Kompromitacja, nawet nie umiał przyjąć piłki. Oto największy przegrany [OCENY]
Oceny reprezentantów Polski po meczu z Litwą (1:0) Ocena polskich kadrowiczów po meczu z Litwą nie jest łatwa – wielu zawodników rozczarowało, a nieliczni pokazali się z dobrej strony. Spotkanie, które miało być formalnością, okazało się frustrujące nawet dla tych, którzy nie mieli wielkich oczekiwań wobec drużyny Michała Probierza. Polska wygrała 1:0, ale styl gry…
Oceny reprezentantów Polski po meczu z Litwą (1:0)
Ocena polskich kadrowiczów po meczu z Litwą nie jest łatwa – wielu zawodników rozczarowało, a nieliczni pokazali się z dobrej strony. Spotkanie, które miało być formalnością, okazało się frustrujące nawet dla tych, którzy nie mieli wielkich oczekiwań wobec drużyny Michała Probierza. Polska wygrała 1:0, ale styl gry pozostawiał wiele do życzenia. W kilku przypadkach można dostrzec pozytywne momenty, lecz wielu piłkarzy zaliczyło kompromitujący występ.
Zgodnie z tradycyjną „szkolną” skalą ocen (1-6) przedstawiamy szczegółowe noty dla poszczególnych zawodników.
—
Łukasz Skorupski – 4+
Bramkarz Bolonii spisał się solidnie. Nie miał zbyt wielu okazji do interwencji, ale gdy było trzeba, zachował czujność. Szczególnie imponująca była jego obrona instynktownego strzału litewskiego napastnika w drugiej połowie. Nie popełnił żadnego błędu i w pełni wywiązał się ze swojej roli, a jego czyste konto to dodatkowy atut.
Kamil Piątkowski – 2
Bardzo słaby występ stopera. Choć dobrze radził sobie w pojedynkach główkowych, to jego gra w defensywie pozostawiała wiele do życzenia. Był niepewny, często gubił pozycję i krycie, a do tego sprawiał wrażenie elektrycznego w swoich interwencjach. Najsłabszy z trójki stoperów, nic dziwnego, że został zmieniony w 77. minucie. Z silniejszym przeciwnikiem miałby jeszcze większe problemy.
Jan Bednarek – 4
Jeden z najlepszych występów Bednarka w reprezentacji od dłuższego czasu. Grał pewnie, bez większych błędów, kontrolował sytuację w obronie i zachowywał spokój. Nie pchał się do rozegrania piłki, zostawiając to Moderowi i Kiwiorowi, ale wykonywał swoją pracę bez zarzutu.
Jakub Kiwior – 3
Dobrze spisywał się w defensywie, ale jego rozegranie pozostawiało sporo do życzenia. W kilku sytuacjach zwlekał z podaniem, co pozwalało Litwinom na skuteczny pressing i ograniczało możliwości ofensywne Polski. Był jednak pewnym punktem na lewej stronie defensywy, choć brak wsparcia ze strony Frankowskiego mocno utrudniał mu zadanie.
Matty Cash – 4
Powrót do kadry po rocznej przerwie nie zaczął się dla niego najlepiej. Miał problemy z wahadłowym Litwy, Artemijusem Tutyskinasem – czasem nie nadążał, a innym razem grał zbyt pasywnie. Z czasem jednak nabrał pewności i zaczął być jednym z najbardziej aktywnych piłkarzy na boisku. Szczególnie w drugiej połowie to on napędzał akcje ofensywne, dogrywając piłki do Lewandowskiego, Świderskiego i Szymańskiego. Jego zmiana w 68. minucie była niezrozumiała – został zdjęty, gdy był w najlepszym momencie meczu.
Przemysław Frankowski – 2
Kolejny dowód na to, że Frankowski nie sprawdza się na lewym wahadle. W ofensywie nie wnosił zbyt wiele, a w defensywie często brakowało go w kluczowych momentach. Jego schodzenie do środka i łamanie na prawą nogę nie było skuteczną bronią w tym meczu. Po zmianie strony wyglądał trochę lepiej, ale i tak odstawał poziomem od Casha i Jakuba Kamińskiego.
Jakub Piotrowski – 2
Najgorszy piłkarz w środku pola. Miał problemy nawet z podstawowym przyjęciem piłki, często zostawiał dziury w środku pola, które musiał za niego łatać Moder. Mimo że oddał dwa strzały i zaliczył jedno kluczowe podanie, nic z tego nie wynikało. Jego występ to prawdziwa kompromitacja, którą najlepiej szybko zapomnieć.
Jakub Moder – 3+
W pierwszej połowie świetnie spełniał rolę defensywnego pomocnika. Dobrze kontrolował tempo gry, był pierwszym do rozegrania i pierwszym do odbioru. W drugiej połowie nieco osłabł, notując kilka strat i przegrywając łatwe pojedynki. W ofensywie starał się jednak angażować i oddał kilka groźnych strzałów.
Sebastian Szymański – 3-
Mecz w jego wykonaniu był szarpany. Miał momenty, w których przyspieszał grę i zagrywał dobre prostopadłe podania, ale pod pressingiem Litwinów kompletnie się gubił. Spodziewano się po nim znacznie więcej, zwłaszcza w starciu z tak słabym rywalem. Niestety, Szymański wciąż nie potrafi udźwignąć roli głównego rozgrywającego kadry.
Karol Świderski – 3
Poza aktywnością w ofensywie i nieustannym przeszkadzaniem litewskim obrońcom, nie wniósł wiele do gry. Zmieniony w 68. minucie przez Krzysztofa Piątka.
Robert Lewandowski – 4
Ciężko pracował, ale był mocno pilnowany przez litewskich obrońców, często otaczany przez dwóch-trzech rywali. W polu karnym był aktywny i groźny, choć długo nie miał okazji na strzał. Dopiero po wejściu Krzysztofa Piątka zyskał więcej swobody, co przełożyło się na jego gola w końcówce meczu – pierwszego z gry w reprezentacji od dłuższego czasu.
—
Rezerwowi:
Jakub Kamiński – 3+
Wszedł w 68. minucie i natychmiast poprawił dynamikę lewej strony. Dał asystę przy golu Lewandowskiego i pokazał, że powinien dostać szansę od pierwszej minuty w kolejnym meczu.
Krzysztof Piątek – 3+
Wszedł w 68. minucie i od razu wniósł ożywienie w ofensywie. Jego ruchy przyciągały obrońców, co stworzyło więcej przestrzeni dla Lewandowskiego. Miał niezłą okazję na strzał zza pola karnego.
Mateusz Wieteska – bez oceny
Grał za krótko, by otrzymać ocenę. Nie popełnił błędu.
Mateusz Bogusz – bez oceny
Wszedł w 77. minucie, był aktywny i ruchliwy, ale nie miał okazji, by się wykazać.
—
Podsumowanie
Mecz z Litwą był rozczarowaniem. Polska wygrała, ale styl gry pozostawił wiele do życzenia. Kadra Probierza wciąż ma wiele do poprawy, jeśli chce skutecznie walczyć o awans na mistrzostwa świata.