Iga Świątek “zdegradowana” na 10. miejsce w rankingu. “Cena dominacji”
Iga Świątek od lat udowadnia, że jest niekwestionowaną dominatorką w światowym tenisie na kortach ziemnych. Jej doskonała forma na tej nawierzchni sprawia, że eksperci i kibice uznają ją za jedną z najlepszych zawodniczek w historii tego rodzaju rozgrywek. Poprzedni sezon był dla niej wręcz wyjątkowy – triumfowała w wielkoszlemowym Roland Garros, a także w prestiżowych…
Iga Świątek od lat udowadnia, że jest niekwestionowaną dominatorką w światowym tenisie na kortach ziemnych. Jej doskonała forma na tej nawierzchni sprawia, że eksperci i kibice uznają ją za jedną z najlepszych zawodniczek w historii tego rodzaju rozgrywek. Poprzedni sezon był dla niej wręcz wyjątkowy – triumfowała w wielkoszlemowym Roland Garros, a także w prestiżowych turniejach WTA 1000 w Madrycie i Rzymie. Te sukcesy pozwoliły jej umocnić się na pozycji liderki rankingu WTA.
Jak wyglądałby ranking WTA bez punktów za korty ziemne?
Jednak Świątek w sezonie 2025 zmaga się z wyzwaniami, które mogą mieć wpływ na jej pozycję w światowym rankingu. Jak pokazują analizy, po odjęciu punktów zdobytych na kortach ziemnych, Polka zanotowałaby znaczny spadek w klasyfikacji. Sezon nie rozpoczął się dla niej najlepiej – nie wygrała jeszcze żadnego turnieju i nie dotarła do finału. Jej najlepszymi wynikami do tej pory były półfinały Australian Open, turniejów w Dosze i Indian Wells oraz ćwierćfinały w Miami i Dubaju. W efekcie jej strata do prowadzonej przez Arynę Sabalenkę wynosi już 3071 punktów.
Wątpliwości dotyczące współpracy z trenerem i psychologiem
Brak zwycięstw i finałów budzi pytania o skuteczność współpracy Igi Świątek z jej sztabem szkoleniowym. Coraz częściej podnoszone są głosy krytyki pod adresem trenera Wima Fissette’a, a także psycholog sportowej Darii Abramowicz. Dawid Olejniczak, były tenisista i obecny komentator Polsatu Sport, twierdzi, że dni Fissette’a jako trenera Igi mogą być policzone. “Moim zdaniem to już końcówka współpracy Fisette’a ze Świątek. To trener, który nie ma zdolności do budowania i rozwijania zawodniczek” – skomentował.
Kluczowy moment sezonu
Nadchodzące miesiące będą dla Świątek kluczowe, gdyż musi bronić ogromnej liczby punktów zdobytych na kortach ziemnych w poprzednim sezonie. W 2024 roku wygrała Roland Garros (2000 punktów), turnieje w Rzymie i Madrycie (po 1000 punktów każdy), a także dotarła do półfinału w Stuttgarcie (195 punktów). Łącznie musi obronić aż 4195 punktów, co jest wyzwaniem nawet dla tenisistki jej kalibru.
Czy Świątek ma szansę odzyskać pozycję liderki?
Eksperci wskazują, że nawet jeśli Iga Świątek wygra wszystkie turnieje na kortach ziemnych w tym sezonie, może nie odzyskać fotela liderki. Michał Dembek zaznacza, że sytuacja jest bardzo trudna. “Możemy sobie powiedzieć absolutnie jasno – Świątek nie obejmie fotela liderki rankingu WTA, nawet jak wygra wszystkie turnieje na ‘mączce’, i nawet gdy Sabalenka, co jest bardzo mało możliwe, nie wygrałaby ani jednego spotkania” – ocenia.
Ranking bez punktów za korty ziemne: Świątek poza czołówką
Jeden z użytkowników portalu Reddit przeprowadził analizę, w której obliczył, jak wyglądałby ranking WTA bez punktów zdobytych na kortach ziemnych. Wyniki mogą być zaskakujące – w takiej sytuacji Iga Świątek spadłaby aż na dziesiąte miejsce! Byłaby jedyną tenisistką w stawce, która straciłaby ponad 2000 punktów w wyniku takiego przeliczenia.
Kto skorzystałby na zmianie klasyfikacji?
Z analizy wynika, że największą beneficjentką zmiany byłaby Jessica Pegula. Amerykanka w ubiegłym sezonie nie grała w Roland Garros, Rzymie, Madrycie i Stuttgarcie z powodu kontuzji, a jej jedyny występ na kortach ziemnych w 2024 roku to turniej w Charleston, gdzie przegrała w półfinale z Darią Kasatkiną, zdobywając 195 punktów do rankingu. W efekcie Pegula awansowałaby na drugie miejsce w rankingu WTA, choć nadal traciłaby ponad 3000 punktów do Aryny Sabalenki.
Co dalej dla Igi Świątek?
Sezon na kortach ziemnych to kluczowy moment dla polskiej tenisistki. Jeśli uda jej się utrzymać doskonałą formę i obronić zdobyte rok temu punkty, będzie miała szansę na utrzymanie się w czołówce rankingu. Jednak brak sukcesów może oznaczać dla niej znaczny spadek, co mogłoby doprowadzić do poważnych zmian w jej sztabie szkoleniowym. Kibice na pewno będą z niecierpliwością śledzić jej kolejne występy, zastanawiając się, czy uda jej się ponownie udowodnić, że jest królową kortów ziemnych.