Lewandowski jako nestor futbolu, który wciąż ma wiele do udowodnienia
Lewandowski odrodzony: kluczowa rola Polaka w Barcelonie pod wodzą Flicka Po zakończeniu poprzedniego sezonu wokół Roberta Lewandowskiego pojawiły się wątpliwości. Doświadczony napastnik zdobył co prawda 19 bramek w La Liga, ale FC Barcelona musiała uznać wyższość Realu Madryt, kończąc sezon na drugim miejscu. W sztabie szkoleniowym pojawiły się pytania, czy w wieku 36 lat Lewandowski…
Lewandowski odrodzony: kluczowa rola Polaka w Barcelonie pod wodzą Flicka
Po zakończeniu poprzedniego sezonu wokół Roberta Lewandowskiego pojawiły się wątpliwości. Doświadczony napastnik zdobył co prawda 19 bramek w La Liga, ale FC Barcelona musiała uznać wyższość Realu Madryt, kończąc sezon na drugim miejscu. W sztabie szkoleniowym pojawiły się pytania, czy w wieku 36 lat Lewandowski nadal jest w stanie spełniać wymagania dotyczące pressingu i gry bez piłki, niezbędne do prowadzenia linii ataku. Rozważano nawet jego sprzedaż.
Sześć miesięcy później Lewandowski wciąż jest w Barcelonie, która nie tylko przewodzi w La Liga, ale również w ostatnim miesiącu rozgromiła Real Madryt i Bayern Monachium, jego były klub. Polski napastnik jest liderem strzelców w pięciu najlepszych ligach Europy, zdobywając 19 bramek w 17 meczach.
Co się zmieniło? Przede wszystkim zmienił się sztab szkoleniowy. Xaviego zastąpił Hansi Flick, a do zespołu dołączyły młode gwiazdy z La Masii, takie jak Lamine Yamal i Pau Cubarsi. To przebudzenie katalońskiego klubu jako siły europejskiej było kluczowe.
Lewandowski, który w sierpniu skończył 36 lat, odgrywa w tym sukcesie istotną rolę. Nawet dla zawodnika z jego doświadczeniem adaptacja do nowego środowiska była jednak dużym wyzwaniem.
– Trudno to porównać z innymi klubami, ale w Barcelonie wszystko jest bardzo głośne – powiedział Lewandowski w rozmowie z The Athletic. – Nauczyłem się przez te lata w klubie, jak od tego uciec. Na początku czytałem i słyszałem wiele dezinformacji i czasami nie rozumiałem, dlaczego to się dzieje.
Lewandowski podkreśla, że po zrozumieniu specyfiki medialnego szumu postanowił się od niego odciąć. – Już się na tym nie skupiam. Jest tego za dużo i nie wpływa to dobrze na długofalową karierę.
Młodzi gracze i zmiana pokoleniowa
Adaptacja dotyczyła nie tylko relacji z mediami. W szatni Barcelony dominują młodzi zawodnicy, a Lewandowski jest od wielu z nich starszy o prawie dwie dekady. Ma 19 lat więcej niż Yamal i Cubarsi, 16 lat więcej niż Gavi, a także 15 lat więcej niż Alejandro Balde, Marc Casado czy Fermin Lopez.
– Młodzi są teraz zupełnie inni – zauważa Lewandowski. – Kiedy byłem młodszy, jeśli weteran powiedział mi, żeby coś zrobić, wykonywałem to bez żadnych pytań. Teraz jest inaczej. To nie jest ani dobre, ani złe, po prostu inne. Są odważni w każdym aspekcie życia, nie tylko w piłce. Takie jest społeczeństwo – młodzi są bardziej pewni siebie i nieustraszeni.
Rolę pomostu między pokoleniami pełni Hansi Flick. Po jego zatrudnieniu pojawiły się głosy sceptyczne, wskazujące, że niemiecki trener nie mówi w języku hiszpańskim. Szybko jednak przekonał do siebie drużynę, poprawił jej grę i zyskał uznanie nawet wśród największych krytyków.
Lewandowski zna Flicka z czasów wspólnej pracy w Bayernie Monachium, gdzie w 2020 roku sięgnęli po potrójną koronę – mistrzostwo Niemiec, Puchar Niemiec i Ligę Mistrzów.
– To nie tylko świetny trener, ale także bardzo bezpośrednia i uczciwa osoba – mówi o Flicku Lewandowski. – Nawet z zawodnikami, którzy nie grają, stara się rozmawiać i mówić im prawdę.
Sam Flick nie szczędzi pochwał polskiemu napastnikowi. – Dla mnie Lewandowski to najlepsza „dziewiątka” ostatniej dekady – powiedział we wrześniu po wygranym 1:0 meczu z Getafe, w którym gola strzelił właśnie Lewandowski.
Dziedzictwo i przyszłość
Lewandowski nie ukrywa, że cieszy się z publicznych pochwał, ale dla niego kluczowe są słowa wypowiedziane w cztery oczy. – Najważniejsze jest to, co trener mówi do mnie prywatnie, w szatni, na spotkaniach czy codziennie na treningach – wyjaśnia. – Czasem nawet nie mówi czegoś publicznie, ale przekazuje mi to osobiście. To ma ogromne znaczenie.
Droga Lewandowskiego na szczyt europejskiej piłki była nietypowa. W wieku 17–22 lat grał w pięciu polskich klubach, aż w 2010 roku trafił z Lecha Poznań do Borussii Dortmund. Grając w Dortmundzie, Bayernie i Barcelonie, zdobył 525 bramek w 674 meczach.
Choć pandemia uniemożliwiła wręczenie Złotej Piłki w 2020 roku, Lewandowski pozostaje jednym z najlepszych napastników w historii. Ma na koncie 84 bramki w 156 meczach dla reprezentacji Polski i 101 goli w Lidze Mistrzów – ustępując jedynie Lionelowi Messiemu i Cristiano Ronaldo.
– W pewnym sensie napastnicy muszą czasem być egoistyczni – mówi Lewandowski. – W trudnych momentach to my możemy zrobić różnicę, nawet działając na własną rękę.
W 2022 roku Lewandowski podpisał trzyletni kontrakt z Barceloną z opcją przedłużenia o kolejny rok, jeśli rozegra więcej niż 50% możliwych minut w sezonie 2024/25. Wszyscy w klubie spodziewają się, że warunek ten zostanie spełniony i Polak pozostanie kluczową postacią Barcelony.
– Może za dwa, trzy lata poczuję, że nie chcę już grać na najwyższym poziomie, ale w tym wieku nigdy nie wiadomo, co przyniesie przyszłość – mówi Lewandowski. – Czuję, że jestem tam, gdzie zawsze marzyłem, w odpowiednim miejscu z właściwymi ludźmi.
Barcelona wygrywa teraz mecze, kwalifikując się do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, a Lewandowski odgrywa w tym kluczową rolę, nawet mając 36 lat.