Kolejny psycholog obnażył Darię Abramowicz. O tych słowach będzie głośno
– Stałą współpracę rozumiem jako możliwość kontaktu w dowolnych chwilach, ale nie poprzez nieodstępowanie zawodnika na krok – powiedział w rozmowie z Interią Paweł Habrat, psycholog sportu. Cały czas jest dyskusja na temat roli, jaką w zespole i w życiu Igi Świątek pełni psycholog Daria Abramowicz. Niedawne wybuchy frustracji Polki na korcie, zaskakujące porażki z…
– Stałą współpracę rozumiem jako możliwość kontaktu w dowolnych chwilach, ale nie poprzez nieodstępowanie zawodnika na krok – powiedział w rozmowie z Interią Paweł Habrat, psycholog sportu.
Cały czas jest dyskusja na temat roli, jaką w zespole i w życiu Igi Świątek pełni psycholog Daria Abramowicz. Niedawne wybuchy frustracji Polki na korcie, zaskakujące porażki z niżej notowanymi rywalkami, niewygranie turniej od ubiegłorocznego Rolanda Garrosa, wywołały lawinę komentarzy podważających jakość pracy psycholog, a zdaniem wielu osób ich relacja stała się zbyt osobista.
Psycholog zabrał głos ws. relacji Igi Świątek z Darią Abramowicz
– My zdecydowanie jako cały zespół dajemy sobie sygnał kiedy robimy to, kiedy robimy tamto. Jeśli chodzi o zakres tematyczny (aktywności poza kortem – red.), to jest to moje zadanie. Przygotowuję się za każdym razem, gdy gdzieś wyjeżdżamy, robię solidny research – mówiła Abramowicz dwa lata temu.
Na temat ciągłego przebywania psychologa z zawodnikiem lub zawodniczką wypowiedział się Paweł Habrat, psycholog sportu.
– Dobrze rozumiem, że pan nie jest stałym bywalcem przy okazji rywalizacji sportowej zawodników, z którymi pan współpracuje? – spytał dziennikarz Artur Gac, dziennikarz Interii.
– Psycholog powinien obserwować zawodnika również w sytuacji meczowej i być włączonym w analizę, ale jest to kwestia bardziej indywidualna, zależna od wewnętrznego ułożenia pracy – odpowiedział Habrat.
– Pytam o fizyczne bywanie. Ma pan jednego lub dwóch zawodników, przy których jest pan ciągłym towarzyszem? – dopytywał dziennikarz.
– Zazwyczaj nie ma takiej potrzeby, zwłaszcza wziąwszy pod uwagę filozofię usamodzielniania sportowca i wyposażania go w potrzebne kompetencje. Stałą współpracę rozumiem jako możliwość kontaktu w dowolnych chwilach, ale nie poprzez nieodstępowanie zawodnika na krok. Wiadomo, że cały czas pracujemy w obszarach optymalizacji i normalizacji. W tym drugim przypadku pomagając rozwiązać problem, a wiemy, że sport wiąże się z przeciążeniami. Im wyższy poziom, tym wyzwań przybywa. A jeśli ocenimy, że problem jest poważniejszy, to właśnie psycholog sportu jest pierwszą osobą, która może skontaktować sportowca ze specjalistą już w danej dziedzinie, na przykład z psychoterapeutą. A więc osobą, która ma inny, bardziej wyspecjalizowany zakres kompetencji – dodał Habrat.
Psycholog sportu zdradził również, że nie ma zażyłych kontaktów ze sportowcami. Według niego potrzebny jest pewien dystans.
– Takie relacje nie są oczywiście wpisane w moją rolę. Naturalnie zależy nam na dobrej relacji z zawodnikiem, ale tutaj bardzo ważne jest trzymanie kontaktu w pewnych ryzach zawodu i etyki. Podczas zgrupowań długo i intensywnie przebywamy ze sobą, ale zawodnik powinien pozostawać naszym klientem, aby udało się optymalnie zachować relacyjność, bo nasza obecność wiąże się z pełnieniem pewnej funkcji, która ma rysy formalne. Jest to trudne, bo dłuższe wyjazdy lub cykle krótszych wyjazdów to utrudniają, ale trzeba być w tym wszystkim profesjonalnym – przyznał Habrat.
Iga Świątek po nieudanym turnieju w Miami, gdzie sensacyjnie przegrała 2:6, 5:7 w ćwierćfinale z 19-letnią Filipinką Alexandrą Ealą (75. WTA) skupiła się na treningu. We wtorek poinformowała, że nie zagra w turnieju eliminacyjnym Billie Jean King Cup, który odbędzie się w Radomiu.
Iga Świątek po nieudanym turnieju w Miami, gdzie sensacyjnie przegrała 2:6, 5:7 w ćwierćfinale z 19-letnią Filipinką Alexandrą Ealą (75. WTA) skupiła się na treningu. We wtorek poinformowała, że nie zagra w turnieju eliminacyjnym Billie Jean King Cup, który odbędzie się w Radomiu.