Kapitalne kwalifikacje Polaków w Planicy! Reakcja Stocha mówi wszystko

Polacy błyszczą w Planicy! Trzech skoczków w czołowej dziesiątce kwalifikacji

Piątkowe kwalifikacje na słynnej skoczni Letalnica w Planicy były prawdziwą próbą cierpliwości zarówno dla skoczków, jak i kibiców. Kapryśna pogoda sprawiła, że zawody ciągnęły się dłużej niż planowano, ale polscy fani mieli powody do radości. Doświadczona dwójka – Kamil Stoch i Piotr Żyła – spisała się znakomicie, a na ich twarzach znów pojawił się szeroki uśmiech. Trener Thomas Thurnbichler również miał powody do satysfakcji, bo polscy weterani pokazali, że wciąż stać ich na świetne wyniki. Aż trzech reprezentantów Polski zakończyło kwalifikacje w czołowej dziesiątce, co jest doskonałym prognostykiem przed sobotnim konkursem.

Jednak piątkowe zawody odbywały się w cieniu wielkiego skandalu, który wstrząsnął światem skoków narciarskich. Afera kombinezonowa, ujawniona przez Jakuba Balcerskiego ze Sport.pl, rzuciła się cieniem na końcówkę sezonu 2024/25. Norwegowie zostali zawieszeni przez Międzynarodową Federację Narciarską (FIS) po wykryciu nieprawidłowości w ich sprzęcie, co wpłynęło na prestiż turnieju Raw Air w Oslo i Vikersund. Dla FIS-u jedynym pocieszeniem jest fakt, że skandal wyszedł na jaw tuż przed zakończeniem sezonu, dając federacji kilka miesięcy na przeanalizowanie sytuacji i podjęcie odpowiednich działań przed kolejną zimą.

Mimo kontrowersji sportowe emocje w Planicy pozostają niezmienne. Końcówka sezonu tradycyjnie odbywa się właśnie na Letalnicy, gdzie skoczkowie mają okazję rywalizować na jednej z największych skoczni świata. Niezmiennym elementem tych zawodów jest charakterystyczny fragment piosenki “Planica, Planica, snežna kraljica”, który rozbrzmiewa po każdym skoku na co najmniej 230 metrów.

Treningi pod znakiem dalekich skoków. Wąsek i Zniszczoł w dobrej formie

Do rywalizacji w Planicy trener Thomas Thurnbichler desygnował sześciu polskich skoczków: Dawida Kubackiego, Kamila Stocha, Piotra Żyłę, Pawła Wąska, Jakuba Wolnego oraz Aleksandra Zniszczoła. Pierwszy trening przyniósł znakomity wynik Domena Prevca, który poszybował aż 246,5 metra i pokazał, że jest jednym z głównych kandydatów do zwycięstwa w konkursie głównym. Wśród Polaków najlepiej spisał się Paweł Wąsek, który po skoku na 215,5 metra zajął dziesiąte miejsce.

Druga sesja treningowa należała do Andreasa Wellingera. Niemiec oddał świetny skok na 237,5 metra, co dało mu pierwsze miejsce w tej serii. Polacy również mieli powody do zadowolenia – Aleksander Zniszczoł skoczył 213,5 metra i uplasował się na szóstej pozycji, a Kamil Stoch uzyskał 224 metry, co pozwoliło mu zająć dziesiąte miejsce. Wyniki te dawały nadzieję na dobre występy w kwalifikacjach.

Polacy błyszczą w kwalifikacjach – trzech w TOP 10!

Kwalifikacje do sobotniego konkursu odbywały się z 14. belki startowej. Warunki na skoczni Letalnica były dalekie od ideału – wiatr momentami wstrzymywał rywalizację, a niektórzy zawodnicy musieli długo czekać na swoją próbę. Wśród nich znalazł się Dawid Kubacki, który cierpliwie oczekiwał na poprawę warunków, by ostatecznie skoczyć 199,5 metra.

Nieco bliżej wylądował Jakub Wolny – uzyskał 198,5 metra, ale otrzymał więcej punktów rekompensaty za trudniejsze warunki wietrzne. Mimo długiego oczekiwania na potwierdzenie kwalifikacji, Wolny ostatecznie znalazł się w konkursie, ponieważ Tate Frantz został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon.

Największe powody do radości mieli jednak Kamil Stoch i Piotr Żyła, którzy zaprezentowali się znakomicie i zapewnili sobie wysokie miejsca w kwalifikacjach. Ich świetne skoki sprawiły, że obaj zawodnicy odzyskali pewność siebie i mogli ze spokojem podejść do sobotniego konkursu.

Polacy w czołówce! Oto sytuacja po kwalifikacjach:

Trzech polskich skoczków w TOP 10
Pięciu Polaków zakwalifikowanych do konkursu
Uśmiech na twarzach Stocha i Żyły – weterani w świetnej formie

Wszystko wskazuje na to, że finałowe zawody sezonu mogą być dla Polaków niezwykle udane. Po piątkowych kwalifikacjach apetyty kibiców rosną, a sobotnia rywalizacja zapowiada się emocjonująco. Czy biało-czerwoni zakończą sezon na wysokim poziomie? Odpowiedź poznamy już niebawem!