Kamil Stoch już miał bilet na TCS. Nagły zwrot. Adam Małysz ujawnia

Kamil Stoch nie wystartuje w Turnieju Czterech Skoczni – kulisy decyzji

Wielkie zmiany w polskich skokach narciarskich. Kamil Stoch, legenda tego sportu, nie weźmie udziału w swoim dwudziestym Turnieju Czterech Skoczni. Decyzja o rezygnacji z udziału została podjęta wspólnie z trenerem Michałem Doleżalem. Tymczasem do niemieckiego Oberstdorfu, gdzie tradycyjnie rozpoczyna się prestiżowa impreza, polecą inni reprezentanci Polski. Prezes Polskiego Związku Narciarskiego Adam Małysz zdradził kulisy tej decyzji, podkreślając, że zrozumiałby postępowanie Stocha na jego miejscu. – Pewnie też wolałbym tak zrobić, zamiast zajmować odległe miejsca – przyznał były mistrz świata.

Nowy skład reprezentacji na Turniej Czterech Skoczni

Skład polskiej kadry na Turniej Czterech Skoczni ogłoszono w poniedziałek. W drużynie prowadzonej przez Thomasa Thurnbichlera znaleźli się Aleksander Zniszczoł, Paweł Wąsek, Jakub Wolny, Piotr Żyła oraz Dawid Kubacki. Nieobecność Kamila Stocha, który dotychczas nieprzerwanie brał udział w turnieju od sezonu 2005/2006, to wydarzenie bez precedensu. Dla kibiców, przyzwyczajonych do emocji, jakie zapewniał trzykrotny triumfator imprezy, będzie to niecodzienny widok.

Decyzja o wycofaniu Stocha była wynikiem analizy jego aktualnej formy. Pomimo tego, że jeszcze w niedzielę wydawało się, iż skoczek poleci na turniej, ostatecznie postanowiono, że lepiej będzie, jeśli skoncentruje się na treningach. – Z tego, co wiem, decyzja została podjęta przez Kamila i Michała Doleżala – powiedział Adam Małysz. – Uznali, że skoki nie są na tyle dobre, aby rywalizować na takim poziomie. Jeszcze w piątek czy sobotę kupowano dla niego bilet, ale ostatecznie uznali, że spokojne przygotowania przyniosą więcej korzyści – dodał.

Trudny sezon dla Kamila Stocha

Sezon 2023/2024 nie należy do udanych dla Stocha. Choć w dziesięciu dotychczasowych startach punktował siedmiokrotnie, tylko dwa razy znalazł się w drugiej dziesiątce klasyfikacji. Problemy zaczęły się już podczas przygotowań do sezonu, które zakłóciła kontuzja. – Latem jego skoki wyglądały bardzo dobrze, na poziomie zbliżonym do Niemców czy Austriaków. Niestety, kontuzja w kluczowym momencie przygotowań sprawiła, że forma nie została podtrzymana – tłumaczy Małysz.

Jednym z kluczowych czynników, który mógł wpłynąć na wyniki Stocha, jest aspekt mentalny. – Głowa odgrywa tutaj dużą rolę. Przerwa związana z kontuzją dodatkowo wybiła go z rytmu. Wszystko to złożyło się na aktualny obraz jego formy – wyjaśnia prezes PZN.

Problemy techniczne polskich skoczków

Adam Małysz wskazał również na większe problemy, z jakimi zmaga się cała polska kadra. Jednym z nich są kwestie sprzętowe. – Niemcy i Austriacy mają znaczącą przewagę w zakresie kombinezonów. Materiały, z których korzystają, są lepsze od tych, które są dostępne dla naszych zawodników – przyznał Małysz. – W tym sezonie widać, że przewaga sprzętowa może decydować o wynikach – dodał.

Choć sytuacja nie jest łatwa, pojawiają się również pozytywne wiadomości. – Skocznie w Polsce są gotowe. W Wiśle warunki są bardzo dobre, a w Zakopanem działają mniejsze obiekty. Wielka Krokiew nie jest jeszcze w pełni przygotowana, ale zapowiadają mróz i śnieg, więc powinno być dobrze – powiedział Małysz.

Zmiana pokoleniowa w polskich skokach

Nieobecność Stocha w Turnieju Czterech Skoczni symbolizuje również większą zmianę, jaka zachodzi w polskiej kadrze. – Widać, że przechodzimy przez proces zmiany pokoleniowej. Nie mamy jednego, wyraźnego lidera, który mógłby pociągnąć resztę za sobą. To trudna sytuacja – przyznaje Małysz.

Pomimo trudności Adam Małysz wyraził nadzieję, że spokojny trening pozwoli Kamilowi Stochowi wrócić na właściwe tory. Jednocześnie zaznaczył, że turniej to szansa dla młodszych zawodników, by zdobyli cenne doświadczenie i spróbowali swoich sił na arenie międzynarodowej.