Jan Tomaszewski bez złudzeń. “Michał Probierz poda się do dymisji”
— Sądzę, że Michał Probierz zachowa się jak prawdziwy mężczyzna i poda się sam do dymisji — powiedział wprost Jan Tomaszewski na łamach “Super Expressu”. Legendarny bramkarz poparł swoje zdanie i wyjaśnił, kto jego zdaniem powinien być nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Reprezentacja Polski pod kierownictwem Michała Probierza nie zdołała obronić swojego miejsca w elicie Ligi…
— Sądzę, że Michał Probierz zachowa się jak prawdziwy mężczyzna i poda się sam do dymisji — powiedział wprost Jan Tomaszewski na łamach “Super Expressu”. Legendarny bramkarz poparł swoje zdanie i wyjaśnił, kto jego zdaniem powinien być nowym selekcjonerem reprezentacji Polski.
Reprezentacja Polski pod kierownictwem Michała Probierza nie zdołała obronić swojego miejsca w elicie Ligi Narodów. W decydującym spotkaniu na własnym terenie przegraliśmy z reprezentacją Szkocji 1:2, co pociągnęło za sobą konsekwencje w postaci spadku do dywizji B.
Zobacz również: Michał Probierz zdecydował o swojej przyszłości. Ogłosił to tuż po meczu
— Wydaje mi się, że tu nie trzeba zwalniać Michała Probierza. Sądzę, że Michał zachowa się jak prawdziwy mężczyzna i poda się sam do dymisji. Niestety udowodnił przez ten rok, że graliśmy dwoma bramkarzami, graliśmy dwoma dziewiątkami. W tym zestawieniu szkoleniowym nie mamy żadnych szans na mundial. I to trzeba powiedzieć z pełną odpowiedzialnością za słowo. Powinien sam się podać do dymisji, dlatego, że nie ma żadnych efektów — powiedział Jan Tomaszewski.
Nie pozostawił przy tym suchej nitki na obecnej strategii sztabu szkoleniowego. — Po odpadnięciu z mistrzostw Europy należało się zastanowić nad zmianami. Liga Narodów stała się żartem, który zakończył się chaosem — dodał, komentując w ten sposób spadek Polski do niższej dywizji.
Tomaszewski poszedł dalej, sugerując, że odpowiednią zmianą dla polskiej kadry mógłby być trener z Niemiec, odnosząc się do sukcesów, jakie Julian Nagelsmann osiąga z niemiecką reprezentacją. — To jest ta sama strefa geograficzna, strefa czasowa i powinniśmy zaufać jakiemuś niemieckiemu trenerowi — argumentował Tomaszewski.
Zobacz również: Szkoci kpią z Piotra Zielińskiego. Nawiązali do zdjęcia z Cristiano Ronaldo
Probierz, pomimo fal krytyki, wyraził swoją determinację w dalszym prowadzeniu drużyny narodowej, zapewniając, że ma wizję na przyszłość i nie rozważa dymisji. Selekcjoner podkreślił, że w jego oczach zespół zmierza w dobrym kierunku, mimo konieczności wprowadzenia pewnych poprawek.
Po porażce ze Szkocją 1:2 reprezentacja Polski zajęła ostatnie miejsce w swojej grupie Ligi Narodów i opuściła Dywizję A. Przed Probierzem i jego kadrą od marca eliminacje do mistrzostw świata.
Jan Tomaszewski bez złudzeń: “Michał Probierz poda się do dymisji”
Jan Tomaszewski, legendarny polski bramkarz, który zasłynął nie tylko swoimi występami na boisku, ale także kontrowersyjnymi opiniami na temat polskiej piłki nożnej, nie boi się wyrażać swoich opinii w sprawach kluczowych dla polskiego futbolu. Tym razem, w kontekście sytuacji Michała Probierza, aktualnego trenera reprezentacji Polski, Tomaszewski nie ma żadnych złudzeń. W rozmowie z dziennikarzami stwierdził, że Probierz “poda się do dymisji”, sugerując, że przyszłość selekcjonera w reprezentacji Polski stoi pod dużym znakiem zapytania.
Kontekst sytuacji Michała Probierza
Michał Probierz, jeden z najbardziej doświadczonych polskich trenerów, objął funkcję selekcjonera reprezentacji Polski w połowie 2023 roku, po kontrowersyjnej decyzji Zbigniewa Bońka, który zwolnił Czesława Michniewicza, mimo że ten zapewnił drużynie awans do Mistrzostw Świata w Katarze. Probierz miał stać się nowym liderem drużyny narodowej, ale jego kadencja rozpoczęła się od serii trudnych wyzwań i, niestety, rozczarowujących wyników.
Po niezadowalających występach na początku swojej pracy, Michał Probierz zaczął tracić zaufanie kibiców, mediów, a także części działaczy PZPN. Kolejne nieudane mecze w eliminacjach do Euro 2024 i ogólna atmosfera kryzysu w zespole sprawiły, że Probierz znalazł się pod rosnącą presją. W tej sytuacji, jego przyszłość stała się tematem gorącej debaty w polskim futbolu.
Reakcja Jana Tomaszewskiego
Jan Tomaszewski, który od lat nie stroni od krytyki polskiego futbolu, nie szczędził gorzkich słów w kierunku Probierza. Znamiennym momentem w tej debacie była jego wypowiedź, w której stwierdził, że Michał Probierz “poda się do dymisji”. Tomaszewski, jak zwykle, nie owijał w bawełnę, mówiąc wprost, że selekcjoner nie będzie w stanie utrzymać swojej pozycji po kolejnych niepowodzeniach i rosnącej presji zarówno ze strony kibiców, jak i mediów.
„Michał Probierz to bardzo doświadczony trener, ale jego kadencja w reprezentacji Polski jest coraz bardziej problematyczna. Widzimy, że drużyna nie gra tak, jak powinna, a wyniki są rozczarowujące. Takie sytuacje nie mogą trwać w nieskończoność. W takim momencie, kiedy presja rośnie, kiedy wyniki nie są satysfakcjonujące, trener ma dwie opcje: albo odbudować drużynę, albo wyciągnąć wnioski i zrezygnować z funkcji. Moim zdaniem, Michał Probierz podejmie decyzję o swojej dymisji, bo nie widzę, żeby w tej chwili miał realną możliwość poprawy sytuacji.” – powiedział Tomaszewski.
Dlaczego Probierz może odejść?
Zdaniem Tomaszewskiego, Michał Probierz nie ma wystarczających narzędzi ani wsparcia, by poprawić sytuację reprezentacji. Wśród powodów, które mogą doprowadzić do jego rezygnacji, wymienia się nie tylko wyniki, ale także atmosferę w drużynie oraz brak stabilności w składzie. Współpraca Probierza z zawodnikami nie układała się idealnie, co także rzutowało na wyniki.
W polskim futbolu wyniki są wszystkim. Mimo że Probierz cieszy się dużym doświadczeniem, zwłaszcza w pracy z klubami, reprezentacja to zupełnie inny poziom, gdzie oczekiwania są znacznie wyższe. Po porażkach w meczach eliminacyjnych do Euro 2024, atmosfera wokół reprezentacji stała się coraz bardziej napięta. Kibice, którzy pamiętają sukcesy polskiej drużyny narodowej z poprzednich lat, nie są w stanie zaakceptować kolejnych porażek.
Presja ze strony mediów i kibiców
Nie tylko wyniki meczów są problemem Probierza. Coraz większa presja ze strony mediów i kibiców sprawia, że sytuacja trenera staje się coraz bardziej nie do zniesienia. W kraju, gdzie futbol budzi ogromne emocje, każdy nieudany mecz i każda nieudana decyzja selekcjonera stają się tematem szerokiej debaty. W przypadku Michała Probierza nie jest inaczej. Po każdej porażce w eliminacjach Euro 2024, media nie pozostawiają suchej nitki na selekcjonerze.
“Trener, który nie wygrywa, nie ma szans na dłuższe pozostanie na stanowisku. PZPN to nie fundacja charytatywna. Trenerzy muszą dostarczać wyniki, a jeśli ich nie ma, to oznacza, że nadchodzi czas na zmiany” – mówił Tomaszewski, nie ukrywając swojego sceptycyzmu wobec dalszej kadencji Probierza.
Możliwe scenariusze
Jan Tomaszewski w swojej wypowiedzi nie ograniczył się tylko do przewidywań. Zauważył również, że w przypadku dymisji Michała Probierza, PZPN będzie musiał szybko znaleźć nowego selekcjonera. W kontekście polskiego futbolu pojawiają się różne nazwiska, które mogą zastąpić Probierza. Tomaszewski wskazuje na kilku trenerów, którzy mogliby przejąć reprezentację, w tym byłych selekcjonerów oraz trenerów, którzy mają doświadczenie w pracy z kadrą.
„Jest wielu trenerów, którzy mogliby poprowadzić reprezentację Polski, ale ważne jest, aby wybrać kogoś, kto potrafi zjednoczyć drużynę, wprowadzić odpowiednią atmosferę i przede wszystkim, wygrywać. Wiem, że PZPN będzie miał trudny wybór, ale w obecnej sytuacji, kadencja Probierza nie ma już racji bytu” – ocenił Tomaszewski.
Podsumowanie
Michał Probierz znalazł się w bardzo trudnej sytuacji jako selekcjoner reprezentacji Polski. Po serii rozczarowujących wyników, które nie spełniają oczekiwań kibiców i mediów, presja na trenera rośnie. Jan Tomaszewski, jak zwykle bez owijania w bawełnę, twierdzi, że Probierz zdecyduje się na dymisję, ponieważ w tej chwili nie ma realnej szansy na poprawę sytuacji. Polski futbol wciąż oczekuje na lidera, który będzie w stanie przywrócić drużynę na właściwe tory. Jednak pytanie, czy Probierz będzie w stanie podjąć tę decyzję samodzielnie, czy też PZPN wymusi na nim zmianę, pozostaje otwarte. W każdym przypadku, sytuacja wokół reprezentacji Polski wymaga pilnej reakcji i przemyślanej decyzji, aby uniknąć dalszego pogłębiania kryzysu.