Kamery pokazały, z kim Świątek siedziała przy stoliku w Dubaju
Iga Świątek po półfinale w Dosze od kilku dni jest już w Dubaju, gdzie przygotowuje się do kolejnego turnieju WTA 1000. Tak duża impreza to nie tylko wydarzenie sportowego, ale także liczne obowiązki sponsorskie. Polka pojawiła się na imprezie dla zawodników, a fani szybko zwrócili uwagę, kto towarzyszył jej przy stoliku. Za Igą Świątek rywalizacja…
Iga Świątek po półfinale w Dosze od kilku dni jest już w Dubaju, gdzie przygotowuje się do kolejnego turnieju WTA 1000. Tak duża impreza to nie tylko wydarzenie sportowego, ale także liczne obowiązki sponsorskie. Polka pojawiła się na imprezie dla zawodników, a fani szybko zwrócili uwagę, kto towarzyszył jej przy stoliku.
Za Igą Świątek rywalizacja w pierwszym tegorocznym “tysięczniku”. W Dosze polska tenisistka celowała w czwarty triumf z rzędu, ale musiała zadowolić się jedynie półfinałem. WTA Tour nie zwalnia tempa, albowiem już wystartował kolejny turniej tej rangi – tym razem na twardych kortach w Dubaju.
Zobacz wideo Polski piłkarz w Ameryce wynajął paparazzi i zrobił show. Kosecki: Krzysiek, mam nadzieję, że się nie obrazisz
Kamery przyłapały Igę Świątek. Niezłe towarzystwo
Iga Świątek z uwagi na rozstawienie z numerem drugim w pierwszej rundzie miała wolny los. Na kolejnym etapie imprezy zmierzy się z Wiktorią Azarenką. Przy okazji każdego dużego turnieju odbywają się liczne wydarzenia, na które zapraszane są zawodniczki. Nie inaczej było w Dubaju. Obrazki z “Players Party” mogliśmy zobaczyć w mediach społecznościowych.
Fani od razu zwrócili uwagę na towarzystwo Igi Świątek przy stoliku. Oprócz Darii Abramowicza były to m.in. Jasmine Paolini i Sara Errani. Czołowa włoska singlistka ekspresyjnie dyskutowała z koleżanką, z którą tworzy parę deblową. Wspólnie w zeszłym roku wygrały złoto igrzysk olimpijskich w Paryżu oraz dotarły do finału Roland Garros. Errani pojawia się także na meczach Paolini jako członek sztabu.
Choć na krótkim materiale wideo Świątek i Paolini nie rozmawiają ze sobą, to w przeszłości dochodziło między nimi do wielu zabawnych interakcji. Polka oraz Włoszka o polskich korzeniach zawsze wypowiadają się o sobie bardzo pozytywnie. Kilkanaście lat temu Paolini często przyjeżdżała do Łodzi, gdzie odwiedzała babcię Basię i spędzała tam nawet wakacje. Co zatem lubiła robić? – Lubiłam pierogi i barszczyk. We Włoszech tego nie ma, a babcia dużo dla mnie gotowała – mówiła.