Jest ultimatum dla Kamila Stocha. Chodzi o mistrzostwa świata

Kamil Stoch nie pojedzie na mistrzostwa świata w Trondheim?! Legenda polskich skoków jest ostatnio w bardzo złej formie, ale walczy o to, by znaleźć się w składzie na kluczową imprezę sezonu. Po przerwie wraca do rywalizacji w Pucharze Świata. Za kilka dni skoczkowie będą skakać w japońskim Sapporo. Szanse na załapanie się do kadry na MŚ są, ale trener polskiej kadry Thomas Thurnbichler postawił zawodnikom walczącym o wyjazd twarde warunki. – Obaj [Stoch i Maciej Kot] potrzebują pokazać naprawdę dobre wyniki – mówi.

MŚ w narciarstwie klasycznym odbędą się w tym roku w norweskim Trondheim w dniach 26 lutego — 9 marca. Przed imprezą docelową pozostał jeden weekend z Pucharem Świata. W następny weekend odbędą się dwa konkursy w Sapporo.

MŚ w narciarstwie klasycznym odbędą się w tym roku w norweskim Trondheim w dniach 26 lutego — 9 marca. Przed imprezą docelową pozostał jeden weekend z Pucharem Świata. W następny weekend odbędą się dwa konkursy w Sapporo.

Kamil Stoch wciąż niepewny wyjazdu na MŚ. Thurnbichler stawia ultimatum
Wciąż trwa walka o to, kto pojedzie na MŚ. Pewni składu wydają się Aleksander Zniszczoł, Paweł Wąsek, a także Piotr Żyła, który ma zapewniony udział w konkursie na skoczni normalnej jako obrońca tytułu. Do Sapporo pojadą Paweł Wąsek, Kamil Stoch, Maciej Kot i Kacper Juroszek.

Coraz więcej wskazuje na to, że walkę o jedno miejsce w składzie w reprezentacji Polski na MŚ stoczą Maciej Kot oraz Kamil Stoch. Ten pierwszy coraz lepiej skacze w Pucharze Kontynentalnym — ostatni wygrał konkurs w Kranju. Stoch natomiast wciąż jest w kryzysie. Trener Thomas Thurnbichler postawił zawodnikom ultimatum i powiedział o tym wprost.

— Kamil Stoch, Maciej Kot mają szanse w Sapporo pokazać, jak skaczą na poziomie Pucharu Świata. Kamil po przerwie i treningu, a Maciej Kot po bardzo dobrych konkursach w PK. Obaj potrzebują pokazać naprawdę dobre wyniki, by znaleźć się w kadrze na MŚ. Ostateczna decyzja ws. składu na MŚ w Trondheim zostanie podjęta po zawodach w Sapporo — powiedział trener kadry skoczków.

Kamil Stoch nie pojedzie na mistrzostwa świata w Trondheim?! Legenda polskich skoków jest ostatnio w bardzo złej formie, ale walczy o to, by znaleźć się w składzie na kluczową imprezę sezonu. Po przerwie wraca do rywalizacji w Pucharze Świata. Za kilka dni skoczkowie będą skakać w japońskim Sapporo. Szanse na załapanie się do kadry na MŚ są, ale trener polskiej kadry Thomas Thurnbichler postawił zawodnikom walczącym o wyjazd twarde warunki. – Obaj [Stoch i Maciej Kot] potrzebują pokazać naprawdę dobre wyniki – mówi.

MŚ w narciarstwie klasycznym odbędą się w tym roku w norweskim Trondheim w dniach 26 lutego — 9 marca. Przed imprezą docelową pozostał jeden weekend z Pucharem Świata. W następny weekend odbędą się dwa konkursy w Sapporo.

MŚ w narciarstwie klasycznym odbędą się w tym roku w norweskim Trondheim w dniach 26 lutego — 9 marca. Przed imprezą docelową pozostał jeden weekend z Pucharem Świata. W następny weekend odbędą się dwa konkursy w Sapporo.

Kamil Stoch wciąż niepewny wyjazdu na MŚ. Thurnbichler stawia ultimatum
Wciąż trwa walka o to, kto pojedzie na MŚ. Pewni składu wydają się Aleksander Zniszczoł, Paweł Wąsek, a także Piotr Żyła, który ma zapewniony udział w konkursie na skoczni normalnej jako obrońca tytułu. Do Sapporo pojadą Paweł Wąsek, Kamil Stoch, Maciej Kot i Kacper Juroszek.

Coraz więcej wskazuje na to, że walkę o jedno miejsce w składzie w reprezentacji Polski na MŚ stoczą Maciej Kot oraz Kamil Stoch. Ten pierwszy coraz lepiej skacze w Pucharze Kontynentalnym — ostatni wygrał konkurs w Kranju. Stoch natomiast wciąż jest w kryzysie. Trener Thomas Thurnbichler postawił zawodnikom ultimatum i powiedział o tym wprost.

— Kamil Stoch, Maciej Kot mają szanse w Sapporo pokazać, jak skaczą na poziomie Pucharu Świata. Kamil po przerwie i treningu, a Maciej Kot po bardzo dobrych konkursach w PK. Obaj potrzebują pokazać naprawdę dobre wyniki, by znaleźć się w kadrze na MŚ. Ostateczna decyzja ws. składu na MŚ w Trondheim zostanie podjęta po zawodach w Sapporo — powiedział trener kadry skoczków.

Kamil Stoch nie pojedzie na mistrzostwa świata w Trondheim?! Legenda polskich skoków jest ostatnio w bardzo złej formie, ale walczy o to, by znaleźć się w składzie na kluczową imprezę sezonu. Po przerwie wraca do rywalizacji w Pucharze Świata. Za kilka dni skoczkowie będą skakać w japońskim Sapporo. Szanse na załapanie się do kadry na MŚ są, ale trener polskiej kadry Thomas Thurnbichler postawił zawodnikom walczącym o wyjazd twarde warunki. – Obaj [Stoch i Maciej Kot] potrzebują pokazać naprawdę dobre wyniki – mówi.

MŚ w narciarstwie klasycznym odbędą się w tym roku w norweskim Trondheim w dniach 26 lutego — 9 marca. Przed imprezą docelową pozostał jeden weekend z Pucharem Świata. W następny weekend odbędą się dwa konkursy w Sapporo.

MŚ w narciarstwie klasycznym odbędą się w tym roku w norweskim Trondheim w dniach 26 lutego — 9 marca. Przed imprezą docelową pozostał jeden weekend z Pucharem Świata. W następny weekend odbędą się dwa konkursy w Sapporo.

Kamil Stoch wciąż niepewny wyjazdu na MŚ. Thurnbichler stawia ultimatum
Wciąż trwa walka o to, kto pojedzie na MŚ. Pewni składu wydają się Aleksander Zniszczoł, Paweł Wąsek, a także Piotr Żyła, który ma zapewniony udział w konkursie na skoczni normalnej jako obrońca tytułu. Do Sapporo pojadą Paweł Wąsek, Kamil Stoch, Maciej Kot i Kacper Juroszek.

Coraz więcej wskazuje na to, że walkę o jedno miejsce w składzie w reprezentacji Polski na MŚ stoczą Maciej Kot oraz Kamil Stoch. Ten pierwszy coraz lepiej skacze w Pucharze Kontynentalnym — ostatni wygrał konkurs w Kranju. Stoch natomiast wciąż jest w kryzysie. Trener Thomas Thurnbichler postawił zawodnikom ultimatum i powiedział o tym wprost.

— Kamil Stoch, Maciej Kot mają szanse w Sapporo pokazać, jak skaczą na poziomie Pucharu Świata. Kamil po przerwie i treningu, a Maciej Kot po bardzo dobrych konkursach w PK. Obaj potrzebują pokazać naprawdę dobre wyniki, by znaleźć się w kadrze na MŚ. Ostateczna decyzja ws. składu na MŚ w Trondheim zostanie podjęta po zawodach w Sapporo — powiedział trener kadry skoczków.

Kamil Stoch nie pojedzie na mistrzostwa świata w Trondheim?! Legenda polskich skoków jest ostatnio w bardzo złej formie, ale walczy o to, by znaleźć się w składzie na kluczową imprezę sezonu. Po przerwie wraca do rywalizacji w Pucharze Świata. Za kilka dni skoczkowie będą skakać w japońskim Sapporo. Szanse na załapanie się do kadry na MŚ są, ale trener polskiej kadry Thomas Thurnbichler postawił zawodnikom walczącym o wyjazd twarde warunki. – Obaj [Stoch i Maciej Kot] potrzebują pokazać naprawdę dobre wyniki – mówi.

MŚ w narciarstwie klasycznym odbędą się w tym roku w norweskim Trondheim w dniach 26 lutego — 9 marca. Przed imprezą docelową pozostał jeden weekend z Pucharem Świata. W następny weekend odbędą się dwa konkursy w Sapporo.

MŚ w narciarstwie klasycznym odbędą się w tym roku w norweskim Trondheim w dniach 26 lutego — 9 marca. Przed imprezą docelową pozostał jeden weekend z Pucharem Świata. W następny weekend odbędą się dwa konkursy w Sapporo.

Kamil Stoch wciąż niepewny wyjazdu na MŚ. Thurnbichler stawia ultimatum
Wciąż trwa walka o to, kto pojedzie na MŚ. Pewni składu wydają się Aleksander Zniszczoł, Paweł Wąsek, a także Piotr Żyła, który ma zapewniony udział w konkursie na skoczni normalnej jako obrońca tytułu. Do Sapporo pojadą Paweł Wąsek, Kamil Stoch, Maciej Kot i Kacper Juroszek.

Coraz więcej wskazuje na to, że walkę o jedno miejsce w składzie w reprezentacji Polski na MŚ stoczą Maciej Kot oraz Kamil Stoch. Ten pierwszy coraz lepiej skacze w Pucharze Kontynentalnym — ostatni wygrał konkurs w Kranju. Stoch natomiast wciąż jest w kryzysie. Trener Thomas Thurnbichler postawił zawodnikom ultimatum i powiedział o tym wprost.

— Kamil Stoch, Maciej Kot mają szanse w Sapporo pokazać, jak skaczą na poziomie Pucharu Świata. Kamil po przerwie i treningu, a Maciej Kot po bardzo dobrych konkursach w PK. Obaj potrzebują pokazać naprawdę dobre wyniki, by znaleźć się w kadrze na MŚ. Ostateczna decyzja ws. składu na MŚ w Trondheim zostanie podjęta po zawodach w Sapporo — powiedział trener kadry skoczków.