Skip to content

Breaking News

For all the latest news!!

Menu
  • About Us
  • Contact Us
  • Disclaimer
  • Privacy Policy
Menu

Już czeka na Świątek! Oto pierwsza półfinalistka Roland Garros

Posted on June 3, 2025

Sabalenka wykorzystała błędy Zheng i awansowała do półfinału Roland Garros. Czeka na Świątek!

Aryna Sabalenka po emocjonującym meczu pokonała Qinwen Zheng 7:6, 6:3 i awansowała do półfinału Roland Garros 2025. Mimo problemów w pierwszym secie, Białorusinka wykorzystała serię błędów swojej rywalki, zwłaszcza w decydujących momentach. Jeśli Iga Świątek pokona Elinę Switolinę, kibice doczekają się hitowego starcia Sabalenka – Świątek w półfinale.

Jeszcze przed meczem Aryna Sabalenka zapowiadała, że czuje się coraz lepiej na paryskiej mączce. – Bardzo się poprawiłam na kortach ziemnych i wierzę, że będę tu aż do ostatniego dnia – mówiła pewna siebie. Po wygranej z mistrzynią olimpijską z 2024 roku jest już o krok od spełnienia tego celu.

Zaledwie trzy tygodnie temu Qinwen Zheng sensacyjnie pokonała Sabalenkę w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Rzymie 6:4, 6:3. – Nie mogę się doczekać rewanżu – zapowiadała teraz Białorusinka, tłumacząc tamtą porażkę zmęczeniem po zwycięstwie w Madrycie. I rzeczywiście – choć przez długi czas mecz w Paryżu nie układał się po jej myśli, ostatecznie to ona zeszła z kortu jako zwyciężczyni.

Zheng przegrała ten mecz bardziej, niż Sabalenka go wygrała

Bilans dotychczasowych spotkań obu zawodniczek był bezlitosny – od sierpnia 2023 do marca 2024 Sabalenka wygrywała z Zheng sześciokrotnie, oddając zaledwie jednego seta. Porażka w Rzymie była wyjątkiem, który dawał nadzieję Chince na przełamanie złej passy. I przez długi czas wyglądało na to, że może się udać.

Pierwszy set był pełen zwrotów akcji, a Sabalenka przez długi czas nie mogła odnaleźć rytmu. Zawodniczki walczyły w trudnych warunkach – silny wiatr utrudniał serwis, co bardziej przeszkadzało Białorusince, znanej z wysokiego tossu. Zheng z kolei świetnie rozpoczęła mecz – przełamała rywalkę i objęła prowadzenie 4:2, dominując w długich wymianach.

Sabalenka była w opałach, a komentatorzy, m.in. Tomasz Wiktorowski, zwracali uwagę na jej niepewną grę i złe ustawienie na korcie. Chinka mogła jeszcze powiększyć przewagę, ale popełniła zbyt wiele prostych błędów, zwłaszcza przy siatce. Przy stanie 4:3 Zheng miała już na koncie 11 niewymuszonych błędów, podczas gdy Sabalenka – tylko pięć. Ostatecznie w pierwszym secie Chinka oddała rywalce aż 21 punktów za darmo.

Szczególnie kosztowne były podwójne błędy serwisowe Zheng – przy stanie 4:3 i 30:15 dwukrotnie zaserwowała w siatkę, a chwilę później oddała przełamanie. Sabalenka po raz pierwszy w meczu objęła prowadzenie (5:4), a z każdą chwilą gra Chinki stawała się coraz bardziej chaotyczna.

Kulminacją była sytuacja przy stanie 5:6 i 30:30, gdy Zheng przerwała wymianę, domagając się sprawdzenia śladu po rzekomo autowym zagraniu Sabalenki. Sędzia nie przyznała jej racji, co kosztowało ją utratę koncentracji. Choć doprowadziła do tie-breaka, tam przegrała 3:7, głównie przez kolejne błędy własne.

Bez emocji w drugim secie

Druga partia była już znacznie spokojniejsza. Po 24 minutach Sabalenka przełamała Zheng na 3:2, choć chwilę później straciła przewagę przy własnym serwisie – po kontrowersyjnej decyzji sędziów punkt został przyznany Chince, która zdobyła przełamanie. Białorusinka tylko przez moment wyraziła frustrację, ale natychmiast wróciła do gry i odpowiedziała przełamaniem do zera.

Od stanu 4:3 kontrolowała przebieg wydarzeń. Gdy wyszła na prowadzenie 5:3, nie pozwoliła sobie na żaden błąd i zamknęła mecz wynikiem 7:6, 6:3. Tym samym wyrównała swoje najlepsze osiągnięcie w Roland Garros – półfinał z 2023 roku.

Czeka na Świątek

Przed rokiem Sabalenka w ćwierćfinale prowadziła z Mirrą Andriejewą, ale ostatecznie przegrała, zmagając się z problemami zdrowotnymi. Tym razem była w pełni sił i potrafiła wykorzystać gorszy dzień rywalki.

Teraz pozostaje jej czekać na rozstrzygnięcie drugiego ćwierćfinału. Jeśli Iga Świątek pokona Elinę Switolinę, kibiców czeka niezwykle emocjonujący półfinał – starcie numer jeden i dwa rankingu WTA. Będzie to nie tylko sportowa rywalizacja, ale także kontynuacja wyjątkowej tenisowej sagi między dwiema dominatorkami kobiecego touru ostatnich lat.

Related

Leave a Reply Cancel reply

You must be logged in to post a comment.

Recent Posts

  • Tak wygląda tabela Ligi Narodów po niewiarygodnym meczu Polska – USA
  • Ależ dramat w Lidze Narodów! Winiarski widział to na własne oczy
  • Tak wygląda klasyfikacja Drużynowych Mistrzostw Europy. Brawo Polacy!
  • Rekord i pierwsze miejsce! 40-letnia Anita Włodarczyk jest niesamowita
  • Tak na świecie piszą o porażce Świątek. “Nigdy nie była”

Recent Comments

No comments to show.
©2025 Breaking News | Design: Newspaperly WordPress Theme
Menu
  • About Us
  • Contact Us
  • Disclaimer
  • Privacy Policy