Iga Świątek dokonała ogromnych zmian w swoim zespole, ogłaszając rozstanie ze swoim trenerem Tomaszem Wiktorowskim.
Liderka światowego rankingu wydała w piątek rano oświadczenie, w którym potwierdziła, że nie będzie już współpracować z Wiktorowskim, który towarzyszył jej od początku sezonu 2022. Wiktorowski, który wcześniej trenował również Agnieszkę Radwańską, doprowadził Świątek na szczyt kobiecego tenisa. W trakcie ich współpracy Iga wygrała dziewięć turniejów WTA 1000, cztery turnieje wielkoszlemowe i spędziła ponad 120 tygodni na szczycie rankingu WTA.
Ogłoszenie Świątek nastąpiło po jej wycofaniu się z China Open z powodów osobistych. Nie wiadomo, czy wycofanie to było związane z decyzją o zakończeniu współpracy z byłym mentorem.
„Po trzech latach największych sukcesów w mojej karierze, wspólnie z trenerem Tomaszem Wiktorowskim zdecydowaliśmy się zakończyć współpracę” – napisała Polka w oświadczeniu opublikowanym na Instagramie.
„Chcę zacząć od wielkich podziękowań i wyrażenia uznania za naszą wspólną pracę. Trener Wiktorowski dołączył do mojego zespołu na trzy sezony, w momencie kiedy potrzebowałam zmian i świeżego podejścia do gry. Jego doświadczenie, analityczne i strategiczne podejście oraz ogromna wiedza o tenisie pomogły nam osiągnąć rzeczy, o których nawet nie marzyłam kilka miesięcy przed rozpoczęciem naszej współpracy.
„Naszym głównym celem było zostanie numerem 1 na świecie, a trener Wiktorowski był tym, który pierwszy to powiedział. Mierzyliśmy wysoko, na każdy turniej jechaliśmy z jasnym celem – wygrać go. Wspólnie z trenerem Wiktorowskim wygraliśmy wiele turniejów i cztery turnieje wielkoszlemowe.”
Świątek nie wystąpiła na Tourze od momentu swojej porażki w ćwierćfinale US Open z Jessicą Pegulą. W tym roku zdobyła pięć trofeów WTA, a także brązowy medal na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Jej ostatni triumf miał miejsce w czerwcu na French Open.
23-latka obecnie poszukuje nowego trenera na miejsce Wiktorowskiego. Jej kolejnym zaplanowanym turniejem jest Wuhan Open, jednak nie potwierdziła jeszcze swojego udziału. Jeśli opuści ten turniej, Aryna Sabalenka może zbliżyć się do jej pozycji numer 1 na świecie.
„Trenerze, DZIĘKUJĘ, życzę Ci wszystkiego najlepszego. Wiem, że chciałbyś odpocząć po tych trzech latach ciężkiej pracy i częstych podróży, spędzić zasłużony czas z najbliższymi i mam nadzieję, że dostaniesz to, czego potrzebujesz.” – powiedziała Świątek o Wiktorowskim.
„Ze względu na tę ważną zmianę w moim zespole, daję sobie kilka tygodni na rozpoczęcie współpracy z nowym trenerem. Jestem w trakcie rozmów z trenerami z zagranicy, bo jestem gotowa na kolejny krok w swojej karierze. Poinformuję Was, gdy podejmę decyzję.”
Świątek wygrała 54 z 61 meczów w tym sezonie.