejętności i wszystko, aby móc zaprezentować swoją najlepszą grę” – wyjaśniła Świątek.
“Mam na myśli, że z tego powodu nie oczekuję, że będzie się to zdarzało za każdym razem, ale po prostu wiem, że to gdzieś tam jest i muszę najlepiej pracować, aby to wydobyć”.
Świątek o radzeniu sobie z presją bycia numerem jeden na świecie
W swoim pierwszym okresie na pozycji numer jeden na świecie, Świątek imponująco utrzymała się przez 75 kolejnych tygodni. Ale po obronie tytułu US Open 2023 roku, polegając w 1/8 finału, seria Świątek dobiegła końca, gdy Aryna Sabalenka zastąpiła 22-latkę na szczycie 11 września. Wtedy pewność siebie Świątek została nadszarpnięta, i wydawało się, że Sabalenka zakończy sezon jako liderka rankingu. Ale po zakończeniu sezonu z dwoma kolejnymi tytułami w Pekinie i WTA Finals, Świątek powróciła na pozycję numer jeden na świecie i pokonała Sabalenkę w walce o pozycję numer jeden na koniec roku. Od tego czasu nie było żadnych zmian na pozycji numer jeden na świecie.
Po utracie pierwszego miejsca na rzecz Sabalenki, Świątek wykorzystała to doświadczenie, aby dowiedzieć się o błędach, jakie popełniła, i nauczyć się lepiej radzić sobie z zarządzaniem presją i oczekiwaniami bycia najlepszą zawodniczką na świecie.
“Oczywiście będą nadal wzloty i upadki