Koniec tajemnic. Sabalenka powiedziała, co naprawdę myśli o Świątek!
W ostatnim czasie kibice tenisa mogli obserwować pozytywny rozwój relacji Igi Świątek oraz Aryny Sabalenki. Dwie najlepsze zawodniczki świata odbyły nawet wspólny trening. Jak się okazuje, wydarzyło się to z inicjatywy Białorusinki. – Uznałam, że musimy trzymać się razem – wyznała w rozmowie z AFP. Iga Świątek jest już w Sydney, gdzie wraz z reprezentacją…
W ostatnim czasie kibice tenisa mogli obserwować pozytywny rozwój relacji Igi Świątek oraz Aryny Sabalenki. Dwie najlepsze zawodniczki świata odbyły nawet wspólny trening. Jak się okazuje, wydarzyło się to z inicjatywy Białorusinki. – Uznałam, że musimy trzymać się razem – wyznała w rozmowie z AFP.
Iga Świątek jest już w Sydney, gdzie wraz z reprezentacją Polski oficjalnie zainauguruje zmagania w drużynowym turnieju United Cup. Biało-czerwoni w poniedziałek zmierzą się z Norwegią, a wiceliderkę rankingu czeka pojedynek singlowy z Malene Helgo (404. WTA). W razie potrzeby wystąpi także w mikście.
Koniec tajemnic. Oto co Sabalenka tak naprawdę myśli o Świątek
Polska tenisistka ma za sobą przetarcie w pokazowym wydarzeniu World Tennis League, które kilka dni temu odbyło się w Abu Zabi. Brała w nim udział także Aryna Sabalenka. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich obie zawodniczki miały okazje poznać się bliżej, a nawet odbyć wspólny trening! To były obrazki, których do tej pory próżno było szukać. Zachwyciły one kibiców. “Świetny trening z Igą Świątek” – napisała Sabalenka.
Jak się okazuje, to liderka rankingu WTA była inicjatorką tego wydarzenia. Przyznała to w rozmowie z AFP. – Uznałam, że musimy trzymać się razem. Dobrze jest się bawić i po prostu cieszyć się rywalizacją, nie być dla siebie zbyt surowymi. Zapytałam ją o wspólny trening i tak się stało – powiedziała Sabalenka. – Muszę powiedzieć, że jest naprawdę miłą osobą. Fajnie było się poznać – dodała.
To kolejny przykład bardzo pozytywnej relacji, która stworzyła się między dwiema najlepszymi tenisistkami świata. Podczas WTA Finals nagrały wspólny filmik na TikToka. – To szalone. Oczywiście to ja zaproponowałam nagranie TikToka. Stwierdziłam, że muszę zapytać Igę, więc podeszłam do niej. Powiedziałam, że mam pomysł, to ona odpowiedziała “TikTok? Tak, spróbujmy”. Jej zespół powiedział mi, że namówiłam ją do nagrania pierwszego TikToka, więc pomyślałam “wow, to imponujące”. Nie miałyśmy do tej pory okazji, by być bliżej z Igą czy wspólnie się bawić – mówiła wtedy Sabalenka.
Liderka rankingu przed Australian Open, gdzie będzie bronić tytułu, zdecydowała się na rywalizacje w Brisbane. W turnieju rangi WTA 500 broni punktów za finał.
Koniec tajemnic. Sabalenka powiedziała, co naprawdę myśli o Świątek!
W ostatnich tygodniach temat rywalizacji między Aryną Sabalenką a Igą Świątek zdominował świat tenisa. Obie zawodniczki są uznawane za najlepsze tenisistki swojego pokolenia, a ich rywalizacja na korcie budzi ogromne emocje wśród kibiców i ekspertów na całym świecie. Jednak dopiero niedawno Sabalenka, białoruska mistrzyni i numer 2 na świecie, postanowiła otwarcie podzielić się swoimi przemyśleniami na temat Igi Świątek, co wywołało spore zainteresowanie w mediach.
Sabalenka o rywalizacji z Igą Świątek
Aryna Sabalenka i Iga Świątek to dwie z najlepszych tenisistek, które od kilku lat rywalizują o najwyższe lokaty w światowym rankingu WTA. Choć obie zawodniczki reprezentują inne style gry, ich pojedynki zawsze przyciągają uwagę. Sabalenka jest znana ze swojej potężnej gry ofensywnej, z potężnym serwisem i agresywnymi uderzeniami, podczas gdy Świątek, choć także gra agresywnie, bardziej polega na precyzji, inteligencji taktycznej i doskonałym poruszaniu się po korcie.
Mimo różnic w stylu gry, rywalizacja między nimi zawsze była bardzo wyrównana. Sabalenka, choć przyznaje, że Świątek jest świetną zawodniczką, otwarcie mówi, że dla niej najważniejsze jest, aby skupić się na własnej grze, a nie na analizowaniu poczynań rywalki. „Iga jest niesamowitą tenisistką, ale ja muszę się skupić na sobie. Rywalizacja z nią jest ekscytująca, ale nie mogę pozwolić, aby to wpływało na moją grę. Wiem, że mogę ją pokonać, jeśli będę grała na najwyższym poziomie” – mówi Sabalenka.
Szacunek i podziw dla Świątek
Pomimo tego, że rywalizują na najwyższym poziomie, Sabalenka nigdy nie ukrywała swojego szacunku do Świątek. W wywiadach wielokrotnie podkreślała jej niezwykłe umiejętności i determinację. „Iga to niezwykle mądra tenisistka. Potrafi dostosować swoją grę do każdej sytuacji, a jej mentalność jest niesamowita. Zawsze daje z siebie wszystko i nie boi się walczyć o każdy punkt” – mówiła Sabalenka.
Podkreślała także, że Świątek jest jednym z najlepszych przykładów młodszej generacji tenisistek, które wprowadzają nową jakość do świata tenisa. „Iga jest jednym z najlepszych graczy, jakich mamy na tourze. Ma ogromny potencjał i myślę, że będzie dominować na dłużej. Cieszę się, że mogę rywalizować z kimś takim” – dodała Sabalenka.
Różnice w stylu gry
Choć obie zawodniczki rywalizują na najwyższym poziomie, ich style gry są bardzo różne. Sabalenka odznacza się niezwykle potężnym serwisem i grą ofensywną, w której nie boi się podejmować ryzyka. Z kolei Świątek, choć również agresywna, stawia na precyzyjne uderzenia, doskonałe wykorzystanie warunków fizycznych i inteligencję taktyczną. To, co wyróżnia Świątek, to także jej zdolność do utrzymywania równowagi emocjonalnej, co pozwala jej reagować na stresujące sytuacje na korcie.
Sabalenka, chociaż podziwia te cechy, uważa, że to właśnie jej styl gry, pełen mocy i szybkości, może być kluczem do sukcesu. „Iga jest bardzo stabilna mentalnie, co sprawia, że jest trudna do pokonania, ale ja muszę po prostu grać moją grę, być agresywna i starać się nie dawać jej zbyt dużo czasu na przygotowanie do uderzenia” – mówi Sabalenka.
Rola rywalizacji w motywacji
Sabalenka i Świątek mają bardzo silną rywalizację, co w dużej mierze napędza ich rozwój. Rywalizacja między nimi jest motywująca, ale także konstruktywna. „Rywalizacja z Igą jest dla mnie ogromnym wyzwaniem. Każdy nasz mecz to nowe doświadczenie, które pozwala mi się rozwijać jako zawodniczce. Iga ma coś, czego ja jeszcze nie mam, i to mnie motywuje, by stawać się lepszą” – przyznała Sabalenka. W ten sposób rywalizacja między nimi staje się nie tylko walką o tytuły, ale także elementem wzajemnej nauki i rozwoju.
Zbliżenie do siebie poza kortem
Choć na korcie rywalizują jak prawdziwe wojowniczki, poza nim Sabalenka i Świątek mają również bardzo dobry kontakt. Choć każda z nich koncentruje się na swojej karierze, obie podkreślają, że w świecie profesjonalnego tenisa ważne jest wsparcie i wzajemny szacunek. Sabalenka niejednokrotnie mówiła, że chociaż rywalizacja z Igą jest intensywna, poza kortem nie ma żadnych negatywnych emocji. „Na korcie rywalizujemy, ale poza nim szanujemy się nawzajem. To, co robimy, to przede wszystkim nasze życie, i nie chcemy, by to rywalizowanie zaburzało nasze relacje” – dodała Sabalenka.
Przyszłość rywalizacji
Zbliżający się sezon 2024 z pewnością przyniesie kolejne emocjonujące starcia między Sabalenką a Świątek. Z każdą kolejną rywalizacją te dwie tenisistki będą miały szansę na dalszy rozwój i poprawę swojej gry. Niezależnie od wyniku ich kolejnych meczów, ich rywalizacja na pewno będzie jednym z najbardziej emocjonujących wydarzeń w świecie tenisa.
Sabalenka zapowiada, że nie zamierza spoczywać na laurach. „Każdy mecz to dla mnie wyzwanie. Moim celem jest być jeszcze lepszą zawodniczką, a rywalizacja z Igą to część tego procesu. Z każdym meczem uczę się czegoś nowego” – mówi Sabalenka.
Dla kibiców oznacza to jeszcze wiele ekscytujących chwil na korcie. Choć Sabalenka wyraziła szacunek i podziw dla Igi, rywalizacja między nimi będzie tylko rosła. W przyszłości możemy spodziewać się jeszcze większych emocji, jeszcze bardziej zaciętych meczów, a przede wszystkim jeszcze większej walki o każdy punkt.
Podsumowanie
Słowa Sabalenki na temat Świątek kończą wiele spekulacji i tajemnic dotyczących ich relacji. Choć rywalizują na najwyższym poziomie, obie zawodniczki darzą się wzajemnym szacunkiem, a ich rywalizacja napędza je do jeszcze większych osiągnięć. Niezależnie od wyników ich przyszłych spotkań, jedno jest pewne – ich obecność na korcie będzie dla kibiców źródłem niezapomnianych emocji, a walka o dominację w światowym tenisie trwa w najlepsze.