Lewandowski dostał pytanie o transfer do Ekstraklasy. Oto odpowiedź

Czy Robert Lewandowski wróci do Ekstraklasy? Legendarny napastnik odpowiada na pytanie młodego kibica

Od lata 2010 roku Robert Lewandowski nieprzerwanie występuje w czołowych zachodnich ligach europejskich, najpierw w Niemczech, a obecnie w Hiszpanii. Jego jedynym klubem na poziomie Ekstraklasy był Lech Poznań, w którym grał w latach 2008–2010, zanim przeniósł się do Borussii Dortmund. Czy istnieje szansa, że kapitan reprezentacji Polski zdecyduje się jeszcze na powrót do polskiej ligi przed zakończeniem kariery?

To pytanie padło w jednym z ostatnich vlogów na oficjalnym kanale “Łączy nas piłka” na YouTube. Młody kibic zapytał Lewandowskiego, czy po zakończeniu kariery mógłby zagrać w Jagiellonii Białystok. Napastnik z uśmiechem odpowiedział: “Chyba może być ciężko, wiesz?”, dając do zrozumienia, że jego powrót do Ekstraklasy nie jest zbyt prawdopodobny.

Blisko Jagiellonii już w 2008 roku

Co ciekawe, historia mogła potoczyć się inaczej. W 2008 roku Lewandowski był bardzo blisko przejścia do Jagiellonii Białystok. Ówczesny prezes klubu, Cezary Kulesza, bardzo chciał sprowadzić utalentowanego napastnika i był gotów zapłacić za niego najwięcej spośród wszystkich klubów w Polsce.

– Czarek Kulesza mocno go chciał i rzeczywiście był gotowy mu kupić segment w Białymstoku. Powiedział, że przebije każdą ofertę. Postawił sprawę jasno. Mnie i Lewandowskiemu zapłaci najwięcej spośród wszystkich klubów w Polsce. Tłumaczyłem: “Czarek, ale tu nie chodzi o pieniądze” – wspominał Cezary Kucharski, ówczesny menedżer Lewandowskiego, w rozmowie z “Przeglądem Sportowym Onet”.

Kulesza miał odpowiedzieć w swoim stylu: “Jak nie chodzi o pieniądze? Wszystkim chodzi o pieniądze, a, ka, Tobie nie chodzi o pieniądze”*.

Ostatecznie bardziej konkretny okazał się Lech Poznań, który wyłożył na stół blisko 400 tys. euro, by sprowadzić napastnika z Znicza Pruszków. W barwach Lecha Lewandowski spędził dwa sezony, zdobył mistrzostwo Polski i koronę króla strzelców, a w 2010 roku przeniósł się do Borussii Dortmund za 4,75 mln euro.

Reprezentacja Polski rozpoczyna eliminacje do MŚ 2026

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Robert Lewandowski odniósł się także do nadchodzących eliminacji mistrzostw świata 2026, które Polska rozpoczyna w marcu. W tym miesiącu Biało-Czerwoni zmierzą się z Litwą (piątek) i Maltą (poniedziałek).

– Zaczynamy od zera, to są eliminacje. Ostatnie wyniki nie były najlepsze, ale mecze eliminacyjne trochę się różnią. Każdy mecz, szczególnie na rozpoczęcie, może dać powiew świeżości, pewności siebie i tego, czego brakowało w ostatnich spotkaniach – powiedział kapitan reprezentacji.

Polska trafiła do grupy eliminacyjnej z Litwą, Maltą, Finlandią oraz przegranym z barażowej pary Hiszpania – Holandia (pierwszy mecz zakończył się remisem 2:2).

Selekcjoner Michał Probierz podkreślił, jak ważny będzie każdy punkt:

– Tu każda strata punktów może kosztować awans. Dlatego trzeba grać dobrze od początku. Chcemy grać ofensywnie, dostarczać piłkę w pole karne do Roberta i zdecydowanie lepiej bronić, bo czasami za łatwo traciliśmy bramki – zaznaczył Probierz.

W kadrze na marcowe mecze znalazło się dwóch piłkarzy z Ekstraklasy. Od początku na liście powołanych był Bartosz Mrozek z Lecha Poznań, a po kontuzji Sebastiana Walukiewicza Probierz dowołał Mateusza Skrzypczaka z Jagiellonii Białystok.

Mecz Polska – Litwa już w piątek

Już w najbliższy piątek o godz. 20:45 Robert Lewandowski poprowadzi reprezentację Polski w meczu z Litwą. Będzie to kluczowe spotkanie na inaugurację eliminacji do mistrzostw świata 2026, w których Biało-Czerwoni będą chcieli odbudować swoją pozycję po nieudanych wcześniejszych kampaniach.

Choć szansa na powrót Lewandowskiego do Ekstraklasy wydaje się niewielka, jego wpływ na polski futbol wciąż pozostaje ogromny – zarówno w reprezentacji, jak i w inspiracji dla młodych kibiców, którzy wciąż mają nadzieję, że choć na chwilę zobaczą go ponownie na krajowych boiskach.