Iga Świątek zaskoczona oryginalnym pytaniem. “Jakim urządzeniem AGD jesteś?”
Świątek zaskoczona oryginalnym pytaniem. “Jakim urządzeniem AGD jesteś?” Iga Świątek Iga Świątek poleciała do Stanów Zjednoczonych, gdzie zagra w turnieju WTA w Miami. Tenisistka znalazła chwilę czasu, by odpowiedzieć na pytania fanów. Zdradziła m.in., gdzie nauczyła się dobrze mówić po angielsku, co czuła, kiedy wygrała French Open i dlaczego nie wzięła do USA klocków Lego….
Świątek zaskoczona oryginalnym pytaniem. “Jakim urządzeniem AGD jesteś?”
Iga Świątek
Iga Świątek poleciała do Stanów Zjednoczonych, gdzie zagra w turnieju WTA w Miami. Tenisistka znalazła chwilę czasu, by odpowiedzieć na pytania fanów. Zdradziła m.in., gdzie nauczyła się dobrze mówić po angielsku, co czuła, kiedy wygrała French Open i dlaczego nie wzięła do USA klocków Lego. Polka została też zaskoczona oryginalnym pytaniem.
Iga Świątek chętnie odpowiada na pytania fanów. 19-latka po raz kolejny zorganizowała na Instastory sesję “Q&A”. Tenisistka zaskoczyła kibiców, ale i sama została zaskoczona jednym z pytań
Świątek opowiedziała fanom m.in. o nauce języka angielskiego. Tenisistka wciąż chce szlifować swoje umiejętności. – W styczniu zaczęłam zajęcia online, żeby poszerzyć swoje słownictwo – wyznała
Sportsmenka nawiązała też do niedawnego Australian Open, z którego odpadła w czwartej rundzie. Początkowo nie było jej łatwo z tą myślą. – Ale ostatecznie tylko jedna osoba jest zwycięzcą i musisz to zaakceptować. Naprawdę ciężko jest dobrze grać z tygodnia na tydzień. Dobrą stroną jest to, że mamy wiele turniejów i wiele okazji w sezonie – oznajmiła
Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Pod koniec lutego Świątek wygrała turniej WTA w Adelajdzie. Jeszcze przed rozpoczęciem imprezy psycholog tenisistki Daria Abramowicz wyznała, że szuka dla swojej podopiecznej klocków Lego i puzzli, które pomogą jej podczas codziennej pracy. W wolnych chwilach sportsmenka składała w Australii Land Rovera. Potem gdy Polka poleciała na turniej do Dubaju, zabrała się za złożenie Porsche Turbo. Fani tenisistki zastanawiali się więc, jaki model złoży podczas pobytu w USA.
– W Miami trzeba będzie się trochę pouczyć, więc żeby nie kusiło nic nie wzięłam. Jednak w Polsce czeka na mnie Lamborghini i… rozłożone Porsche, bo rozwaliło się w podróży – wyznała podczas sesji “Q&A” na Instastory.
Iga Świątek w ogniu pytań
Iga Świątek w ogniu pytań (Foto: Instagram/iga.swiatek)
Świątek została zapytana również o to, gdzie nauczyła się mówić płynnie po angielsku. – W szkole, ale też oglądając “Przyjaciół” i słuchając wywiadów z celebrytami na YouTube. W styczniu zaczęłam zajęcia online, żeby poszerzyć swoje słownictwo, więc zobaczymy, czy będzie jeszcze lepiej – oznajmiła.
Iga Świątek podjęła ważną decyzję. “W tym roku nie będzie to możliwe”
Później zdradziła, jak obecnie wygląda TOP3 jej ulubionych piosenek. – Pewnie was to zaskoczy, bo ciągle przy moim nazwisku pojawia się rock, ale “Cardigan”, “Seven”, August” (piosenki Taylor Swift – przyp. red.) – wyznała.
Ciąg dalszy artykułu pod materiałem wideo
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Jeden z internautów był ciekawy, czy Świątek lubi latać samolotem i czy zwraca uwagę na to, jakim modelem akurat leci. – Na modelach niestety się nie znam, ale mój tata często mi opowiada, czym się różnią. Generalnie lubię latać (gdy nie ma turbulencji) – napisała. Potem dodała, jak spędza czas w trakcie lotów. – Oczywiście podróżując cały rok może się to stać męczące, ale staram się korzystać z czasu w samolocie i przeznaczać go na analogowy odpoczynek – w końcu nie ma internetu, więc nie ma dystraktorów – stwierdziła. Na pokładzie samolotu sportsmenka lubi czytać książki, a także nadrabiać papierkową robotę, słuchając Pink Floyd. – To moja samolotowa tradycja – wyznała.
Część odnośników w artykule to linki afiliacyjne. Po kliknięciu w nie możesz zapoznać się z ofertą na konkretny produkt – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji i jej niezależność.
Świątek: mam cel na kolejne lata
Tenisistka nie uniknęła też odpowiedzi na oryginalne pytanie: “Jakim urządzeniem AGD jesteś?”. – Bez wątpienia wyjątkowe pytanie… jestem lodówką, bo: potrafię wpakować w siebie dużo jedzenia; ciepła na zewnątrz, zimna w środku (to żart haha); psuje się, jak nie jest podłączona do prądu – odpowiedziała.
Iga Świątek w ogniu pytań
Iga Świątek w ogniu pytań (Foto: Instagram/iga.swiatek)
Inna osoba zapytała tenisistkę o to, jakie są trudne rzeczy w zawodowym sporcie, o których często się nie mówi. – Nie wiem, jak mają inni sportowcy, ale z mojej perspektywy to funkcjonowanie cały czas w “alercie” i podporządkowywanie każdej minuty dnia pod performance i zmęczenie, od którego czasami nie ma kiedy odpocząć – zdradziła.
W październiku ubiegłego roku Iga Świątek zachwyciła świat, kiedy w fantastycznym stylu sięgnęła po swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł w seniorskiej karierze. Tenisistka zdradziła, co działo się w jej głowie po triumfie w Roland Garros. – To było dość dziwne, ponieważ nic konkretnego… To nie było szczęście, bardziej jak ulga + duma + zamęt + wyczerpanie + brak wiedzy na temat tego, co się stanie – wyznała.
Iga Świątek zabrała głos po porażce. “Ważna lekcja”
W połowie lutego Polka odpadła z Australian Open, przegrywając w czwartej rundzie z Rumunką Simoną Halep. 19-latka przyznała, że początkowo trudno było jej to zaakceptować. – Ale ostatecznie tylko jedna osoba jest zwycięzcą i musisz to zaakceptować. Naprawdę ciężko jest dobrze grać z tygodnia na tydzień. Dobrą stroną jest to, że mamy wiele turniejów i wiele okazji w sezonie – oznajmiła.
Iga Świątek w ogniu pytań
Iga Świątek w ogniu pytań (Foto: Instagram/iga.swiatek)