Kulisy Robert Lewandowski wstał i zapadła cisza. Ostrzegł całą kadrę Polski. Kulisy

Robert Lewandowski dziękował kibicom i cieszył się z bramki zdobytej na PGE Narodowym, ale gdy tylko wszedł do szatni, zrobiło się poważnie. Skromne zwycięstwo 1:0 z Litwą musi dać kadrowiczom do myślenia. Kapitan nie miał wątpliwości, że tak może wyglądać także reszta eliminacji. “Jeśli nie podkręcimy tempa, nie przyspieszymy, możemy się męczyć” — apelował poważnym tonem 36-latek. Zobacz, jak wyglądały kulisy piątkowego meczu eliminacji mistrzostw świata.

Zanim piłkarze skupili się tylko na występie przed biało-czerwoną publicznością, odbyli rozruch i aktywności, które pozwoliły im się zrelaksować. Karol Świderski nie mógł uwierzyć, że Bartosz Slisz i Sebastian Szymański nie przerywają gry w bilard, gdy na swoją kolej czeka Lewandowski. Snajper żartował, że młodsi koledzy powinni ustąpić. “Dla mnie to jest taki k***a brak szacunku z waszej strony, że to jest normalne. Kapitan czeka, chce zagrać pierwszy raz…” — ironizował. “Ja od razu bym oddał, idę do pokoju grzecznie. Dla kapitana bym wszystko zrobił” — śmiał się.

Oto co Michał Probierz powiedział polskim piłkarzom. I te słowa Roberta Lewandowskiego
Gdy kadra znalazła się już w szatni na PGE Narodowym, skupienie było wyraźnie widoczne. Przed pierwszym gwizdkiem przemówił m.in. kapitan. “Panowie, jak mamy piłkę, ruch, żebyśmy tych trójkątów szukali, zagrywali z jednej na drugą stronę, wychodzili, żeby zawsze był ktoś do grania” — przestrzegał.

Polecamy: Robert Lewandowski goni Cristiano Ronaldo i Leo Messiego. Zrobił to już teraz
Niestety, po pierwszej połowie bramki nie padły, a gra nie wyglądała najlepiej. W przerwie piłkarze potrzebowali uwag od selekcjonera. “Cierpliwie w tej drugiej połowie, mądrze i tak samo spróbować zdobyć bramkę, ale cierpliwie i agresywnie. Rozumiemy się?” — motywował graczy Michał Probierz

“Więcej intensywności w pressingu, w rozgrywaniu, w pokazywaniu się na pozycję. Panowie, wygramy ten mecz, na spokojnie. Tylko wierzmy do końca, że po prostu będziemy potrafili stworzyć sytuację. Za*******my jeden za drugiego” — dorzucił Jan Bednarek.

Po tych słowach trenera i obrońcy nie zmieniło się jednak za wiele. Decydującą bramkę zdobył Lewandowski, ale to było za mało, by w pełni uradować fanów. “Po takim zwycięstwie można się tylko wstydzić. Żenująca gra reprezentacji Polski” — pisaliśmy tuż po meczu. Teraz w kulisach z kadry Łączy nas piłka ujawnia, co po spotkaniu powiedział drużynie Lewandowski. To przestroga, co może nas czekać w kolejnych starciach w eliminacjach MŚ.

“Jak będziemy grać tak z tymi drużynami, które są poukładane, to będzie ciężko. Jeśli nie podkręcimy tempa, nie przyspieszymy, możemy się męczyć. Tylko od nas będzie zależało, jak będzie, niezależnie od tego, czy będziemy grali u siebie, czy na wyjeździe, to te mecze mogą tak wyglądać. Te mecze trzeba czasami wyszarpać, wygrać” — apeluje Lewandowski.

Nie podobało mu się też to, jak późno udało się otworzyć wynik. “Dzisiaj graliśmy cierpliwie i w 80. minucie strzeliliśmy bramkę, okej, późno. Wcześniej byśmy pewnie poszli za ciosem. To dla nas pierwszy sygnał i znak, że te mecze kwalifikacyjne będą podobne” — alarmuje resztę kadry kapitan.