“Ktoś zdążył to wykorzystać”. Ewa Swoboda informuje o oszustwie
Ewa Swoboda w sobotę wygrała bieg na 60 m podczas mityngu Orlen Cup w Łodzi. Dzień wcześniej sprinterka wyznała, że ktoś podszywa się pod nią na jednym z portali społecznościowych. 27-letnia lekkoatletka zwróciła się z prośbą do fanów. Kilka dni temu Ewa Swoboda zajęła drugie miejsce podczas mityngu lekkoatletycznego w Ostrawie, przegrywając z Patrizią van…
Ewa Swoboda w sobotę wygrała bieg na 60 m podczas mityngu Orlen Cup w Łodzi. Dzień wcześniej sprinterka wyznała, że ktoś podszywa się pod nią na jednym z portali społecznościowych. 27-letnia lekkoatletka zwróciła się z prośbą do fanów.
Kilka dni temu Ewa Swoboda zajęła drugie miejsce podczas mityngu lekkoatletycznego w Ostrawie, przegrywając z Patrizią van der Weken o jedną setną sekundy. W sobotę w Łodzi Polka przekroczyła linię mety jako pierwsza. Zaraz po starcie gwiazda zaskoczyła wyznaniem. Mówiła, że myśli o… zbliżającym się końcu kariery.
Ewa Swoboda wypaliła po wygranej. Zaczęła mówić o końcu kariery. “Dajcie mi spokój!”
— Mam prawie 28 lat, jestem stara i niedługo kończę przygodę ze sportem. Już nie mam siły. Brakuje mi motywacji. Jest mi ciężko. Po igrzyskach było wokół mnie za dużo zamieszania. Nie jestem typem osoby, która powinna być sławna. Jestem małomiasteczkowa, lubię spokój. Nie chcę być gwiazdą, tylko dobrym sportowcem — mówiła w rozmowie z Aleksandrem Dzięciołowskim na antenie TVP Sport.
“Ktoś zdążył to wykorzystać”. Ewa Swoboda informuje o oszustwie
Ewa Swoboda, jedna z najlepszych polskich sprinterek, podzieliła się z fanami niepokojącą wiadomością. Okazało się, że padła ofiarą oszustwa, które mogło mieć poważne konsekwencje. Zawodniczka znana ze swojej bezpośredniości i otwartości w mediach społecznościowych postanowiła ostrzec innych przed podobnymi zagrożeniami.
Nieprzyjemna sytuacja – co się stało?
Swoboda ujawniła, że ktoś wykorzystał jej dane w nieuczciwy sposób. Nie sprecyzowała, o jaki dokładnie rodzaj oszustwa chodzi, ale wyraziła swoją frustrację i zdziwienie, że do takiej sytuacji mogło dojść. – Ktoś zdążył to wykorzystać – napisała na swoich profilach, wzbudzając niepokój wśród fanów.
Nie wiadomo, czy chodzi o kradzież tożsamości, nadużycie jej wizerunku w internecie, czy może wyłudzenie finansowe. Pewne jest jednak, że sprawa jest dla niej poważna i nie zamierza jej zostawić bez reakcji.
Gwiazdy sportu na celowniku oszustów
To nie pierwszy przypadek, gdy znana osoba staje się ofiarą oszustwa. Sportowcy często padają ofiarą fałszywych kampanii reklamowych, w których ich wizerunek jest wykorzystywany bez zgody. Popularne są także próby wyłudzenia danych lub pieniędzy przez internetowe oszustwa.
W ostatnich latach podobne przypadki zgłaszali inni sportowcy, w tym piłkarze, lekkoatleci czy influencerzy. Oszuści często liczą na to, że ich działania pozostaną niezauważone lub że ofiary nie będą chciały upubliczniać problemu.
Ewa Swoboda – otwarta i bezkompromisowa
Polska sprinterka znana jest nie tylko z doskonałych wyników na bieżni, ale także ze swojej autentyczności i szczerości. Nie boi się mówić wprost o problemach, z którymi się mierzy, zarówno w sporcie, jak i w życiu prywatnym.
Jej ostrzeżenie jest sygnałem dla innych, by zachować ostrożność i dokładnie sprawdzać, kto i w jaki sposób może wykorzystywać ich dane. W dobie wszechobecnego internetu i mediów społecznościowych ryzyko oszustwa jest większe niż kiedykolwiek wcześniej.
Jak się chronić przed oszustami?
Eksperci od bezpieczeństwa w sieci zalecają kilka podstawowych środków ostrożności:
Nie udostępniać swoich danych osobowych nieznanym osobom lub firmom.
Regularnie sprawdzać swoje konta bankowe i profile społecznościowe pod kątem podejrzanych aktywności.
Unikać klikania w podejrzane linki i nie instalować aplikacji z nieznanych źródeł.
Zgłaszać wszelkie podejrzane sytuacje odpowiednim służbom lub instytucjom.
Swoboda nie zdradziła jeszcze, jakie kroki zamierza podjąć w związku z oszustwem, ale można przypuszczać, że będzie dążyła do wyjaśnienia sprawy i ukarania winnych. Dla jej fanów to kolejna lekcja, by uważać na to, co dzieje się z ich danymi w sieci.
“Ktoś zdążył to wykorzystać”. Ewa Swoboda informuje o oszustwie
Ewa Swoboda, jedna z najlepszych polskich sprinterek, podzieliła się z fanami niepokojącą wiadomością. Okazało się, że padła ofiarą oszustwa, które mogło mieć poważne konsekwencje. Zawodniczka znana ze swojej bezpośredniości i otwartości w mediach społecznościowych postanowiła ostrzec innych przed podobnymi zagrożeniami.
Nieprzyjemna sytuacja – co się stało?
Swoboda ujawniła, że ktoś wykorzystał jej dane w nieuczciwy sposób. Nie sprecyzowała, o jaki dokładnie rodzaj oszustwa chodzi, ale wyraziła swoją frustrację i zdziwienie, że do takiej sytuacji mogło dojść. – Ktoś zdążył to wykorzystać – napisała na swoich profilach, wzbudzając niepokój wśród fanów.
Nie wiadomo, czy chodzi o kradzież tożsamości, nadużycie jej wizerunku w internecie, czy może wyłudzenie finansowe. Pewne jest jednak, że sprawa jest dla niej poważna i nie zamierza jej zostawić bez reakcji.
Gwiazdy sportu na celowniku oszustów
To nie pierwszy przypadek, gdy znana osoba staje się ofiarą oszustwa. Sportowcy często padają ofiarą fałszywych kampanii reklamowych, w których ich wizerunek jest wykorzystywany bez zgody. Popularne są także próby wyłudzenia danych lub pieniędzy przez internetowe oszustwa.
W ostatnich latach podobne przypadki zgłaszali inni sportowcy, w tym piłkarze, lekkoatleci czy influencerzy. Oszuści często liczą na to, że ich działania pozostaną niezauważone lub że ofiary nie będą chciały upubliczniać problemu.
Ewa Swoboda – otwarta i bezkompromisowa
Polska sprinterka znana jest nie tylko z doskonałych wyników na bieżni, ale także ze swojej autentyczności i szczerości. Nie boi się mówić wprost o problemach, z którymi się mierzy, zarówno w sporcie, jak i w życiu prywatnym.
Jej ostrzeżenie jest sygnałem dla innych, by zachować ostrożność i dokładnie sprawdzać, kto i w jaki sposób może wykorzystywać ich dane. W dobie wszechobecnego internetu i mediów społecznościowych ryzyko oszustwa jest większe niż kiedykolwiek wcześniej.
Jak się chronić przed oszustami?
Eksperci od bezpieczeństwa w sieci zalecają kilka podstawowych środków ostrożności:
Nie udostępniać swoich danych osobowych nieznanym osobom lub firmom.
Regularnie sprawdzać swoje konta bankowe i profile społecznościowe pod kątem podejrzanych aktywności.
Unikać klikania w podejrzane linki i nie instalować aplikacji z nieznanych źródeł.
Zgłaszać wszelkie podejrzane sytuacje odpowiednim służbom lub instytucjom.
Swoboda nie zdradziła jeszcze, jakie kroki zamierza podjąć w związku z oszustwem, ale można przypuszczać, że będzie dążyła do wyjaśnienia sprawy i ukarania winnych. Dla jej fanów to kolejna lekcja, by uważać na to, co dzieje się z ich danymi w sieci.
“Ktoś zdążył to wykorzystać”. Ewa Swoboda informuje o oszustwie
Ewa Swoboda, jedna z najlepszych polskich sprinterek, podzieliła się z fanami niepokojącą wiadomością. Okazało się, że padła ofiarą oszustwa, które mogło mieć poważne konsekwencje. Zawodniczka znana ze swojej bezpośredniości i otwartości w mediach społecznościowych postanowiła ostrzec innych przed podobnymi zagrożeniami.
Nieprzyjemna sytuacja – co się stało?
Swoboda ujawniła, że ktoś wykorzystał jej dane w nieuczciwy sposób. Nie sprecyzowała, o jaki dokładnie rodzaj oszustwa chodzi, ale wyraziła swoją frustrację i zdziwienie, że do takiej sytuacji mogło dojść. – Ktoś zdążył to wykorzystać – napisała na swoich profilach, wzbudzając niepokój wśród fanów.
Nie wiadomo, czy chodzi o kradzież tożsamości, nadużycie jej wizerunku w internecie, czy może wyłudzenie finansowe. Pewne jest jednak, że sprawa jest dla niej poważna i nie zamierza jej zostawić bez reakcji.
Gwiazdy sportu na celowniku oszustów
To nie pierwszy przypadek, gdy znana osoba staje się ofiarą oszustwa. Sportowcy często padają ofiarą fałszywych kampanii reklamowych, w których ich wizerunek jest wykorzystywany bez zgody. Popularne są także próby wyłudzenia danych lub pieniędzy przez internetowe oszustwa.
W ostatnich latach podobne przypadki zgłaszali inni sportowcy, w tym piłkarze, lekkoatleci czy influencerzy. Oszuści często liczą na to, że ich działania pozostaną niezauważone lub że ofiary nie będą chciały upubliczniać problemu.
Ewa Swoboda – otwarta i bezkompromisowa
Polska sprinterka znana jest nie tylko z doskonałych wyników na bieżni, ale także ze swojej autentyczności i szczerości. Nie boi się mówić wprost o problemach, z którymi się mierzy, zarówno w sporcie, jak i w życiu prywatnym.
Jej ostrzeżenie jest sygnałem dla innych, by zachować ostrożność i dokładnie sprawdzać, kto i w jaki sposób może wykorzystywać ich dane. W dobie wszechobecnego internetu i mediów społecznościowych ryzyko oszustwa jest większe niż kiedykolwiek wcześniej.
Jak się chronić przed oszustami?
Eksperci od bezpieczeństwa w sieci zalecają kilka podstawowych środków ostrożności:
Nie udostępniać swoich danych osobowych nieznanym osobom lub firmom.
Regularnie sprawdzać swoje konta bankowe i profile społecznościowe pod kątem podejrzanych aktywności.
Unikać klikania w podejrzane linki i nie instalować aplikacji z nieznanych źródeł.
Zgłaszać wszelkie podejrzane sytuacje odpowiednim służbom lub instytucjom.
Swoboda nie zdradziła jeszcze, jakie kroki zamierza podjąć w związku z oszustwem, ale można przypuszczać, że będzie dążyła do wyjaśnienia sprawy i ukarania winnych. Dla jej fanów to kolejna lekcja, by uważać na to, co dzieje się z ich danymi w sieci.