Kamil Stoch skacze mizernie. Ekspert wyjaśnia: skoki to francowaty sport
Kibice zaniepokojeni formą Kamila Stocha: Czy trzykrotny mistrz olimpijski zdoła jeszcze zadziwić świat skoków narciarskich? Forma Kamila Stocha, jednego z najbardziej utytułowanych polskich skoczków narciarskich, od dawna budzi niepokój kibiców. Obecny sezon Pucharu Świata jest kolejnym trudnym etapem w jego karierze, a wyniki, które osiąga, daleko odbiegają od oczekiwań. Stoch zdobył zaledwie 44 punkty, co…
Kibice zaniepokojeni formą Kamila Stocha: Czy trzykrotny mistrz olimpijski zdoła jeszcze zadziwić świat skoków narciarskich?
Forma Kamila Stocha, jednego z najbardziej utytułowanych polskich skoczków narciarskich, od dawna budzi niepokój kibiców. Obecny sezon Pucharu Świata jest kolejnym trudnym etapem w jego karierze, a wyniki, które osiąga, daleko odbiegają od oczekiwań. Stoch zdobył zaledwie 44 punkty, co plasuje go na 28. miejscu w klasyfikacji generalnej, a jego występy kończą się zazwyczaj w trzeciej dziesiątce.
Niepokojąca jest również statystyka dotycząca jego ostatnich sukcesów. Po raz ostatni na podium Pucharu Świata stanął w Klingenthal, trzy lata temu, zajmując trzecie miejsce. Z kolei ostatnie zwycięstwo odnotował 9 stycznia 2021 roku w niemieckim Titisee-Neustadt. Kibice zadają sobie pytanie: czy to już schyłek kariery wielkiego mistrza, czy może jeszcze raz zdoła powrócić na szczyt?
Jakub Kot: “U Kamila wszystko może zaskoczyć w każdej chwili”
Optymizm co do możliwości poprawy formy Kamila Stocha wyraża Jakub Kot, były skoczek, a obecnie ekspert i komentator Eurosportu. Jego zdaniem, w skokach narciarskich czasem wystarczy jeden dobry skok, aby zawodnik odzyskał pewność siebie i odnalazł właściwy rytm.
– Przykład Jakuba Wolnego, który w ostatnią niedzielę w Titisee-Neustadt zajął ósme miejsce, pokazuje, że jeden skok może wszystko zmienić – podkreśla Kot. – Kuba jest idealnym tego przykładem. Mam wrażenie, że u Kamila Stocha może być podobnie. Zawodnik tej klasy, z takimi osiągnięciami, powinien sobie poradzić. Skoki to jednak trudny sport. Czasami nie rozumiemy, dlaczego ktoś skacze dobrze, a czasem nie potrafimy zrozumieć, dlaczego nie idzie – dodaje.
Kot nawiązuje również do współpracy Stocha z czeskim trenerem Michalem Doležalem. – Doležal podkreślał, że Kamil ma potencjał na wielkie rzeczy i że latem treningi wyglądały bardzo obiecująco. Nie widzę powodu, aby wątpić w słowa trenera. Jeśli Kamil poradzi sobie ze sferą psychiczną i odnajdzie wewnętrzny luz, jest w stanie puścić wszystko na skoczni i znaleźć się w czołówce – mówi ekspert.
Sam Stoch o swoich problemach: “Brakuje mi swobody i pewności”
Sam Kamil Stoch otwarcie przyznaje, że zmaga się z problemami technicznymi i psychicznymi, które uniemożliwiają mu osiąganie dobrych wyników. W rozmowie z portalem skijumping.pl opowiedział o trudnościach, z jakimi mierzy się w obecnym sezonie.
– W niedzielnym konkursie drugi skok był jednym z lepszych tej zimy, ale zapomniałem, co się robi w locie, i zaczęły się problemy. Pojawił się też kłopot z lądowaniem. W pierwszym skoku byłem zbyt mocno wychylony do przodu. Brakuje mi tej swobody połączonej z pewnością siebie i puszczeniem wszystkiego na pełen gaz – wyznał Stoch.
Mistrz olimpijski nie ukrywa, że początki zimy były dla niego wyjątkowo trudne. – Byłem spięty. Dopiero w Wiśle udało się znaleźć pewien złoty środek, ale potrzebuję więcej czasu, aby poczuć się w tym wszystkim pewniej. To dla mnie niezrozumiałe, bo przy moim doświadczeniu powinienem to robić z zamkniętymi oczami. Wiem jednak, że nie jestem jedynym zawodnikiem, który zmaga się z technicznymi problemami – dodał.
Szansa na poprawę w Engelbergu
Najbliższą okazją do poprawy wyników będą zawody w Engelbergu, które odbędą się w nadchodzący weekend. Polskę reprezentować będą: Piotr Żyła, Kamil Stoch, Paweł Wąsek, Jakub Wolny i Aleksander Zniszczoł.
Kibice wierzą, że Kamil Stoch jeszcze raz zdoła pokazać, na co go stać, i udowodni, że nie powiedział ostatniego słowa w światowej czołówce skoków narciarskich. Czy w Engelbergu doczekamy się przełomu? Pozostaje czekać na kolejne konkursy i trzymać kciuki za naszego mistrza.