Kapitalne wieści dla Igi Świątek po porażce Aryny Sabalenki. Nadeszły tuż po meczu
Kapitalne wieści dla Igi Świątek po porażce Aryny Sabalenki. Nadeszły tuż po meczu Wtorkowe wyniki turnieju w Dausze mają kolosalne konsekwencje dla sytuacji Igi Świątek w rankingu WTA. Polka walczy o powrót na pierwszą pozycję w rankingu i wie już, że nie uda jej się tego osiągnąć w tym tygodniu. Ale porażki Aryny Sabalenki i…
Kapitalne wieści dla Igi Świątek po porażce Aryny Sabalenki. Nadeszły tuż po meczu
Wtorkowe wyniki turnieju w Dausze mają kolosalne konsekwencje dla sytuacji Igi Świątek w rankingu WTA. Polka walczy o powrót na pierwszą pozycję w rankingu i wie już, że nie uda jej się tego osiągnąć w tym tygodniu. Ale porażki Aryny Sabalenki i Coco Gauff sprawiły, że sytuacja Polki znacznie się wyklarowała. Tylko od niej zależy teraz, jak duża będzie strata do liderki. A przy spełnieniu najlepszego scenariusza może ona być naprawdę niewielka!
Jednego dnia Iga Świątek straciła w Dausze swoje dwie najgroźniejsze rywalki. Liderka rankingu oraz trzecia rakieta świata, czyli odpowiednio Aryna Sabalenka i Coco Gauff, przegrały swoje spotkania, co oznacza, że w tym momencie Polka jest najpoważniejszą kandydatką do wygranej w Katarze. A przecież zdobyła tu trzy ostatnie tytuły i doskonale radzi sobie w tych warunkach!
Jako pierwsza swój mecz przegrała Coco Gauff. Amerykanka w ten sposób straciła choćby matematyczne szanse na to, by zbliżyć się do Igi Świątek. Przewaga Świątek nad Amerykanką w najgorszym scenariuszu wynosiła będzie 1352 pkt, a w najlepszym – 2232 pkt. Młodsza rywalka przynajmniej przez jakiś czas nie zagrozi Polce. Ale to nie koniec ważnych wieści.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Ogromny wpływ porażek Gauff i Sabalenki. I szansa Igi Świątek
Świątek przed rokiem wygrała cały turniej w Dausze, więc teraz broni 1000 pkt. W 2024 r. zabrakło tu Aryny Sabalenki, która teraz mogła walczyć o kolejną zdobycz punktową. Ale odpadła już w swoim pierwszym meczu, co oznacza, że w żaden sposób nie ucieknie Idze Świątek. Teraz tylko od Polki zależy, jak duża będzie strata do liderki po turnieju w Dausze.
W tym momencie wynosi ona 1066 pkt. Każda kolejna wygrana Polki będzie jednak oznaczała zmniejszenie tego dystansu w rankingu. Gdyby Świątek wygrała imprezę po raz czwarty z rzędu, zakończy tydzień z dorobkiem 8770 pkt. W takim scenariuszu przewaga Sabalenki wynosiłaby ledwie 186 pkt. A już w przyszłym tygodniu odbędzie się przecież turniej w Dubaju.
Ranking WTA “na żywo”
Ranking WTA “na żywo” (Foto: live-tennis.eu)
Zobacz także: Sensacja! Trzecia rakieta świata wylatuje z turnieju w Dausze
Gdyby Świątek triumfowała w Dausze po raz czwarty z rzędu, w Dubaju mogłaby stoczyć korespondencyjny bój z Sabalenką o zakończenie turnieju na pierwszym miejscu w rankingu WTA. Warto jednak zauważyć, że Polce nie udało się jeszcze nigdy wygrać obu turniejów na Bliskim Wschodzie. Najbliżej była w 2023 r., lecz wówczas przegrała w finale z Barborą Krejcikovą.
Niezależnie od tego mamy już pewność, że najbliższe dwa tygodnie przyniosą nam arcyciekawą rywalizację o pierwsze miejsce w rankingu WTA. A w Dausze Iga Świątek ma wszystko w swoich rękach i może powalczyć o to, by rzucić presję na Sabalenkę, która aż do występu w Dubaju nie pojawi się na korcie i może tylko śledzić losy swojej najgroźniejszej rywalki w Katarze.