Po kompromitującej porażce reprezentacji Polski z Finlandią 1:2 wielu spodziewało się, że Michał Probierz ogłosi swoją dymisję podczas konferencji prasowej. Selekcjoner jednak stanowczo zapowiedział, że nie zamierza ustępować ze stanowiska. Tymczasem sytuacja w kadrze staje się coraz bardziej napięta, co zauważają zarówno kibice, jak i dziennikarze oraz eksperci.
Dotąd prezes PZPN Cezary Kulesza nie ingerował w pracę Probierza. Dawał mu pełną swobodę w podejmowaniu decyzji personalnych i wizerunkowych, nie próbował też łagodzić konfliktu selekcjonera z Robertem Lewandowskim. Jednak porażka z Finami okazała się momentem przełomowym i zmusiła prezesa do zabrania głosu.
Kulesza reaguje i wzywa Probierza na rozmowę
Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej poinformował, że wezwał Michała Probierza na rozmowę, której tematem ma być dalsza przyszłość trenera w roli selekcjonera. Choć wcześniej płynęły sygnały, że Kulesza nie zamierza rozstawać się z Probierzem, teraz zmienia ton. Dodatkowo, w swoim oświadczeniu przeprosił kibiców za ostatnie, trudne dni wokół reprezentacji.
– Od czasów pracy w klubach kieruję się zasadą, by nie ingerować w decyzje trenerów. Daję szkoleniowcom dużą swobodę, ale za tym idzie też odpowiedzialność. Oczekuję przede wszystkim wyników. Dzisiejsza porażka i ostatnie wydarzenia wokół reprezentacji wymagają reakcji. Wezwałem trenera Probierza na rozmowę w cztery oczy, podczas której omówimy naszą dalszą współpracę. To były trudne dni dla kibiców. Jako prezes PZPN przepraszam. Wierzę, że przyszłość przyniesie nam wyłącznie pozytywne emocje – napisał Cezary Kulesza w mediach społecznościowych.