Kompromitacja wielkiej rywalki Świątek. 73 minuty i koniec!
Koszmarny początek sezonu dla Marii Sakkari. Greczynka ponownie zawodzi Poprzedni sezon był dla Marii Sakkari jednym z najtrudniejszych w jej karierze. Szczególnie druga jego część obfitowała w rozczarowania, które ostatecznie doprowadziły do decyzji o przedwczesnym zakończeniu rywalizacji po US Open. Wszystko miało się zmienić w sezonie 2025, do którego Greczynka postanowiła przygotować się jak najlepiej….
Koszmarny początek sezonu dla Marii Sakkari. Greczynka ponownie zawodzi
Poprzedni sezon był dla Marii Sakkari jednym z najtrudniejszych w jej karierze. Szczególnie druga jego część obfitowała w rozczarowania, które ostatecznie doprowadziły do decyzji o przedwczesnym zakończeniu rywalizacji po US Open. Wszystko miało się zmienić w sezonie 2025, do którego Greczynka postanowiła przygotować się jak najlepiej. Jednak inauguracja rozgrywek w ramach United Cup okazała się dla niej wręcz katastrofalna.
Trudny koniec sezonu 2024
Maria Sakkari zakończyła swój udział w US Open już na pierwszej rundzie, przegrywając z Chinką Yafan Wang. Spotkanie zostało przerwane w drugim secie z powodu kreczu Greczynki, której uraz barku uniemożliwił dalszą grę. Po tym niepowodzeniu spadła na 17. miejsce w rankingu WTA, co było jej najgorszym wynikiem od trzech lat.
Po zakończeniu turnieju w Nowym Jorku Sakkari podjęła próbę powrotu do zdrowia. Niestety kontuzja okazała się na tyle poważna, że tenisistka musiała przedwcześnie zakończyć sezon, rezygnując z kolejnych startów.
“Przez ostatnie kilka tygodni skupiałam się głównie na powrocie do zdrowia po kontuzji barku. Niestety, z tego powodu zostałam zmuszona zakończyć sezon wcześniej, niż planowałam. Wrócę silniejsza i bez żadnego bólu. Dziękuję wszystkim za wsparcie. To był trudny rok, ale nauczył mnie wiele. Do zobaczenia wkrótce w Australii” – napisała w oficjalnym oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych.
Brak startów w końcówce sezonu spowodował dalszy spadek w rankingu WTA. Ostatecznie Greczynka zakończyła rok na 32. miejscu, co było kolejnym bolesnym ciosem dla zawodniczki, która przez wiele lat utrzymywała się w ścisłej światowej czołówce.
Katastrofalny start w United Cup
Po intensywnym okresie przygotowawczym Sakkari postanowiła rozpocząć sezon 2025 udziałem w United Cup. Wraz ze Stefanosem Tsitsipasem miała być filarem greckiej reprezentacji w tych prestiżowych rozgrywkach drużynowych. Niestety inauguracja zmagań w Australii przebiegła dla niej fatalnie.
Pierwszą rywalką Greczynki była Hiszpanka Jessica Bouzas Maneiro, zajmująca 54. miejsce w rankingu WTA. Choć zawodniczka z Półwyspu Iberyjskiego przegrała w swoim pierwszym meczu z Eleną Rybakiną (2:6, 3:6), to w starciu z Sakkari zaprezentowała zupełnie inną formę.
Już od pierwszych wymian widać było, że Sakkari ma ogromne problemy. Nie potrafiła utrzymać własnego podania, co zaowocowało trzema przełamaniami w pierwszym secie. Hiszpanka bez większych trudności wygrała tę partię 6:2, wykorzystując błędy rywalki.
Drugi set był jeszcze bardziej jednostronny. Greczynka zdołała wygrać zaledwie jeden gem serwisowy. Przy stanie 1:3 próbowała jeszcze podjąć walkę, ale kolejny break na 1:4 całkowicie ją załamał. Bouzas Maneiro bezlitośnie wykorzystała słabość rywalki, zamykając mecz wynikiem 6:2, 6:1. Całe spotkanie trwało zaledwie 73 minuty.
Trudna sytuacja Grecji w United Cup
Porażka Sakkari postawiła grecki zespół w trudnym położeniu. Teraz wszystko zależy od Stefanosa Tsitsipasa, który w drugim singlu zmierzy się z Pablo Carreno Bustą. Jeśli Grek odniesie zwycięstwo, o losach spotkania zadecyduje mikst.
Dla Marii Sakkari porażka w United Cup to wyjątkowo trudny początek sezonu. Greczynka miała nadzieję na odbudowanie formy i powrót do czołówki, ale jej występ w Australii wskazuje, że przed nią jeszcze dużo pracy, by ponownie nawiązać walkę z najlepszymi.