Jedna dobra wiadomość dla Igi Świątek! Oto drabinka turnieju w Miami
Iga Świątek pokonała w piątek Carolinę Garcię i w trzeciej rundzie Miami Open 2025 zmierzy się z Elise Mertens. I choć to dopiero początek rywalizacji na Florydzie, to już teraz bardzo ciekawie wygląda połówka turniejowej drabinki, w której znajduje się Polka. Nie ma w niej już m.in. Jeleny Ostapenko, która poniosła sensacyjną porażkę. Sprawdź, jak…
Iga Świątek pokonała w piątek Carolinę Garcię i w trzeciej rundzie Miami Open 2025 zmierzy się z Elise Mertens. I choć to dopiero początek rywalizacji na Florydzie, to już teraz bardzo ciekawie wygląda połówka turniejowej drabinki, w której znajduje się Polka. Nie ma w niej już m.in. Jeleny Ostapenko, która poniosła sensacyjną porażkę. Sprawdź, jak wygląda aktualna sytuacja w jednej z najbardziej prestiżowych imprez tenisowych sezonu!
Ostapenko w ostatnim czasie zdecydowanie nie zachwycała. Wystarczy wspomnieć, że przegrała trzy mecze z rzędu — w Dausze, Dubaju i Indian Wells. W Miami Łotyszka stanęła więc przed szansą na przełamanie i… ewentualnie kolejny pojedynek z Igą Świątek! Tym razem jej rywalką była sklasyfikowana na 140. miejscu w rankingu WTA Alexandra Eala. Było więc jasne, że ewentualne zwycięstwo zawodniczki z Filipin byłoby olbrzymią sensacją.
I faktycznie do niej doszło! Tenisistka z Rygi po 18 minutach prowadziła 4:0, aby ostatecznie ulec niżej notowanej oponentce i przegrać (2)6:7,5:7! “Koszmar” Świątek nie zagra więc z raszynianką w ćwierćfinale turnieju w Miami. Trudno wyobrazić sobie, aby udało się to również Eali, którą już w trzeciej rundzie czeka arcytrudne zadanie i walka z Madison Keys.
Te zawodniczki czekają na Igę Świątek. Nie będzie łatwo!
Świątek, jeśli upora się z Mertens, może identycznie jak w Indian Wells, trafić na Karolinę Muchovą. Czeszka nie miała kłopotów z wyeliminowaniem Wiktorii Azarenki, która po porażce do zera w pierwszym secie, w drugim zdecydowała się poddać mecz. Zanim jednak zawodniczka z Ołomuńca stanie przed szansą rewanżu na podopiecznej Wima Fissette’a, będzie musiała wyeliminować Elinę Switolinę (6:1, 6:2 z Belindą Bencic).
W grze pozostaje również Paula Badosa, która po zażartym boju okazała się minimalnie lepsza od kanadyjskiej kwalifikantki, Victorii Mboko, wygrywając 7:5, 1:6, 7:6(3). Rywalką Hiszpanki będzie teraz Clara Tauson, finalistka turnieju w Dubaju.
Wśród potencjalnych półfinałowych rywalek Świątek nie ma już za to Emmy Navarro i Lindy Noskovej. Amerykanka i Czeszka przegrały po dramatycznych spotkaniach. Ta pierwsza uległa (6)6:7, 6:2, (3)6:7 Emmie Raducanu, a druga 6:2, 5:7, (4)6:7 McCartney Kessler. W grze pozostają za to Jessica Pegula, Marta Kostjuk, Amanda Anisimowa oraz Mirra Andriejewa, która potwierdziła kapitalną formę, w jakiej znajduje się w ostatnich tygodniach i pokonała Weronikę Kudiermietową 6:0, 6:2.