Kibice reagują na to, co się stało w meczu Ruch – Wisła. “Wstyd”

“Mecz Mistrzów” pełen emocji, kontrowersji i krytyki – kibice i eksperci nie zostawili suchej nitki na organizacji spotkania

Spotkanie I ligi pomiędzy Ruchem Chorzów a Wisłą Kraków na Stadionie Śląskim zapowiadało się jako jeden z najciekawszych meczów piłkarskiej soboty. Wydarzenie przyciągnęło uwagę kibiców i mediów, jednak obok sportowych emocji nie zabrakło kontrowersji, które odbiły się szerokim echem w mediach społecznościowych. Kibice oraz eksperci zwrócili uwagę na kilka istotnych aspektów, w tym jakość murawy oraz zachowanie fanów obu drużyn, co doprowadziło do licznych komentarzy i narzekań.

“Mecz Mistrzów” – wielkie wydarzenie i ogromne zainteresowanie

Mecz pomiędzy Ruchem Chorzów a Wisłą Kraków od dawna uchodzi za jedno z najbardziej prestiżowych starć na zapleczu Ekstraklasy. Obie drużyny mają bogatą historię i liczne sukcesy na koncie, dlatego starcie zostało okrzyknięte “Meczem Mistrzów”. Spotkanie cieszyło się ogromnym zainteresowaniem – zarówno kibice, jak i media poświęciły mu dużo uwagi, a bilety na Stadion Śląski rozeszły się błyskawicznie.

Już przed pierwszym gwizdkiem atmosfera w mediach społecznościowych była napięta. Dyskusje dotyczyły nie tylko sportowych aspektów meczu, ale także oprawy przygotowanej przez kibiców. Szczególną uwagę przykuły race odpalone przez fanów obu drużyn, co stało się przedmiotem szeroko komentowanej “awantury o racę”.

“Awantura o racę” i zadymione boisko – kibice nie zawiedli, ale mecz musiał zostać przerwany

Zanim sędzia Szymon Marciniak rozpoczął spotkanie, w mediach społecznościowych pojawiły się liczne wpisy na temat atmosfery na stadionie. Kibice Ruchu i Wisły, którzy od lat utrzymują przyjazne relacje, przygotowali specjalną oprawę, której elementem było odpalenie rac.

“Luka Pawlik z goal.pl w serwisie X skomentował całą sytuację słowami: ‘Jest program: “Awantura o kasę”, to może być oprawa “Awantura o racꔑ. Z kolei Michał Knura z “Katowickiego Sportu” stwierdził krótko: ‘Będzie awantura’ – i rzeczywiście miał rację.”

Już w pierwszej połowie kibice obu drużyn odpalili ogromną ilość pirotechniki, co doprowadziło do zadymienia boiska i w konsekwencji – do przerwania meczu. Widoczność na murawie spadła do minimum, co utrudniło zarówno grę zawodnikom, jak i relację telewizyjną.

Przemysław Chlebicki z TVP Sport opublikował wideo z całego zajścia, komentując: “Nic nie widać, tylko race. Kolejne racowisko w trakcie meczu Ruchu z Wisłą”. Podobne opinie pojawiały się wśród kibiców, którzy żartowali, że “cudowny gol padł, ale nikt go nie widział”.

Kibice i eksperci krytykują stan murawy – “Trochę wstyd”

Oprócz zamieszania związanego z racami, uwagę kibiców zwrócił również stan murawy na Stadionie Śląskim. Część boiska miała wyraźnie inny kolor niż reszta, co wywołało falę komentarzy w mediach społecznościowych.

“Piękna murawa, polska piłka w najlepszym wydaniu” – ironizował jeden z internautów.

Inny komentator nawiązał do pamiętnego meczu Wisły Kraków z Lazio Rzym z początku XXI wieku, pisząc: “Legendarna murawa z meczu z Lazio Rzym pojawiła się dzisiaj na Stadionie Śląskim”.

Największe kontrowersje wzbudził jednak fakt, że na meczu obecnych było aż 50 tysięcy widzów – co stanowi ewenement na poziomie I ligi – a mimo to organizatorzy nie zadbali o odpowiedni stan boiska. Jeden z użytkowników mediów społecznościowych podsumował to krótko: “50 tysięcy ludzi na meczu drugiego poziomu rozgrywkowego w Polsce. Obrazki mogą polecieć po świecie, a tutaj taka murawa. Trochę wstyd”.

Pogrom na boisku – Wisła Kraków zdeklasowała Ruch Chorzów

Pomimo organizacyjnych niedociągnięć mecz okazał się wielkim widowiskiem – przynajmniej dla kibiców Wisły. Krakowski zespół całkowicie zdominował rywala, wygrywając aż 5:0. Tak wysoka wygrana przy tak ogromnej frekwencji sprawia, że to spotkanie na długo pozostanie w pamięci kibiców.

Podsumowując, “Mecz Mistrzów” dostarczył zarówno sportowych emocji, jak i kontrowersji. Race, zadymione boisko, nierówna murawa i wstydliwe komentarze w mediach społecznościowych – to wszystko stało się częścią tego wyjątkowego widowiska. Niezależnie od tych problemów, mecz przeszedł do historii jako jedno z największych wydarzeń piłkarskich na zapleczu Ekstraklasy.