Jest reakcja Sabalenki! Zobaczyła, co powiedziała o niej Świątek
Iga Świątek żartuje o przyszłej trenerce. Aryna Sabalenka odpowiada w swoim stylu Rywalizacja pomiędzy Igą Świątek a Aryną Sabalenką od lat przyciąga uwagę kibiców tenisa na całym świecie. Choć obie zawodniczki toczą zaciętą walkę o najwyższe lokaty w rankingu WTA, ich relacje pozostają pełne wzajemnego szacunku i sympatii. Podczas konferencji prasowej w Dubaju liderka polskiego…
Iga Świątek żartuje o przyszłej trenerce. Aryna Sabalenka odpowiada w swoim stylu
Rywalizacja pomiędzy Igą Świątek a Aryną Sabalenką od lat przyciąga uwagę kibiców tenisa na całym świecie. Choć obie zawodniczki toczą zaciętą walkę o najwyższe lokaty w rankingu WTA, ich relacje pozostają pełne wzajemnego szacunku i sympatii. Podczas konferencji prasowej w Dubaju liderka polskiego tenisa postanowiła z przymrużeniem oka zasugerować, że to właśnie Białorusinka mogłaby w przyszłości zostać jej trenerką. Jak na te słowa zareagowała Sabalenka?
Iga Świątek wybiera przyszłą trenerkę. Padło nazwisko Sabalenki
Podczas spotkania z dziennikarzami w Dubaju Iga Świątek została zapytana o to, która z jej obecnych rywalek mogłaby pełnić rolę jej szkoleniowca w przyszłości. Polka, znana ze swojego poczucia humoru, odpowiedziała w nietypowy sposób.
– Wiem, że ona już nie gra, ale słyszałam, że Andrea Petković ma doskonałe oko. Poza tym zawsze ją lubiłam i myślę, że świetnie byśmy się dogadywały – rozpoczęła Świątek. Po chwili dodała jednak inne, zaskakujące nazwisko. – Nie wiem, może też Aryna? Jest trochę starsza ode mnie, więc może przestanie grać szybciej ode mnie. Tak, to byłoby zabawne – powiedziała z uśmiechem.
Jej wypowiedź natychmiast wzbudziła zainteresowanie fanów i dziennikarzy. W końcu Sabalenka, chociaż niezwykle doświadczona i utytułowana, jest znana ze swojego temperamentu i nieprzewidywalnego stylu gry. Czy rzeczywiście mogłaby sprawdzić się w roli trenerki?
Aryna Sabalenka odpowiada na sugestię Igi Świątek
Na reakcję Sabalenki nie trzeba było długo czekać. Białorusinka, która chętnie korzysta z mediów społecznościowych, postanowiła odnieść się do słów Świątek podczas sesji „Q&A” na Instagramie.
Jedno z pytań zadanych przez internautów brzmiało: „Iga powiedziała, że byłabyś dobrą trenerką. Co na ten temat sądzisz?”. Liderka rankingu WTA odpowiedziała w swoim stylu – z dużym dystansem i humorem.
– Nie jestem pewna – zaczęła Sabalenka, dodając emotikony oznaczające płacz ze śmiechu. – Być może z powodu mojego szalonego doświadczenia mogłabym pomóc z mentalną częścią gry. Ale jeszcze raz… Nie jestem tego pewna – dodała rozbawiona.
Jej odpowiedź pokazuje, że chociaż rywalizacja na korcie bywa zacięta, to poza nim między Świątek a Sabalenką panują dobre relacje, a obie zawodniczki potrafią żartować na swój temat.
Świątek i Sabalenka rozczarowały w Dubaju. Polka narzeka na kalendarz WTA
Mimo że temat przyszłego trenowania wzbudził wiele emocji, to ostatnie dni nie były najlepsze ani dla Świątek, ani dla Sabalenki, jeśli chodzi o wyniki sportowe. Obie tenisistki wystartowały w prestiżowym turnieju WTA 1000 w Dubaju, ale nie zdołały osiągnąć tam większych sukcesów.
Sabalenka odpadła już na etapie 1/8 finału, niespodziewanie przegrywając z Clarą Tauson 3:6, 2:6. Z kolei Świątek dotarła do ćwierćfinału, gdzie uległa młodej rosyjskiej gwieździe, Mirrze Andriejewej, 3:6, 3:6.
Po porażce Polka nie ukrywała swojego rozczarowania i przyznała, że jednym z powodów słabszej dyspozycji mógł być napięty kalendarz WTA.
– Prawdę mówiąc, zazwyczaj staram się nie mówić tak bezpośrednio, ale winę za występ zrzuciłabym na brak wcześniejszych ćwiczeń. Po prostu nie miałam odpowiedniej ilości czasu, by je wykonać – tłumaczyła Świątek, dodając, że problem intensywnego harmonogramu może dotyczyć także innych tenisistek.
Teraz przed obiema zawodniczkami chwila odpoczynku i regeneracji. Już wkrótce zmienią kontynent i przeniosą się do Stanów Zjednoczonych, gdzie wezmą udział w kolejnym prestiżowym turnieju – WTA 1000 w Indian Wells. Rozgrywki rozpoczną się 5 marca i ponownie zgromadzą światową czołówkę tenisa.
Czy tym razem Świątek i Sabalenka pokażą pełnię swoich możliwości? A może w przyszłości zobaczymy ich współpracę w roli trenerki i podopiecznej? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – ich rywalizacja i relacja pozostają jednymi z najciekawszych w kobiecym tenisie.